Papież może wkrótce ogłosić nawiązanie kontaktu z obcą cywilizacją

Kategorie: 

Źródlo: Internet

Naukowiec z Harvardu twierdzi, że Kościół katolicki aktywnie przygotowuje się do ogłoszenia kontaktu z obcymi. Podobno stanie się to już wkrótce. Podobno papież Franciszek ujawni te informacje już w najbliższych dniach.

 

Tak przynajmniej twierdzi, absolwent Harvardu, naukowiec i znawca prawa amerykańskiego i spraw międzynarodowych, Daniel Sheehan. W wywiadzie powiedział on, że wkrótce możemy usłyszeć konkrety o istnieniu istot pozaziemskich.

 

Według niego, Kościół katolicki aktywnie przygotowuje się do ujawnienia kontaktów z wysoko rozwiniętą obcą cywilizacją. Ekspert zasugerował, że prawdopodobnie pojawi się specjalna encyklika papieska, która będzie historycznym dokumentem, który pozwoli nam dołączyć do galaktycznej społeczności.

[ibimage==24747==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Papież Franciszek spowodował już spore zamieszanie w zeszłym roku, kiedy ogłosił, że zamierza ochrzcić obcych. Nikt nie potrafił zrozumieć toku rozumowania głowy Kościoła Katolickiego, ale może po prostu wyrwało mu się to co wkrótce zostanie ujawnione.
[ibimage==24748==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Zdaniem Sheehana, Franciszek chce uniknąć chaosu, który ogarnął Kościół w czasach Galileusza, gdy nagle do ludzi dotarło, że Ziemia nie jest centrum wszechświata. Hierarchowie zdają sobie sprawę, że ujawnienie, że nie jesteśmy sami w kosmosie może prowadzić nawet do powstania nowej formy religii, która będzie wynikiem kontaktu między ludźmi i zaawansowanymi kosmitami.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika mały 1963

