Nawiedzony dom został wystawiony na sprzedaż za 3 miliony dolarów

Image

Źródło: pixabay.com

Nawiedzone miejsca, bardzo często zyskują sobie zainteresowanie szerokich rzesz internautów. Nie inaczej jest w przypadku nawiedzonego domu w mieście Monterey, w amerykańskim stanie Kalifornia. Całkiem niedawno wystawiono go na sprzedaż za bajeczną sumę niemal 3 milionów dolarów.

 

Historia tego domu rozpoczyna się na początku XIX wieku. Po jego budowie w 1833 roku pierwszy właściciel budynku był zmuszony odsprzedać go z powodu kłopotów finansowych. Potem nieruchomość wędrowała z rąk do rąk, aż wreszcie trafiła do obecnego właściciela, który otworzył w niej restaurację i bar. Jej działalność zakończono jeszcze w 2008 roku i od tamtej pory nieruchomość pojawiała się i znikała z rynku. Co zatem wywindowało jej cenę tak wysoko?

Image

Otóż okazuje się, że budowla gości w sobie kilka duchów. Jednym z nich ma być James Stokes, dezerter z brytyjskiej armii, który był drugim właścicielem domu. Rzekomo, otruł się na oczach własnych synów po tym gdy złapali go na molestowaniu ich siostry. Jego duch ma wędrować po domu i popychać obecnych w nim ludzi. 

Image

Innym bytem obserwowanym w tym domostwie ma być jego żona Josefa. Jej duch, widziany w postaci białej damy, ma wędrować po drugim piętrze domu, przy akompaniamencie tłuczonego szkła, płaczu dziecka i szeptów. Wreszcie ostatni z duchów ma należeć do niejakiej Hattie Gragg. Była to ostatnia posiadaczka tej budowli, która wykorzystywała ją jako dom. Jej duch ma pojawiać się w sekcji restauracyjnej, włączać i wyłączać światło oraz szeptać imiona pracowników.

Image

Rozmaite grupy zajmujące się poszukiwaniem duchów, wielokrotnie prowadziły śledztwa w tej budowli i nic nie wskazywało na to aby obecność duchów była rezultatem zewnętrznej interwencji. Jest to więc niezwykła budowla, z długą historią i astronomiczną ceną. Trudno oszacować czy nieruchomość faktycznie jest tyle warta, ale w oczach jej obecnego właściciela, obecność relatywnie nieszkodliwych duchów wydaje się podnosić cenę domu. Podczas gdy może się to wydawać absurdalne, jeśli istnieje popyt na taki budynek, dobrze że jest również i podaż.

 

Ocena:
Brak ocen

Szczur by tam pojechał i damulka zaraz by sobie odpuściła.A po Szczurze nie chodziła by tydzień ehehehheehheehe

0
0

Dodaj komentarz

Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.
loading...