Nietypowe UFO w kosmosie widziane z pokładu ISS

Kategorie: 

Źródło: twitter

W serwisie Twitter pojawiło się ciekawe zdjęcie wykonane na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, przez amerykańskiego astronautę Scotta Kelly'ego znajdującego się 0becnie na orbicie okołoziemskiej. On sam chyba nie dostrzegł na nim niczego podejrzanego ponieważ upublicznił je, wywołując tym samym falę dyskusji.

 

Fotografia została wykonana 16 listopada z pokładu ISS, nad Indiami. Jak widać jest tam już noc i powierzchnię żłobią światła stanowiące emanacje poziomu cywilizacyjnego osiąganego przez dany region. Jednak to co jest bardziej ciekawe od świateł Kalkuty czy Bombaju jest to co widać w prawym górnym rogu.

[ibimage==25702==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

O ile nie jest to jakieś łatwe do wyjaśnienia złudzenie, mamy tam do czynienia z ciekawą anomalią, która przez niektórych jest już klasyfikowana jako UFO nad Indiami. Zarejestrowany kształt w zdecydowany sposób różni się od typowego tła kosmosu z gwiazdami w tle. Widać wyraźnie, że te dwa punkty są w jakiś sposób połączone. Nie ma dobrego wytłumaczenia dla tej anomalii.

 

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika MiterMan

idać tokiem myślenia bacy to

idać tokiem myślenia bacy to i ja wam siekne proces myslowy.... grawitacja nie istnieje ! a to ze stoimy na ziemi a nie lecimy w kosmos to efekt ciśnienia wywieranego na czlowieka i inne przedmioty... nad naszymi glowami jest tyle powietrza ze poprostu dociska nas do gleby ktore tez swoje wazy....  jak woda ktora nas zgniecie na odpowiedniej glebokosci....   zabojczy tok myslenia lecz jak naukowo prawdziwy.... 

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika Homo sapiens

Wydaje mi siębaco, że jednak

Wydaje mi siębaco, że jednak ISS jest bo Rosjanie i Chińczycy szybko by nagłośnili taką mistyfikację, a poza tym są i inne dowody, że ISS lata i ma się dobrze !
"Jak stwierdza badacz „uprowadzeń", psychiatra John E. Mack, „psychiatrom pozostaje tylko zaakceptowanie zjawisk takich jak syndrom uprowadzenia, zjawisk, których wprawdzie nie rozumiemy, ale także nie mamy prawa z góry ich odrzucać" Interesującym aspektem porwań jest pewien rodzaj inicjacyjnej przemiany dotyczącej nie tylko przemiany świadomości, ale także przemiany światopoglądu.

Nie tylko powyżej opisane niejasności, tropy inicjacyjnoreligijne lub fakt przemocy, ale również podobieństwo niektórych antropoidalnych typów Kosmitów do wizerunków średniowiecznych demonów, dało asumpt do wyjaśniania zjawiska UFO, poprzez ukryte i podstępne działania demonów. Porwanie przez demony opisane zostało w żywocie św. Nila Sorgskiego, zaś kontakty, który przypominają bliskie spotkania z UFO, były udziałem św. Marcina z Tours. Prawosławny duchowny, ojciec Serafim Rose, zauważył także, że wygląd obcych istot w relacjach wielu świadków pokrywa się z opisem demonów znanym z prawosławnej literatury duchowej. Przypomniał on, że dwa opisane przypadki „uprowadzenia przez diabły"
w Rosj i w XV i XIX stuleciu do złudzenia przypominaj ą dzisiejsze „porwania przez przybyszy z kosmosu"
http://popotopie.blogspot.com/2015/09/zyjmy-poki-jestesmy-prawdziwi.html

