Oto najwyraźniejsze zdjęcie UFO w historii ludzkosci

Kategorie: 

Źródło: Archiwum Narodowe Kostaryki

Jesienią 1971 roku w Kostaryce, Instituto Geográfico Nacional zleciło wykonanie fotografii lotniczej w ramach wstępnych badań przyszłych projektów hydroenergetycznych. Podczas wykonywania tej fotografii, doszło jednak do niespodziewanej obserwacji.

 

4 września 1971 roku, w okolicach godziny 8:25, pilot Omar Arias wzleciał na wysokość 3 kilometrów nad jeziorem Cote. W chwili wykonania zdjęcia, znajdował się na północy kraju, 4 km na północ od regionu Arenal i 40 km na południe od granicy z Nikaraguą. Ani pilot, ani trzej członkowie jego załogi - nie widzieli niczego niezwykłego, gdy znajdowali się w powietrzu. Sytuacja ta, uległa zmianie dopiero wtedy, gdy fotograf Sergio Loiza, wywołał film i dokładnie obejrzał negatywy. Wówczas, dostrzegł że klatka nr 300 pokazywała coś, co wyglądało jak ogromny metalowy dysk. Widak zapierał dech w piersiach, lecz był mocno zaskakujący, ponieważ ów tajemniczy obiekt, nie był widoczny ani na poprzedniej klatce filmu (# 299), ani na następnej (# 301).

Obraz obejmuje obszar około 11 km na 11 km. Biorąc pod uwagę, że wysokość na której unosił się samolot pozostawała stała, można poczynić pewne przypuszczenia, co do wielkości obiektu. Sytuację dodatkowo poprawia fakt iż znajduje się on na tle jednolitej powierzchni jeziora, które kontrastuje z dyskiem. Te czynniki, czynią fotografię z Kostaryki, jednym z najlepszych zdjęć pojazdu UFO, w historii ludzkości. Obiekt w kształcie dysku jest wyraźnie widoczny na zdjęciach i widać na nich nawet odbijające się od niego światło słoneczne. Najważniejsze w tym wszystkim jest jednak to, że było to zdjęcie rządowe. Od lat 70 było ono w posiadaniu rządu Kostaryki, więc nie ma wątpliwości, co do jego autentyczności. Fotograf Sergio Loiz, twierdził że gdy tylko odkrył UFO i zgłosił to swoim pracodawcom, rząd Kostaryki nakazał utajnienie tego zdjęcia.

 

Negatyw filmu dotarł jednak do Ricardo Vilchesa, który kierował cywilną grupą badawczą UFO w San Jose. Loiz, przekazał te fotografię dopiero w 1980 roku. Był on mocno wstrząśnięty tą obserwacją i tłumaczył, że ​​użyty sprzęt był niezwykle precyzyjny i ​​gdyby w pobliże okularu kamery dostała się nawet niewielka drobinka kurzu, sprzęt nie działałby wcale, a nie popsuł się zaledwie na jednej klatce. 

Zdjęcie, ostatecznie zostało wysłane do Ground Saucer Watch (GSW) w Stanach Zjednoczonych. Kierownik zespołu, William Spaulding, dokładnie je zbadał i również potwierdził, jego autentyczność. W grudniu 1987 zdjęcie zostało zdigitalizowane, powiększone i przeanalizowane przez eksperta z NASA, Richarda Haynesa. Badacz, ustalił chociażby, że na zdjęciu widać wyraźne odcienie światłą i cienia, charakterystyczne dla trójwymiarowego obiektu oświetlonego światłem skolimowanym, takim jak światło słoneczne. Jego zdaniem, obiekt wyglądał jak płytki stożek z osią symetrii i ciemniejszym punktem lub obszarem w górnej części stożka. Haynes zauważył, że jedna strona jest wyraźnie ostrzejsza, podczas gdy druga jest rozproszona i amorficzna. Wydawało mu się, że ciemniejszy obszar może nie być cieniem, ale jaśniejszym źródłem światła. W 1989 roku znany badacz UFO Jacques Valli, (który dostarczył zdjęcie badaczowi) i Richard Haynes napisali raport zatytuowany: Photoanalysis of an Air Disk Over Costa Rica. Został on opublikowany w czasopiśmie Journal of Scientific Exploration i kończył się następującymi słowami:

„Zdjęcie jest autentyczne, a obiekt nie jest wynikiem jakiegoś błędu. Nasza analiza wykazała, że ​​niezidentyfikowany, nieprzejrzysty obiekt lotniczy został uchwycony na kliszy z maksymalnej odległości 3 km. Nie ma widocznych środków podnoszenia lub napędzania, oraz żadnych śladów na powierzchni, poza ciemnymi obszarami, które nie wydają się przypadkowe. "

Laboratorium w Kostaryce, które jako pierwsze przetworzyło zdjęcie, szacuje, że dysk ma prawie 67 metrów średnicy. Zdjęcie i negatyw dotarły również do Francji, gdzie również zostały poddane analizie i uznane za autentyczne. Na przestrzeni lat, trwały spekulacje, czy UFO wyleciało z jeziora Cote, czy też do niego wleciało. Jest to jedyne logiczne wyjaśnienie dla braku obecności tego pojazdu w klatkach 299 i 301. Co ciekawe, miejscowy folklor zawiera wiele historii o obiektach wyłaniających się z tego jeziora. Gigantyczne UFO uchwycone z wyraźnymi szczegółami, może stanowić dowód na prawdziwość tych podań. Oryginalny negatyw, jest wciąż przechowywany przez rząd Kostaryki i znajduje się w Archiwum Narodowym tego kraju.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.

Skomentuj