Kategorie:
W ciągu ostatnich lat NASA została wiele razy posądzona o ukrywanie dowodów na obecność pozaziemskich bytów. Kolejną kontrowersję wzbudził niezidentyfikowany obiekt, który znalazł się w kadrze filmu z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Tej wpadki nie udało się ukryć, ponieważ nagranie było transmitowane na żywo.
W ciągu ostatnich lat obserwacje transmisji z MSK znacznie wzrosły i coraz więcej ludzi śledzi poczynania NASA w nadziei na odkrycie ostatecznego dowodu na istnienie obcych, którzy odwiedzają Ziemię.
Odkąd Międzynarodowa Stacja Kosmiczna otrzymała swoje kamery nagrywające w jakości HD, otworzyła się możliwość obserwacji działań astronautów przez zwykłych ludzi. Spowodowało to istny wysyp filmów przedstawiających rzekome UFO. Mimo to wiele z nagrań publikowanych przez Internautów jest pomyłką, zwykle są to odbicia aparatu, błędy przetwarzania nagrania lub kosmiczne śmieci dryfujące w próżni.
Niedawno w Internecie pojawił się inny film, który wywołał burzę wśród osób poszukujących dowodów na życie pozaziemskie na podstawie śledzenia filmów z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Obiekt, o którym mowa, został zarejestrowany przez MSK, a rzecznicy NASA zdążyli już wydać oświadczenie, że widoczny na filmie cień rzuca jedna z wielu kamer. Ciekawym jednak pozostaje fakt urwania się filmu kilka minut po wyświetlaniu obrazu.
Komentarze
Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.
Skomentuj