Niezwykła anomalia w okolicy Słońca, lub jakiś niezidentyfikowany obiekt

Image

Źródło: kadr z YouTube

Już kilkukrotnie na łamach serwisu innemedium.pl przybliżaliśmy teorię, wedle której nasze Słonce jest uważane za rodzaj portalu umożliwiającego odbywanie podróży międzygwiezdnych. Wszystko wskazuje na to, że pojawiło się nagranie potwierdzające te ryzykowną hipotezę.

 

Jak wiadomo głównym propagatorem teorii Gwiezdnych Wrót jest fizyk, Nassim Haramein. Twierdzi on, że liczne obiekty obserwowane za pomocą satelitów śledzących Słońce to dowody na to, że nasza gwiazda jest jednym z punktów transportowych umożliwiających podróżowanie w obrębie naszej Galaktyki i innych galaktyk.

 

Teoria ta zakłada, że centralna czarna dziura jest rodzajem huba, a gwiazdy to zakończenia dróg na skróty przez każdą z galaktyk. Zdaniem Harrameina ogromne UFO to pojazdy odwiedzające nasz Układ Słoneczny. Fizyk mówił też kiedyś, że rozbłyski słoneczne i plamy na Słońcu są emanacją tej transportowej funkcji naszej i każdej innej gwiazdy.

Oczywiście NASA dystansuje się od takich hipotez nazywając je szarlatanerią. Jeden z naukowców projektu STEREO, dr Joe Gurman stwierdził, że liczne UFO to nie realne obiekty tylko cyfrowe fantomy powstające w wyniku kompresji sygnału, albo z powodu nieprawidłowego działania modułu nagrywającego DSN. Najnowszy taki artefakt obrazu jest widoczny na zdjęciach z satelity SOHO z urządzenia Lasco C3. Wydaje się, że ta tajemnicza anomalia ma kształt cylindryczny. Każdy sam może sprawdzić to, co pokazują oficjalne zdjęcia z NASA korzystając z poniższego linka.

 

http://sohodata.nascom.nasa.gov/cgi-bin/soho_movie_theater

Ocena:
Brak ocen

Kompresja? Jeszcze stratna, stosowana w teleskopach do obserwacji kosmosu? To tak, jakby w nocy ubierać okluary przeciwsłoneczne i próbować coś zobaczyć.

0
0

Dodane przez b@ron w odpowiedzi na

Ja tylko pragnę nadmienić,że w urządzeniach tej wagi dla interesów kilku imperiów,gdzie biorąc koszt całego przedsięwzięcia,za który można sobie kupić jakiś mały kraj,elektronika jest na takim poziomie,że wielu cywilnych znawców,mogłoby stracić przytomność i nie byliby już pewnie tymi samymi ludźmi.;)

0
0

Dodane przez pako1205 w odpowiedzi na

a i owszem ,masz rację ,jednakże w koszty wliczone są nie tylko elementy elektroniki ale i obsługa itp. ma się rozumieć że taka sonda musi zostać wyniesiona z ziemi i umieszczona w odpowiednim miejscu a same elementy elektroniki muszą wytrzymywać ekstremalne warunki kosmiczne ,jednak najlepsze zabezpieczenia mają wady i nawet w takiej wypasionej sondzie ,optyka i elektronika będą powodować zakłócenia ,które mogą powodować takie a nie inne anomalie na przesyłanych zdjęciach ,mimo wszystko twierdzę że obiekty tej wielkości jak na zdjęciu ,gdyby były statkiem obcych czy naszą nieznaną przez zwykłych ludzi technologią , były by widoczne wyraźniej...a tak???...coraz więcej tych "obcych" codziennie widać ;)

0
0

Dodane przez pako1205 w odpowiedzi na

Kolego Pako ździwiłbyś się jak "archaiczny" sprzęt elektroniczno-elektryczny jest wkładany do satelit. 

Mało kto wie ale nie sa one wyposażane w jakieś najnowsze cuda techniki, jakieś nano technologie a to ze względu na ekstremalne warunki panujące w kosmosie. Wszystkie nowoczesne technologie nie przetrwały by tam jednej doby. Wciąż używa się rozwiązań z lat 60 i 70 tyle że ich jakośc (materiały wykonanie itp) wzrosło niebagatelnie. 

Taki mały obrazek aby udowodnić o czym mówię : weź swojego smatfona owiń aluminium kuchennym i wsadzaj go na przemian do ciekłego azotu na 20 min a następnie na następne 20 min do mikrofali, a to tylko przedsmak tego co się dzieje w kosmosie.

Z uszanowaniem Nabuchodonozor

0
0

Dodaj komentarz

Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.
loading...