Trwa nasłuch radiowy dziwnego cylindrycznego obiektu Oumuamua, który zawitał do nas z przestrzeni międzygwiezdnej. Odbędzie się to dzięki programowi Breakthrough Listen, który został uruchomiony przez Stephena Hawkinga w 2015 roku za pieniądze rosyjskiego miliardera Jurija Milnera oraz szefa Facebooka, Marka Zuckerberga.

W ramach wartego ponad 100 milionów dolarów projektu badawczego wykorzystuje się dostępne metody astronomiczne w celu poszukiwania dowodów istnienia cywilizacji pozaziemskich. Uwagę ekspertów zwrócił właśnie ten niezwykły obiekt, który początkowo miał być kometą potem planetoidą z innego systemu planetarnego niż Układ Słoneczny, a teraz nawet Instytut SETI nie wyklucza, że może to być artefakt Obcych lub ich sonda badawcza, która zapuściła się do naszego systemu.

Obiekt, o bardzo niewielkim stopniu odbicia światła był bardzo trudny do zauważenia i został odkryty w październiku 2017 roku, zaraz po przelocie w odległości 85 dystansów księżycowych od Ziemi. Od tego czasu to ciało niebieskie jest bacznie obserwowane i analizowane na wszystkie mozliwe sposoby. POnieważ wciąż znajduje się relatywnie blisko jak na warunki kosmiczne, bo w odległości dwóch jednostek astronomicznych, postanowiono skorzystać z okazji, że znajduje się jeszcze w zasięgu naszych urządzeń, w celu przeskanowania go na wypadek gdyby rzeczywiście był obiektem sztucznym, czyli stworzonym przez pozaziemską cywilizację.

Radioteleskop Green Bank w USA

Sesję nasłuchu radiowego rozpoczęto dzisiaj. Wykorzystano do tego celu największy na świecie w pełni sterowalny radioteleskop Green Bank w Stanach Zjednoczonych. Obiekt znany jako Oumuamua będzie przeskanowany w czterech zakresach pasma radiowego od 1 do 12 GHz. Być może dzięki temu uda się odkryć coś sensacyjnego, lub przynajmniej dowiedzieć się nieco więcej na temat tego dziwnego cylindrycznego obiektu, który pojawił się nagle w naszym Układzie Słonecznym i teraz z dużą prędkością wylatuje z niego ponownie.