Negatywne myślenie jest przyczyną wszelkich niepowodzeń i chorób

Image

źródło: dreamstime.com

Nawyk negatywnego myślenia to najbardziej szkodliwa rzecz dla zdrowia, jaką sobie można wyobrazić. Negatywne emocje i myśli to nie tylko gniew, złość, nienawiść, strach, ale tez podniecenie, emocje, stres, depresja i inne negatywne stany. Chociaż choroba nie pojawia się natychmiast, a czasem nawet po latach, czasami, aby się jej pozbyć musimy usunąć ją ze swoją struktury energetycznej.

Bardzo często codzienność przygnębia na tyle, że składa się głównie z negatywny doznań i niestety jedno przyciąga drugie, dlatego ludzie są czasami doświadczeni przez los nawet wielokrotnie. Gdyby wszyscy ludzie na Ziemi, wiedzieli, jaki wpływ na sukces ma ich nastawienie to staraliby się używać to w życiu. Można sobie wyobrazić, jak wyglądałby wtedy świat Jednak jeden człowiek nie może zmienić życia na całej planecie, ale może zmienić swoje życie, zastępując negatywne myślenie na pozytywnym.

 

Skoro nawet nauka przyznała, że wszystko dookoła nas jest rodzajem energii funkcjonującym w jakimś układzie odniesienia zwanym skalarnym polem Higgsa. Nasze myśli i emocje odnoszą się do naszego zdrowia. Każda myśl i uczucie, promieniuje w przestrzeni swoistą wibracją, energia o określonej częstotliwości. 

 

Czy można jakoś to kontrolować i jak to robić, aby żyć w dobrobycie i w zdrowiu? Tylko z pomocą samodyscypliny, tak, aby pozbyć się negatywnego myślenia, zmienić postawę wobec świata i sytuacji negatywnych, ponieważ twój gniew, żal lub złość niczego nie zmienia, poza zmianami energii. Medycyna hinduska znała te prawidła już od tysięcy lat, ale tak zwany Zachód dopiero odkrywa, że fizykę kwantową znano już przed tysiącami lat, tylko opisywano ją innymi wartościami niż matematyka.

 

Tak zwani racjonaliści nigdy nie dadzą się przekonać, że nauka usiłuje zrozumieć, co powoduje stawanie się świata dookoła nas. Wydaje nam się, że materia jest czymś namacalnym a w istocie może być tak, że fizycy znajdą dowody na holograficzny charakter rzeczywistości. Dlatego właśnie tak ważne jest zrozumienie, ze nasz bilans energetyczny jest istotnym elementem mogącym wpływać na coś, co nazywamy chorobami a co powstaje właśnie, dlatego, że nasza wibracja jest zaburzona. Niektórzy potrzebują różnych sztuczek, aby dokonać wyrównania takiego zakłócenia. Jednym ze sposobów może być na przykład słuchanie częstotliwości dźwiękowych znanych, jako skala Solfeggio.

W Chinach do dzisiaj stosuje się starożytną technikę przywracania wibracji z wykorzystaniem mis z brązu, które kładzie się na pacjencie i uderza się w nie wytwarzając drgania. To ta sama zasada działania.

Rzeczywiście bardzo trudno uzmysłowić sobie, jaki wielki wpływ mamy na swoje życie i jak nasze zachowania potrafią procentować pewnymi wydarzeniami. Świadomość możliwości wpływania na ten „hologram”, który powstaje wciąż w waszej bezpośredniej okolicy to największa sztuka i recepta sukcesu.

 

 

Ocena:
Brak ocen

Cieszyć się jak przygłup z całego tygo syfu i nie starać się czegoś poprawić też nie wydaje się ok.

0
0

Dodane przez ja (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Ideą jest aby nie dołować się - a akceptować niesprzyjający naszym założeniom plan rzeczy tylko przez chwile; na potrzebe opracowania czegoś nowego. Nie chodzi o wprowadzenie się w pułapke pozytywnego myslenia gdzie wszystko mamy gdzieś a stan w którym nie rozpamiętujemy, nie męczymy siebie, tematu, podchodzimy do problemu konstruktywnie bo logika jest prosta - dolowanie sie nie pomoze - nigdy. To chyba jedyna uniwersalna prawda o życiu.

