Niedźwiedź polarny gigant sieje postrach na Alasce
Image

W mroźnych ostępach Alaski, wśród śnieżnych zamieci i lodowych pustkowi, od lat krążą opowieści o tajemniczym olbrzymim niedźwiedziu polarnym, który swoimi rozmiarami przewyższa nawet potężne niedźwiedzie kodiaki. Te fascynujące doniesienia, początkowo traktowane jako lokalny folklor, zyskują nowe znaczenie w świetle paleontologicznych odkryć.
Według relacji mieszkańców Alaski, tajemniczy biały niedźwiedź wyróżnia się nie tylko gigantycznymi rozmiarami, ale również charakterystyczną cechą - owłosionymi poduszkami łap. Jedna z mieszkanek Wyspy Kodiak do dziś żywo pamięta historię opowiedzianą przez swojego ojca, który twierdził, że upolował ogromnego białego niedźwiedzia z owłosionymi łapami. Kobieta podkreślała, że stworzenie to znacząco różniło się od znanych w regionie niedźwiedzi.
Co szczególnie intrygujące, podobne obserwacje nie ograniczają się wyłącznie do Alaski. Doniesienia o gigantycznych białych niedźwiedziach napływają również z Grenlandii, kanadyjskiej Alberty i Quebecu. W Albercie para świadków relacjonowała nawet spotkanie z dwugłowym białym olbrzymem podczas zimowej przejażdżki kolejką gondolową. Z kolei w Quebecu starsza Francuska opisywała, jak siedząc w restauracji przy gorącej czekoladzie, zauważyła przez okno ogromną białą, futrzastą masę zbiegającą po zboczu wzgórza.
Najbardziej zaskakujące są jednak doniesienia o pojawieniach się tych stworzeń w Londynie, tysiące kilometrów od ich naturalnego środowiska. Według relacji, jeden z takich niedźwiedzi wtargnął nawet do metra, a inny został zaobserwowany, gdy wskoczył do miejskiego strumienia.
Te tajemnicze obserwacje zyskują nowy wymiar w świetle paleontologicznych odkryć. Naukowcy sugerują, że może to być przetrwała populacja Ursus Maritimus Tyrannus, znanego również jako plejstoceński niedźwiedź polarny. Ten pradawny gatunek był o ponad 28 centymetrów wyższy od współczesnych niedźwiedzi polarnych. Jego istnienie potwierdzają fragmenty kości łokciowej odnalezione w Tamizie w pobliżu mostu Kew w Londynie.
Image

Zjawisko to przyciągnęło uwagę nie tylko naukowców, ale także twórców programów dokumentalnych. W 2015 roku stacja History Channel 2 wyprodukowała serię "Missing in Alaska", koncentrującą się na tajemniczym Trójkącie Alaskańskim, gdzie od dwudziestu lat regularnie znikają ludzie. Program bada różne możliwe wyjaśnienia tych zaginięć - od mitologicznych i zmutowanych stworzeń, przez zjawiska paranormalne, po ingerencję istot pozaziemskich czy portale do innych wymiarów.
W dwunastym odcinku pierwszego sezonu, zatytułowanym "Scared of Bear God", trójka badaczy - Jax, Ken i Tomy - podjęła próbę zgłębienia tajemnicy olbrzymiego niedźwiedzia. Ich poszukiwania, choć nie przyniosły definitywnych dowodów, przyczyniły się do zwiększenia zainteresowania tym fascynującym zjawiskiem.
Fenomen olbrzymiego niedźwiedzia polarnego wpisuje się w szerszy kontekst niewyjaśnionych zjawisk rejonu Alaski. Region ten, ze swoim surowym klimatem i rozległymi, dzikimi terenami, od zawsze był źródłem tajemniczych opowieści i legend. Możliwość przetrwania pradawnego gatunku niedźwiedzia w tych odizolowanych obszarach, choć wydaje się mało prawdopodobna, nie może zostać całkowicie wykluczona.
Historia ta pokazuje, jak współczesne obserwacje mogą łączyć się z paleontologicznymi odkryciami, tworząc fascynującą mozaikę faktów, legend i naukowych hipotez. Niezależnie od tego, czy olbrzymi niedźwiedź polarny jest przetrwałym przedstawicielem wymarłego gatunku, czy też wytworem zbiorowej wyobraźni, jego legenda pozostaje żywym elementem folkloru Alaski i inspiracją dla badaczy niewyjaśnionych zjawisk.
- Dodaj komentarz
- 844 odsłon