Indie są krajem niezwykłym i można tam odkryć cuda niespotykane w innych miejscach na świecie. Jednym z przykładów takich niezwykłości jest słynny lewitujący kamień odwiedzany przez tysiące pielgrzymów.

Od wielu stuleci eksperci z różnych dziedzin nauki próbują rozwikłać tajemnicę budowy świątyń i piramid egipskich, wzniesionych kilka tysięcy lat temu. Jak starożytni budowniczowie radzili sobie z ruchem ciężkich kamieni i płyt przy braku technologii? Ludzie żyjący wiele wieków temu wierzyli, że nawet człowiek może lewitować za pomocą „wewnętrznej siły”, ponadto niektóre źródła podają, że prawa grawitacji w tamtych czasach były szczegółowo badane, a wiedza ta umożliwiła pokonanie grawitacji , podnosić ogromne kamienie, tworzyć latające pojazdy i wiele więcej. Badania współczesnych naukowców mają wiele pośrednich potwierdzeń tego faktu.

Incydent z latającymi kamieniami w małej indyjskiej wiosce Shivapur może służyć jako dowód prehistorycznych osiągnięć na tym obszarze. Miejsce to znajduje się 200 km od największego miasta w Indiach - Bombaju. Na terenie miejscowej starożytnej świątyni znajdują się dwa ogromne głazy o wadze około 100 kg każdy. Podniesienie ich jest zadaniem niewykonalnym nawet dla kilku zdrowych mężczyzn, ale słudzy świątyni udowadniają, że wszystko jest możliwe, wystarczy wiara. Ponadto ludzie są w stanie nie tylko je podnosić, ale także trzymać przez jakiś czas na palcach.

Naukowcy wciąż nie mogą znaleźć wyjaśnienia tego zjawiska. Przez wiele lat naukowcy próbowali zrozumieć, jaka siła sprawia, że ​​ogromne kamienie się unoszą. Pojawiło się wiele sugestii na ten temat, ale ostatecznie wyciągnięto tylko jeden ogólny wniosek - grawitację można kontrolować, problemem jest tylko brak wiedzy.

Pewne poszlaki potwierdzają, że starożytni ludzie posiadali i używali tej wiedzy, ale niestety dzisiaj jest ona dla nas niedostępna. Po straszliwej katastrofie jaka wydarzyła się tysiące lat przed naszą erą, wszelkie wzmianki o ówczesnym dorobku naukowym zostały ukryte w mroku dziejów.