Kategorie:
Odkrycie najstarszej czarnej dziury w historii wszechświata, datowanej na zaledwie 670 milionów lat po Wielkim Wybuchu, otwiera nowy rozdział w naszym zrozumieniu kosmosu. Ta czarna dziura, o masie 1,6 miliarda mas Słońca, znajduje się w galaktyce GN-z11 i jest tak stara, że dostarcza rzadkiej perspektywy na młody wszechświat, rzucając wyzwanie dotychczasowym teoriom na temat formowania się supermasywnych czarnych dziur.
Wykorzystując James Webb Space Telescope (JWST), naukowcy odkryli ten obiekt, podkreślając jego niezwykłe właściwości i wpływ na otaczającą go galaktykę. Odkrycie to zmienia nasze rozumienie procesu formowania się czarnych dziur, sugerując, że mogły one powstawać znacznie szybciej lub być "urodzone wielkie", w przeciwieństwie do wcześniejszych teorii, według których supermasywne czarne dziury rozwijały się z resztek zmarłych gwiazd.
Zdaniem badaczy, taka gigantyczna czarna dziura nie mogłaby osiągnąć swojej masy jedynie poprzez standardowe procesy wzrostu, biorąc pod uwagę wiek wszechświata w tamtym czasie. To wskazuje na alternatywne metody formowania się, takie jak bezpośrednie zapadanie się ogromnych ilości pierwotnego gazu wodorowego zamiast gwiazdy, co mogłoby prowadzić do szybszego wzrostu niż sądzono.
Galaktyka GN-z11, mimo że jest sto razy mniejsza niż Droga Mleczna, posiada silnie rozwijającą się czarną dziurę w swoim centrum, która intensywnie pochłania materię z galaktyki, potencjalnie hamując jej rozwój poprzez zatrzymanie procesu tworzenia gwiazd. To "pożeranie" materii przez czarną dziurę, przy jednoczesnym odpychaniu gazu na zewnątrz, może ostatecznie prowadzić do śmierci zarówno galaktyki, jak i czarnej dziury.
Odkrycie to, zrealizowane dzięki współpracy międzynarodowej i wsparciu z European Research Council, Royal Society oraz Science and Technology Facilities Council (STFC) UK Research and Innovation (UKRI), otwiera nowe możliwości badawcze. Możliwości te obejmują poszukiwanie jeszcze starszych czarnych dziur oraz badanie mniejszych "ziaren" czarnych dziur, co może pomóc naukowcom lepiej zrozumieć różne sposoby, w jakie mogą one powstawać.
Skomentuj