Niezidentyfikowany obiekt latający dostrzeżony w amerykańskim stanie Wisconsin

Image

Źródło: YouTube

Mieszkańcy amerykańskiego miasta Milwaukee byli świadkami kolejnego zjawiska UFO na terenie tego kraju. Całość zdarzenia trwała zaledwie kilka minut a niezwykły obiekt o nieregularnym kształcie został uwieczniony na nagraniu wideo.

Do tajemniczego incydentu doszło 21 września w amerykańskim Milwaukee w stanie Wisconsin. Mieszkańcy dostrzegli wówczas na niebie niezidentyfikowany obiekt latający. Jeden ze świadków zarejestrował "obcego" na filmie, który to później opublikował w serwisie YouTube. Autor miał nadzieję, że dzięki temu ufolodzy i specjaliści od zjawisk nadprzyrodzonych będą potrafili zidentyfikować zjawisko.

Biorąc pod uwagę dość osobliwy kształt tego obiektu oraz brak jakichkolwiek baz wojskowych w jego okolicy niewykluczone, że faktycznie mamy tu doczynienia z prawdziwym obiektem UFO.Pojawiły się oczywiście również sugestie sceptyków, którzy twierdzą, że niezidentyifkowany obiekt latający to tylko zwykły dron lub balon, który uciekł nieopatrznej osobie, co również ma odrobinę sensu. Zanim więc uznamy to za obiekt z innej planety, warto chyba wykluczyć udział człowieka w tej obserwacji co biorąc pod uwagę jakość nagrania, może być dość trudne.

 

Ocena:
Brak ocen

Typowe związane balony.Raz badacze MUFON zrobili w bambuko jednego skywatchera i słynnego dziennikarza od UFO,Jaime Mussana wypuszczając w Meksyku właśnie coś podobnego,a oni twardo że to obiekt nieziemski.Jest to w którymś odcinku dokumentu"UFO nad Ziemia".To z filmu jak i lot,bez nagłych zmian kursu,wygląda tak samo jak tamten fake.

0
0

To że w okolicy nie ma baz wojskowych nie świadczy od razu że to obiekt obcych,śmieszne stwierdzenie w tym"artykule".

0
0

Mam znajomego który pracował na procesorach 6ścio rdzweniowych jak oficjalnie ich nie było (dostępne były 4 rdzeniowe) Nie wiemy jaka "magiczna" technologia jest dostępna dla wojska które musi gdzieś te zabawki testować :)

0
0

W Wisconsin? To pewno lokalny redneck z Pasa Biblijnego - najpewniej jaki Jimmy Joe McHicksman albo Joshua Zebulon Jebediah - ożarł się zimnioków z fasolą, zapił ich słynną pędzoną po górach, lasach i jaskiniach (żeby DEA i FBI nie widziały) księżycówką i deko go wzdęło. Tera szybuje na spotkanie swego ukochanego Jeżusia Chytrusa, w celu zaakceptowania go jako swojego osobistego zwabiciela, czy co tam robią protestanckie dewoty...

Image

0
0

ostatnio w parku rozrywki corka prosila o balon kucyk little pony - wielki, wrzosowo-rozowy kon z balejazem, skrzydlami i rogiem.. wystalem sie za nim w kolejce, jeszcze ostatniego zwinela wredna dziewczynka przede mna ktora najpierw chciala bialego pegaza, ale slyszac moja corke nagle krzyknela do ojca ze tego magic sparkle czy jak on tam.. i czekalem az znajda nowego na zapleczu.. pozniej w aucie cala droge stukalo mnie to po glowie, aby pod samym domem moja corka zawolala "ojej ojej! NIEEEE!!!!" i polecial.. dlugo go obserwowalismy i nawet ciekawie to wygladalo gdybym nie pomyslal ze to odlatuje moje 25 zlotych.. widok jak na filmie, a nawet lepszy bo naprawde wysoko polecial i chcialbym widziec mine pilota - wieza! minelismy magic sparkle..

0
0

Kilka lat temu na warszawskim VATcie była prezentacja Intela i HP. Intel juz wtedy pokazał procek z 100 rdzeniami. Wspomnieli przy tym że większość wyprodukowanych tych procków "wzieła" nasa. 

0
0