Rosną obawy o bezpieczeństwo w trakcie planowanych w najbliższych miesiącach dużych wydarzeń sportowych. Informacje, jakie na ten temat można znaleźć w sieci sugerują wprost, że zginie wiele osób. Dostrzega się też związek symboliki olimpiady z masonerią związaną z Różokrzyżowcami i Iluminatami.

Przede wszystkim zastanawia logo olimpiady, z którego łatwo można wyczytać słowo ZION, czyli Syjon. Według Różokrzyżowców Nowym Jeruzalem, lub właśnie Syjonem jest Londyn odbudowany przez nich po wielkim pożarze z 1666 roku.

Skojarzenia budzą też oficjalne maskotki igrzysk. Pomijając fakt, że wyglądają dziwnie, niektórzy doszukują się w nich innego przekazu niż podany w oficjalnej interpretacji. Na przykład na głowie maskotki o imieniu Wenlock znajduje się coś, co jest uważane za znaczek taksówki, ale przez niektórych uważane jest to za piramidę z okiem, znany symbol masoński, obecny nawet na Dolarze.

Pojawiają się również filmy promocyjne igrzysk, które są delikatnie mówiąc zastanawiające. Poniższy film można uznać za efektowny, ale kilka razy powtarzają się symbole, które mogą być uznane za jedenastki, a te jak wiadomo są szczególnie ulubione przez pewne tajne stowarzyszenie, Iluminatów.

Równie zdumiewająco wygląda klip promocyjny wykonany przez BBC. Właściwie potwierdza teorię z Syjonem i pożarem z 1666 roku. Poza tym wojenna oprawa filmu przypomina ostatnio wyemitowaną chińską reklamę Euro 2012 z płonącym Big Benem.

Film okrasza piosenka mówiąca o tym, że Londyn płonie, ulice są pełne strachu, ludzie cierpią i tak dalej.

Można oczywiście wysnuwać teorie o tym, że chodziło o pokazanie historii Londynu na przestrzeni lat, której zwieńczeniem jest olimpiada. Podobnie interpretowano apokaliptyczny chiński klip.

Miejmy nadzieje, że wszystkie te spostrzeżenia, symbole są tylko wyobrażeniem paranoicznych myśli a nie rzeczywistą zapowiedzią tego, do czego ma dojść w okresie od czerwca do sierpnia 2012.