Na stronie 60 opisuje on co następuje, cytuję: "W książceTaken znajduje się opis pewnej rzeczy, którą Pat przypomniała sobie bez zastosowania hipnozy. Znajdowała się w pomieszczeniu, w którym pokazano jej klonowane ciało - kopię jej własnego ciała. Powiedziano jej, że posłuży ono w czasie jej zmartwychwstania. Istoty oświadczyły jej, że pracują na zlecenie Boga, że tworzą nowe ciała, które zgodnie z tym co mówi Biblia, mamy otrzymać w trakcie zmartwychwstania. Powiedzieli jej, że czynią to z polecenia Jezusa. ... Było to wyjaśnienie, które wydało się Pat jak najbardziej odpowiednie. Jest ona bardzo religijną osobą i ilekroć te istoty mają z nią do czynienia, zawsze odwołują się do jej religijnych wyobrażeń. W wielu innych przypadkach tak nie jest, mimo iż mają w nich miejsce te same wydarzenia. Lizie również pokazano kopię jej ciała, lecz nie mówiono jej nic o jakichkolwiek pracach wykonywanych na zlecenie Boga ani o jakimkolwiek zmartwychwstaniu. Powiedziano jej wprost: 'Jeśli nie będziesz z nami współpracować, to podmienimy cię na to i nawet nikt nie zauważy różnicy'."

Xavier: Dlaczego tak się zachowują?

 Nie wiem, dlaczego chcą, abym wszedł tak daleko w głąb. Ta jaskinia mnie przeraża.

Rovatti: Nigdy w niej nie byłem. Nawet nie wiedziałem, że w ogóle istnieje.

Xavier: Proszę nam powiedzieć, jak jest oświetlona?

- Widać... Wpada tu jakieś światło, ale jest dosyć ciemno. Nie chcę się kłaść i odpoczywać. Duszę się. Tu     jest mało powietrza. [Głośno sapie]

Xavier: spokojnie, spokojnie. Proszę sobie dalej przypominać.

- Cuchnie.

Rovatti: Czy ten zapach jest panu znany?

Xavier: Nie. [Nadal sapie. Podczas wcześniejszego wywiadu Xavier powiedział autorowi tego raportu, Antonio Riberze, że ten zapach przypominał mieszaninę zapachu zgniłych jaj Xavier: (siarkowodoru) i palonego koksu.] A poza tym tu jest bardzo brudno. Ściany są lepkie [sic!]. Nie wiem, gdzie jest zaparkowany samochód i gdzie są kluczyki. Trzymają mój aparat skrzynkowy. [Długa pauza przerywana sapnięciami] Nie otworzysz go [lekko ironicznym tonem].

http://popotopie.blogspot.com/2015/01/duchowe-elementy-ukadanki-ufo.html


Ludzka niewiara i błądzenie w ciemności ... to wszystko zaczęło się jeszcze w Edenie, kiedy to Lucyfer kusił Ewę ... i tak nadal się dzieje, ten wytrawny oszust w przebraniu „anioła światłości” niszczy wszystko co święte, dobre. Już Św. Paweł powiedział, że szatan przychodzi jako „anioł światłości”. Nie powinno więc nikogo dziwić, że ten zły duch będzie udawać świętość, miłość, a nawet uwielbienie Boga. Również nie należy oczekiwać, że szatan pojawi się jako zły człowiek, on nigdy nie pokaże się szczerze, otwarcie, nie pojawi się także w powłoce obrzydliwej, nie będzie zły i pełen nienawiści, szczególnie kiedy ma w planie ciebie zwieść, to są jego triki i nie łatwo dowieść prawdy bo wiele wilków chodzi w baranka przebraniu.

