Naukowcy od lat próbują odkryć obecność planety, która miałaby warunki umożliwiające istnienie życia. Teraz, dzięki kosmicznemu teleskopowi Kepler, udało się wykryć taką planetę - Kepler-438b. Jest ona porównywalna wielkością z Ziemią i znajduje się w ekosferze swojej gwiazdy - strefie, w której możliwe jest istnienie wody w stanie ciekłym na powierzchni planety.

Kepler-438b znajduje się w odległości około 640 lat świetlnych od naszej planety. Obraca się wokół swojej gwiazdy, czerwonego karła, który jest zimniejszy i ciemniejszy od naszego Słońca. Mimo to, warunki na Kepler-438b mogą być na tyle sprzyjające, że mogłoby tam istnieć życie.

Porównując Kepler-438b do Ziemi, okazuje się, że ma ona około 70% naszego promienia i jest pięć razy lżejsza. Te cechy wskazują, że warunki na nowo odkrytej planecie mogą być podobne do tych na Ziemi.

Chociaż jest to znaczący krok naprzód w poszukiwaniu życia poza Ziemią, naukowcy nadal mają wiele do zbadania. Nie jest jeszcze jasne, czy Kepler-438b posiada atmosferę, a nawet jeśli tak, nie wiemy, jakie warunki panują na jej powierzchni.

Jednakże, odkrycie Kepler-438b zapewnia nam nadzieję na odpowiedź na jedno z najważniejszych pytań ludzkości - czy jesteśmy sami we wszechświecie? Może być ona przysłowiową igłą w stogu siana, ale jest to igła, która pozwala nam marzyć o możliwościach nieograniczonego wszechświata.