Kategorie:
Na południu Sachalinu, dokładnie w okolicach Korsakowa, fale wyrzuciły na brzeg niezidentyfikowane zwłoki zwierzęce. Pierwszy zobaczył je mieszkaniec Zeo Denisow i zdjęcia zamieścił w sieci. Mieszkańcy wyspy snują fantastyczne spekulacje, a naukowcy starają się wyjaśnić całą sprawę – donoszą Novosti Sachalin.
Denisov wracał z wakacji swoim samochodem terenowym. Zazwyczaj jeździł polnymi drogami. Tym razem wybrał trasę brzegiem morza i natknął się na rozkładające się zwłoki dziwnego stworzenia. Ponadgryzana przez drapieżniki tusza mierzy 7 metrów. Na pewno nie jest to wieloryb.
[ibimage==18761==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]
Na podobne znaleziska natykano się już na Sachalinie. Otoczona wodami Oceanu Spokojnego i Morza Ochockiego wyspa jest bardzo bogata w dziką i zróżnicowaną przyrodę. Znalezione przez Denisova stworzenie nie wpisuje się w katalog poznanych przez człowieka zwierząt, a jego wygląd wprawia w zakłopotanie ekspertów. Zwłoki wieńczy długi ogon, a skóra pokryta jest włosami. Autorowi znaleziska zależy na nagłośnieniu całej sprawy.
Komentarze
Strony
Skomentuj