0
0

Dodane przez Grzgrz (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Niestety, rzeczywistość jest zbyt absurdalna, by od tak, przestać się tym wszystkim przejmować. Oglądanie wiadomości uzależnia. Marudzenie też uzależnia. Jak człowiek zbyt długo nie narzeka na coś lub kogoś, to zaczyna narzekać na samego siebie, a to jeszcze bardziej nam szkodzi. Myśl to potęga. Nauka zaczyna to powoli dostrzegać. Od dawna wiadomo to dzięki religii. Bóg ponoć świat stworzył słowem, a nas na swoje podobieństwo. Każdy z nas ma namiastkę tej mocy i sam się o tym już przekonałem. Myślenie o czymś może do tego czegoś doprowadzić. Niektóre pragnienia mogą się spełniać tylko dzięki temu, że tego chcemy. To działa zadziwiająco często, zwłaszcza, jeśli się nie podchodzi do tego sceptycznie.

To teraz można spróbować wyobrazić sobie, jak potężna może być wola ponad 7 mld ludzi. Nic dziwnego, że ten świat wygląda dziś, tak jak wygląda, kiedy ludźmi się manipuluje i ich kontroluje, a to prowokuje złość i agresję. Część ludzi pragnie zmian, poprawy, odmiany, inna część ma to w dupie, dobrze im tak jak jest i powstaje konflikt. Świat się zmienia, ale na razie nie tak, jak by niektórzy tego oczekiwali. Być może najpierw musi być bardzo źle, by później było lepiej, a być może przez podziały między ludźmi świat zwyczajnie zwariował i nie wie co robić.

0
0

Dodane przez ja (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

To faktycznie jest trudne. Myślę, że każdy ma własną odporność i jeden ma siłę znieść więcej przeciwności, inny mniej. Każdy ma swoją miarę. Jeśli na danego człowieka spadnie tyle kłopotów, że go przytłoczą, nie znajdzie on już w sobie siły ani motywacji do pozytywnego myślenia. To tak, jakby przekroczyć horyzont zdarzeń.

Stąd osobom zamożnym i względnie szczęśliwym, mającym oparcie (przede wszystkim materialne) w rodzinie i bliskich, łatwiej jest osiągnąć sukces i więcej im się udaje.

0
0

Od dwóch miesięcy nie oglądam wiadomości, czytam onet ale omijam tematy typu: "matka zabiła/udusiła/ugotowała swoje dziecko" itp. Powiem wam że czuję się na prawdę lepiej, zdecydowanie jestem spokojniejszym człowiekem niż tym kim byłem te dwa mieisące temu. Oczywiście trudno trzymać się pozytywnego myślenia jak proza życia czasem daje po dupsku, ale wyłączenie TV i omijanie niektórych "pilnych wiadomości" przynosi efekty.

0
0

 no tak a tymczasem w tle pentagram..oko horusa....satanistyczne symbole....czemu to ma służyć???

0
0

Dodane przez xxx (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Poczytaj trochę a nie siejesz propagandę, zamiast nadgorliwość "niewiedza gorsza od faszyzmu" trzeba by zmienić to powiedzenie . Cyt z komentów krystal28  "Pentagram niestety często bywa niewłaściwie interpretowany. Tak naprawdę jest to symbol magiczny, ochronny. To symbol doskonałości pozytywnie wpływający na życie i zdrowie. " ; "Pentagram jest symbolem ochronnym, w rzeczywistości jest on dobry, ale chrześcijaństwo jako pierwsze jego zabroniło, bo z Bafometem im się kojarzy. A co do tytułu tematu, to się zgodzę, ponieważ nawet psychologia o tym mówi, że to co w środku siedzi, wychodzi również na zewnątrz, jest to jasne i logiczne." Poczytaj człowiecze później coś napisz.Na you tube są filmiki jak nie chce Ci się czytać to pooglądaj chociaż. Pozdr.

0
0