Kategorie:
Archeolodzy mogą być blisko odkrycia tajemnicy Teotihuacan. W czasie badań archeologicznych tego starożytnego opuszczonego miasta użyto specjalnego robota, Tlaloc II, który miał za zadanie spenetrowanie miejsc niedostępnych dla ludzi. Wygląda na to, że jego misja była sukcesem.
Teotihuacan znajduje się na terenie dzisiejszego Meksyku. Tłumaczenie jego nazwy to "miejsce, w którym ludzie stają się bogami". Co ciekawe legendy co do powstania tego miasta wskazują na to, że mogły je zbudować jakieś olbrzymie istoty zwane przez miejscowych "quinametin". Ta historia wciąż powraca i to w różnych źródłach, w tym w Biblii, czy przekazach sumeryjskich. Olbrzymy żyjące odpowiednio dłużej od ludzi współistniały z nami przez wiele lat. Kto wie czy nie zbudowały równiez tego miejsca a ludzie po prostu czcili ich długo po tym gdy już ich na Ziemi nie było.
Wiemy też dzięki archeologom, że w mieście jest wiele ruin religijnych. Jest ich znacznie więcej niż w innych porównywalnych miastach Mezoameryki o podobnej wielkości. Wiemy również, że miasto przed opuszczeniem wyludniało się od dłuższego czasu. Ustalono, że rezygnacja z zamieszkiwania tam zbiegła się z desakracją poprzez spalenie wielu budynków pełniących funkcje religijne. Mogło być to splądrowanie, ale równie prawdopodobne jest celowe zniszczenie własnych miejsc kultu.
Na podstawie tych szczątkowych poszlak możemy ekstrapolować, że miasto mogło mieć stosunkowo wysoką populację kast kapłańskich, co tłumaczyłoby stosunkowo dużą liczbę świątyń. Ponieważ kapłani nie przyczyniają się do rozwoju gospodarki miasta bezpośrednio, bo nie pracują, to duża liczba księży wymagałaby stosunkowo wysokiego wsparcia finansowego ludności, która przecież mogła przeżywać problemy z powodu suszy lub klęsk żywiołowych.
Po kilku miesiącach badań z wykorzystaniem robota Tlaloc II znaleziono tunel pod świątynią Quetzalcoatla, który został zbudowany ponad dwa tysiące lat temu. Dane te potwierdzają istnienie dużej przestrzeni na końcu kanału, i jest prawdopodobne, że znajdują się tam nawet trzy komory. Jest też dużo gruzu, więc zespół nie może obecnie kontynuować badań.
Archeolodzy mają nadzieję znaleźć miejsce pochówku władców tajemniczego miasta. Chociaż wykopaliska tutaj trwają od ponad wieku to życie społeczne obywateli Teotihuacan pozostaje tajemnicą. I do tej pory nie wykryto tam grobowca. Brakuje też jakichkolwiek wizerunków władców tego miasta. Robot Tlaloc II, składający się z trzech niezależnych mechanizmów sterowanych zdalnie, będzie kontynuować badanie tunelu. Archeolodzy w międzyczasie będą zaangażowani w usunięcie gruzu blokującego dostęp do komór.
Teotihuacan jest uważany za najstarsze miasto półkuli zachodniej, ale nie wiadomo kiedy dokładnie został zbudowany. Naukowcy sugerują, że zajmował powierzchnię około 28 kilometrów kwadratowych, a jego terytorium była domem dla około dwóch tysięcy osób. Doprawdy nie wiadomo co zostanie odkryte w Teotihuacan, ale dzięki najnowszemu odkryciu jest szansa, że dowiemy się ciekawych szczegółów, które rozjaśnią trochę mroki dziejów. Dotarcie do założycieli tego miejsca może być równoznaczne z dotarciem do tajemnic ludzkości.
Komentarze
Strony
Skomentuj