Niezwykły obiekt latający zaobserwowany nad Arizoną

Kategorie: 

Źródło: YouTube

Nad niebem Arizony w Stanach Zjednoczonych wypatrzono niezwykłą anomalię. Wygląda to jak wielkie UFO, które na dodatek najprawdopodobniej gdzieś ląduje. W sieci pojawiło się nagranie wideo dokumentujące to nietypowe wydarzenie.

 

Wszystko rozegrało się 7 listopada bieżącego roku. Okoliczności nagrania tego materiału są następujące. Świadek, Jenny Horne, poszła z córką do lokalnego parku Granada Park w Phoenix w stanie Arizona. Po chwili zauważyła coś niezwykłego. W powietrzu znajdowały się jakieś obiekty. Jak sądziła przynajmniej jeden z nich był helikopterem, ale natura drugiego, znacznie większego, okazała się dla niej niewiadomą.

 

Na szczęście kobieta wyciągnęła telefon komórkowy i wykonała kilka nagrań przedstawiających tę niezwykłą obserwację. Pani Horne twierdzi, że słyszała w oddali nadlatujące śmigłowce, ale oprócz nich widziała unoszący się nieruchomo świecący pojazd w kształcie dysku.

 

Obiekt wyraźnie lądował gdzieś za górą, która oddzielała obserwatorkę od miejsca tego hipotetycznego zdarzenia. Kobieta twierdzi, że próbowała tam pojechać, aby przekonać się na własne oczy co tam wylądowało, ale nie była w stanie zlokalizować tego miejsca. Według świadka, UFO zmieniało kształty i kolory oraz było bezgłośne. Można je było obserwować przez około godzinę i w tym czasie kobieta wykonała trzy nagrania tej niezwykłej anomalii.

 

Nie ustalono ostatecznie co to był za obiekt, ale niektórzy komentatorzy zwracają już uwagę, że biorąc pod uwagę miejsce obserwacji nie można wykluczyć, że to co obserwowano w okolica Phoenix jest tak naprawdę jakimś rodzajem techniki wojskowej rozwijanym w znajdującej się w tej okolicy legendarnej Strefie 51.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Q...

Będzie ciekawie a może nawet

Będzie ciekawie a może nawet i zabawnie. Tylko sugeruję nie latać w obrębie ścieżek podejścia do lotnisk komunikacyjnych czy aeroklubowych ani na ich płytach. Paru takich bezmyślnych delikwentów w Najjaśniejszej już było. Jednego chciano nawet obciążyć kosztami paliwa za zmuszenie samolotu pasażerskiego do odejścia na drugi krąg. Cena nafty lotniczej nie jest niska, szczególnie gdy jej zużycie idzie w tony.  Z głową, Panie Bracie, z głową!.

Skomentuj