Kategorie:
Niektórzy badacze internetowi śledzący przekazy z satelitów obserwujących Słońce zwracają uwagę, że nad naszą gwiazdą nagle pojawiło się coś, co wygląda na tyle dziwnie, że warto o tym mówić. Wygląda to tak, jakby nad naszą gwiazdą znajdował się jakiś wielki obiekt.
Ponieważ rzekomy obiekt był widoczny w kilku długościach fal, stało się jasne, że konieczne jest oficjalne wytłumaczenie, no i doczekaliśmy się. NASA poinformowała, że rzekoma anomalia to tak zwane "bakeouts" czyi "przesmażenia" matrycy CCD, które występują co kilka miesięcy.
[ibimage==22209==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Anomalia solarna z 21 lipca 2014 r. - źródło: NASA/SOHO
NASA twierdzi, że tego typu "przepalenia" matrycy robi się co kilka miesięcy i służy to jej rekalibracji. W czasie, gdy trwa ten proces nie ma dostępu do urządzenia EIT, ponieważ matryca CCD jest zbyt rozgrzana. Taki proces trwa przeważnie do dwóch dni.
[ibimage==22210==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Podobna anomalia solarna z 1998 r. - źródło: NASA/SOHO
Jako dowód przedstawiane jest podobne wydarzenie na SOHO, które miało miejsce 4 lutego 1998 roku. Wtedy tłumaczono jednak, że problemy te są wynikiem deszczu mikrometeorytów, które wykonały otwory we frontowych filtrach. Zatem tłumaczenie nie jest zbyt spójne, ale trzeba przyznać, że wyglądało to wtedy podobnie.
Komentarze
Strony
Skomentuj