Niedobre astrologiczne prognozy na rok 2014

Image

Źródło: 123rf.com

Znany rosyjski astrolog Paweł Globa, który przewidział kryzys na Ukrainie nie ma dobrych informacji na temat ewentualnego rozwoju sytuacji w tej części świata. Wygląda na to, że zarówno Ukrainę jak i Unię Europejską czeka marny los.

 

Zdaniem astrologa kryzys ekonomiczny, z którym zmaga się Europa potrwa przynajmniej do 2020 roku i ostatecznie przekształci mapę polityczną świata. To z pewnością radykalnie zmieni całą równowagę geopolityczną.

 

Zdaniem Globy trudne czasy czekają USA, a UE i Ukraina de facto przestaną istnieć. Astrolog przypomniał, że już w 1999 roku przewidywał on, że świat stanie w obliczu bezprecedensowego konfliktu gdy u władzy będzie 44 prezydent Stanów Zjednoczonych. Tak się składa, że to właśnie Barack Obama. Jego zdaniem przed USA nie ma już wielkiej przyszłości.

 

Jeszcze gorzej przedstawia się sekwencja zdarzeń dla Unii Europejskiej. Zdaniem astrologa zamiast zjednoczonej Europy będziemy widzieli wiele stowarzyszeń. Skandynawia i kraje bałtyckie stworzą coś na kształt Sojuszu Północnego, który będzie naturalnym następcą Hanzy. Francja, Włochy i Hiszpania zjednoczą się w Unii Południowej.

 

UE może pozostać jeszcze przez jakiś czas na papierze, ale Unia nie będzie funkcjonowała jako jeden organizm. Z czasem nastąpi zanik struktur i zastąpią ją nowe sojusze wojskowe i polityczne. Zdaniem Globy NATO zostanie chwilowo wzmocnione, ale potem grozi mu zupełny rozpad.

 

Co do Ukrainy Paweł Globa twierdzi, że czeka nas szybki rozpad Ukrainy na trzy części. Dwie z nich wejdą w skład nowego imperium rosyjskiego. Rozpad ma nastąpić już w tym roku. Znowu formalnie będzie się twierdziło, że Ukraina ma inne granice niż będzie w rzeczywistości. Okresowo mają tam funkcjonować dwie administracje, czyli powielony zostałby precedens Naddniestrza.

 

Astrologowie twierdzą zgodnie, że rok 2014 będzie wyjątkowy i przełomowy. Ludzkość znajdzie się niebezpiecznie blisko wybuchu III wojny światowej. Niebezpiecznie będzie głównie dlatego, że Uran znajdzie się w konstelacji Barana i jest to połączenie rzekomo bardzo wojownicze. Globa sugeruje, że to raczej na Bliskim Wschodzie możemy się wkrótce spodziewać wojny totalnej.

 

 

 

Ocena:
Brak ocen

Przylecą kosmici, wylądują na Łysej Górze, wydupczą zakonników tam na krzywy ryj waletujących, obalą tuska... I reszta sama spierdzieli na madagaskar tratując się po drodze i tyle będzie tego wojowania.

 

 

Wkurzony Kosmita - bariera jest rozwalona.  ;p

0
0

Dodane przez Zenek (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Niestety ale tylko niefizycznie i jeszcze chyba ogromna droga do tego żeby padła całkowicie. Jakby była rozwalona to by tu był już krajobraz ze wszystkich gier i filmów, niebo czarne od statków kosmicznych a ziemia gęsta od trójnogów.

0
0

Dodane przez Wkurzony Kosmita w odpowiedzi na

 

 

 

 

"Trójnogi" zostały wczesniej uprzątnięte. Te 4 metrowe aarony również. Jak i kupa innego szmelcu....

 

Faktycznie ma coś przylecieć w czerwcu, samo obiecało ...

 

ale chyba nie będzie nazi friendly, niach, niach, niach. A portale na Hebre rozwalone. Zreszta ona sama też już płonie. :)

 

Nasz wzrok a tym bardziej program przetwarzania danych w głowie nie pozwala nam programowo dostrzegać zmian w otoczeniu bo je filtruje i eliminuje. Ale świat się zmienia....

 

... czuć te zmiany.

 

 

0
0

Dodane przez Zenek (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Zmiany czuć, energia się zmienia, ale nic poza tym. A w czerwcu nie sądzę że cokolwiek przyleci. Bo musiałoby najpierw się przebić przez barierę, a to praktycznie dla nikogo niemożliwe. Pozostaje nam poradzić sobie z nazijahwistami samemu... Albo przegrać z nimi i zczerznąć w NWO...

0
0

Dodane przez Wkurzony Kosmita w odpowiedzi na

 

 

 

 

Spoko, do czerwca niedaleko więc za jakieś 6 tygodni się sprawdzi czy dotrzymają obietnicy. ;)

 

Ja tam w nich a raczej w nie wierze. ;D

0
0

Dodane przez Zenek (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Wiesz, od małego do dzisiaj miałem wiele podobnych kosmicznych obietnic i one też ciekawym trafem wskazywały końcówki czerwca :)

Nie sprawdziła się żadna. Bagno jakie było dalej jest. Idiokracja wre w najlepsze i ciągle rośnie.

Każde te niespełnienie obietnic tylko potwierdzało moje odwieczne przekonania, że nie warto w nikogo ani w nic wierzyć, bo to skok w otchłań zdrady i rozczarowań.

0
0

Dodane przez Wkurzony Kosmita w odpowiedzi na

 

 

 

 

Dlatego podchodzę do nich z rezerwą traktując jako możliwość iż coś takiego zaistnieje a nie jedyną naprawdę prawdziwą i objawioną wiadomość.

 

Przylot wymaga dolecenia a wiadomo, że jak Ziemia jest okupowana to też są siły jakie na to pozwolić nie za bardzo chcą wiec wszystko przed nami ...

 

Na razie ważne są ruchy francy, ona wie iż już nad nią wisi miecz boskiej kary. Jak spieprzy z watykanu w teren to lepiej omijać i Rzym i dymiące okolice ....

 

 

0
0

Dodane przez Zenek (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Hehe, no wiadomo ;) Czyli myślimy podobnie. Skoro nie wypali plan A - inwazja, to trzeba znaleźć plan B :)

Akurat jahwistyczne siły okupacyjne nie stanowią żadnego problemu i walka z nimi to praktycznie nie walka a zabawa. Ich siłą jest jedynie ilość, bo jakościowo to są... no, sami wiemy i widzimy :D Najgorsza ta bariera wymiarowa.

Ruchy iluminackiej swołoczy... oj wiedzą wiedzą ;)

 

0
0