Odkrycie obcych cywilizacji powinno się udać w ciągu najbliższych 20 lat

Projekt SETI (Search for Extraterrestrial Intelligence) został uruchomiony oficjalnie w 1984 roku. Jego celem są badania wszechświata i poszukiwanie życia na innych planetach. Naukowcy zaangażowani w projekt twierdzą, że przełom technologiczny w zakresie przetwarzania danych pozwala formułować przypuszczenia, że w ciągu najbliższych dekad uda się w końcu wyizolować sygnały, które będą pochodziły od obcych cywilizacji.

 

Przez 30 lat jego istnienia stosowano różne metody detekcji śladów bytności obcych cywilizacji. Żadna nie przyniosła spodziewanych efektów. Jeden z wiodących specjalistów w programie SETI, Seth Szostak, twierdzi, że jeśli gdzieś w kosmosie istnieją inteligentne formy życia, mogą być wykryte w ciągu następnych 20 lat. Argumentuje on, że stanie się tak, ze względu na szybko rosnącą wydajność komputerów.

 

Rzeczywiście w porównaniu do pierwszych maszyn liczących stosowanych do wspomagania poszukiwań sygnałów radiowych pochodzących z innych planet, obecne możliwości obliczeniowe są potężne. Prawo Moore'a determinujące przyrosty mocy komputerów poprzez miniaturyzację tranzystorów wskazuje jednoznacznie, że zdolności matematycznych analiz złożonych sygnałów są teraz dużo łatwiejsze i będą jeszcze prostsze w przyszłości.

 

Szostak powiedział w wywiadzie dla brytyjskiego The Telgraph, że ludzkość w rzeczywistości czyni dopiero pierwsze kroki w poszukiwaniu pozaziemskich cywilizacji.

"Jesteśmy teraz w tym samym etapie, w którym był Krzysztof Kolumb, gdy jego wyprawa w poszukiwaniu nowego świata pokonała pierwsze dziesięć mil. Mógł wtedy wrócić i powiedzieć wszystkim, że nic nie znalazł." - powiedział Szostak.

Różne szacunki wskazują na to, że istnieją tysiące systemów gwiezdnych, planet, na których może być obecne życie. Analiza informacji z wykorzystaniem najnowszych technologii komputerowych pomoże naukowcom, aby zawęzić obszar wyszukiwania.

 

Jednak nawet udane poszukiwania nie oznaczają, że Ziemianie mogą wejść w kontakt z innymi cywilizacjami. Minimalna odległość od naszej planety, które teoretycznie mogłyby być sprzyjająca do podtrzymania życia, znajduje się ponad dwieście lat świetlnych od nas. Tak więc prosta wymiana wiadomości za pomocą sygnałów radiowych będzie trwała aż 400 lat.