I jeszcze jedna wielka prawda, szatan doskonale widzi światłość i ciemność człowieka. Kiedy ta światłość się w człowieku poszerza wie, że ta osoba ucieka już spod jego kontroli, już tu nie pomogą jego piękne triki, wtedy wypowiada tej osobie otwartą walkę. Czym więcej światła znajdzie w człowieku tym mocniej go zaatakuje i będzie toczył z nim twardy bój, Szatan rozpoczyna walkę zanim człowiek zaczyna pojmować swoją nową rolę. Bóg daje ludziom prezenty, przez które mogą pokonać ciemność i zło. Największym prezentem dla ludzkości jest Jezus Chrystus, to przez Jego ukrzyżowanie otrzymujemy wszyscy moc, a ci którzy w Niego wierzą i podążają za Nim stają się istotami duchowymi. Człowiek ma zbawienie przez wiarę i przyjęcie Jezusa Chrystusa, Jego drogocenna krew otwiera nam drogę do Boga. W Jezusie Chrystusie stajemy się nowym stworzeniem, stare rzeczy przeminęły i wszystko staje się nowe.
http://popotopie.blogspot.com/2013/06/kim-sa-istoty-z-innego-wymiaru.html

 

Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.

Portret użytkownika Sio

Oj homo homo jak to wszystko

Oj homo homo jak to wszystko można przekręcić.
Moi rodzice mają sąsiadów katolickich szowinistów słuchających radia maryja itd.
Nienawidzą wszystkiego co nie katolickie. Są brudni i nie mują się śmierdzą gnojem i uważają, że są najlepszymi ludźmi we wsi bo sporo kasy dają kościołowi i córka zakonnica.
Dla mnie to demony siąpiące nienawiścią nietolerancją pychą itd.
Ten szatan, którego tu opisujesz pokaże w jakie bzury ludzie wierzą - mianowicie, że są dobrzy a inni nie bo nie są katolikami ha, ha, ha. To tak jak taliby bez broni.
 

Portret użytkownika baca

Międzynarodowej stacji

Międzynarodowej stacji kosmicznej nie ma... to tylko makietka... wsszystkie filmy "z pokładu" to lipna niedoróbka przepełna błedów montażowych... "astronauci" tak naprawde nigdy nie widzieli stanu nieważkości tylko co najwyżej spadali przez parę sekund w ucharakteryzoanym na stację specjalnym samolocie... na codzień tak dla publiczki "latają" po makietce jak cyrkowi akrobaci na podwieszonych sznurkach... iss to tylko szopka...
net pęka od filmów demaskujących ten żałosny teatrzyk i jest nie do wiary że ktoś jeszcze się w to że na stacji ktoś mieszka rzeczywiscie wierzy...
gdyby rzeczywiscie jakiś ktoś przez rok mieszkał w tym kosmicznym autobusie to przecież musialo by tam walić jak w cygańskiej przyczepie.... a uny takie zawsze uczesane i umyte he he he...

Portret użytkownika Zenek :)

"gdyby rzeczywiscie jakiś

"gdyby rzeczywiscie jakiś ktoś przez rok mieszkał w tym kosmicznym autobusie to przecież musialo by tam walić jak w cygańskiej przyczepie"

- dokładnie zwłaszcza iż stacja jest użytkowana od lat a powietrze z niej jakoś tak nie jest "wietrzone" tylko co najwyżej "ubogacane" pochłaniaczami.

Portret użytkownika Sławek

Baca, przyspieszenie

Baca,
przyspieszenie ziemskie dla układów:
1. Słońce-Księżyc-Ziemia (w nocy)
(mamy zsumowane masy trzech ciał)
2. Słońce-Ziemia-Księżyc (w dzień)
(mamy  masę Słońca przeciw sumie mas Ziemi i Księżyca)
Czy przyspieszenie (m/s2) dla tych dwóch układów będzie takie samo (posłużyć się danymi oficjalnymi mas i odległości Słońca, Księżyca, Ziemi)?
Jakie jest oficjalne przyspieszenie na Ziemi? (porównać do wyniku obliczeń)
Jaki wynik da doświadczenie-eksperyment (np z 10-ciu metrów wysokości) dla 1. , a jaki dla 2. (spadek swobodny z tej samej wysokości z mierzeniem czasu spadania w warunkach ustawień mas 1. i 2. w dzień i w nocy) 
Liczył to ktoś wcześniej?
A eksperyment? W dzień i w nocy.
 
 
 
 

Strony

Skomentuj