Pozwolę sobie niejako w

Pozwolę sobie niejako w publicznej dyskusji przedstawić moją opinie teorię na temat UFO zapewne nie jesteśmy sami w kosmosie Gdyby tak było to cytując za bohaterem filmu "Kontakt" było by to zwykłe marnotrawstwo przestrzeni Ewentualny kontakt radiowy odbywał by się w prędkością światła. Czyli odbieramy sygnał od cywilizacji X po dziesiątkach czy setkach lat My dajemy odpowiedź i Oni czekają tyle samo Ma to sens? Odległości między potencjalnymi cywilizowanymi planetami są ogromne Gdy jedna cywilizacja ginie pojawia się gdzieś tam kolejna Na nas też przyjdzie kolej. Oni przylecą za 20 tys. lat i po nas tylko ruiny i zapisy na dyskach zostaną Podróżowanie w prędkością światła jest teoretycznie możliwe Ale szybciej? I to kilka tysięcy szybciej By to miało sens Nawet nie znamy fizyki która by to umożliwiała A Oni znają? W końcu Wszechświat jest zbudowany w tych samych związków chemicznych Znamy ogólne zarysy mechaniki poruszania się Układów planetarnych i ekspansji samego Wszechświata. I w sumie nic nie wskazuje na możliwości przekraczania tych praw rządzących kosmosem Oni pewnie też funkcjonują w ramach jakiś praw fizycznych biologicznych czy chemicznych. Całe te opowiastki o zaginaniu przestrzeni i skoków hiperprzestrzennych nie mają nawet matematycznych podstaw. To tyle o ogólnych moim zdaniem ograniczeniach odwiedzin kosmicznych Braci Co prawda istnieją przekazy historyczne od prastarych ziemskich cywilizacji o odwiedzinach Bogów i istot z nieba Bardziej bym się skłaniał że to pozostałości po naszej ziemskiej poprzedniczce Cywilizacji bardzo rozwiniętej która wymarła bądź opuściła Ziemię lub tylko wyniosła się na dno oceanów. Mógł to też być kontakt z cywilizacją wędrowców która niejako "przejazdem" odwiedziła Ziemię Być może miała wpływ na nasz rozwój przyspieszyła ewolucję prymitywnej planety. Wracając do UFO i całego zamieszania z tym związanego  Badania zaczęto prowadzić już w nazistowskich Niemczech , a po wojnie kontynuowano w USA i Rosji. Niemcy mając mistyczne mrzonki o potędze organizowali różne wyprawy Odkrycia przekazów starożytnych cywilizacji opisy boskich machin zaowocowały pracami nad cudowną bronią Statkami opartymi na przekazach o prehistorycznych statkach bogów - vimamach Programem ubocznym był program rakietowy Najwięcej doniesień było w czasie tzw. „zimnej wojny” .Przez parę ostatnich lat był spokój Dlaczego mieli przerwę w lataniu? To proste Ruskie nie mają kasy, a Jankesi już nie muszą się obnosić z nowinkami.. Ale takie doniesienia się znowu pojawiły . Ruskie podskakują mając zapędy na wielkie imperium. A więc odkurzy się to i owo znalazła się kasa. na badania i praktyczne eksperymenty W tzw. strefie 51 testuje się nowe ziemskie wynalazki mniej więcej z opóźnieniem 20, 30 lat ujawnia się takie cuda jak B1, Black Arrow, Aurora czy samoloty budowane w technologii "niewidzialnej". Ostatnim nieoficjalnie ujawnionym cudeńkiem jest TR-3B. Prawdopodobnie już o napędzie grawitacyjnym z redukcją masy.  Ogólnie wiadomo jak zbudować statek o napędzie magnetycznym. Statek taki zachowuje się jak UFO : świeci brzęczy i można go budować z pojedynczych modułów. Brakuje tylko silnika, a właściwie źródła energii do pędnika magnetycznego. A może brakowało? A pod wodą jest to samo Rosja i USA przyznają się do tego, że ich zabawki chodzą ok. 40 do 50 węzłów pod wodą czyli prawie stówa pod wodą! a torpedy rakietowe szkwał? te co wybuchły na Kursku ? 200 węzłów pod wodą. Ciekawe czym nas zaskoczą? co ujawnią? jak będzie taka potrzeba to wyciągną jakiegoś waleta z talii wynalazków. A co jest asem?.
Nie wspominam tu o informatyce  bo to co się ujawnia to też jest już przestarzałe w NASA i w Pentagonie. A że trzeba czasami polecieć jakimś cudeńkiem to najłatwiej zwalić na ludzików z kosmosu. Wiele testowanych pojazdów było „pilotowanych” przez małpy. To w zdalnie sterowanych pojazdach na tych biednych zwierzętach badano wpływ przeciążeń i promieniowania elektromagnetycznego dużej mocy. Doniesienia o ciałach kosmitów to są informacje o uszkodzonych , spalonych lub zdeformowanych przez eksperymenty ciałach małp. A archiwum X istnieje tylko, że  nie jest to dokumentacja o kosmitach tylko tajnie strzeżone wyniki badań z różnych dziedzin. jak czegoś brakuje to się czeka 20 czy 50 lat aż ktoś odkryje brakujące ogniwo w jakiejś układance i mamy następny skok w przyszłość. W tym poszukiwaniu odkryć biorą udział wszyscy nieświadomie naukowcy cywilni stypendyści, i uczelnie, a świadomie Pentagon i NASA. To w Stanach, a gdzie indziej inne odpowiedzialne służby. Bardzo pilnie śledzi się literaturę i filmy S F, a może ktoś wymyśli coś   co można zrobić. Albo da podwaliny pod nowe badania, lub oświeci naukowców szukających jakiegoś rozwiązania. I tak z klocków czasami mało istotnych rodzą się pomysły na technologie i nowe odkrycia. Potem decyduje się co można dopuścić do obrotu publicznego a co nie.. Prowadzi się też politykę dezinformacji czyli podaję się wiadomość o UFO cytuje wiarygodnych świadków uprowadzeń , a potem temu zaprzecza. Najwyraźniej coś chce się ukryć przed społeczeństwem. Bądź stwarza się takie wrażenie. Być może niedługo oficjalnie ujawni się „prawdę” o obcych będących zagrożenie dla Ziemi. Po co? Po to by stworzyć pozory ogólnoświatowego zagrożenia i potrzebę zastosowania specjalnych środków obrony, ogólnoświatowej bezwzględnej władzy z ogromnymi uprawnieniami, aparatem nadzoru i przymusu. Być może dojdzie do jakiejś ogromnej mistyfikacji ( projekt Blue bem) by ludzie uwierzyli w zagrożenie.  No i tak to się mniej więcej kręci drodzy ufofanatycy . Kiedyś w średniowieczu prawie każdy widział smoka, diabła lub anioła Diabły też ... rozwiń całośćmiały swoją hierarchię "Naukowo" klasyfikowano i przypisywano pozycję w piekle. Obecnie żyjemy w XXI w Jest cała "naukowa " klasyfikacja Obcych i nauka zwana UFOlogią Ba nawet niektórzy mają tytuły naukowe z tej dziedziny Ciekawe jakby wyglądała obrona pracy doktorskiej Temat :"Wpływ reptiliańskiej mentalności na możliwość współpracy z Szarakami w kontekście dotychczasowych kontaktów z tymi rasami" . Wielu UFOlogów i innych pokrewnych „badaczy” trzepie niezłą kasę na badaniach UFO. Organizuje konferencje wydaje literaturę. Takie miejsca jak Roswell czy polskie Wylatowo są miejscami kultu UFO wyznawców. Kręci się interes z pamiątkami i ściąga turystów. Czasem podaje się jakąś informacje by podsycić zainteresowanie tematem. Powstała nawet religia RAELIANIZM Założyciel sekty opowiada o tym że miał kontakty z naszymi kosmicznymi przodkami .Domaga się budowy ambasady dla obcych na eksterytorialnym miejscu. Zarabia sporą kasę na tych bajaniach wydaje literaturę prowadzi seminaria i zbiera datki. Po prostu facet się ustawił w tym UFO biznesie.  Dla zwykłych ludzi każda niewyjaśniona obserwacja to UFO. Od czasu do czasu coś tam przeleci w celach testowych po naszym niebie. Być może wojsko celowo uchyla rąbka tajemnicy Czasem się coś ujawnia, ale tylko po to by odwrócić uwagę od innych przyziemnych choć niewygodnych tematów. Pozdrawiam
 

Portret użytkownika Normin

  „Zamierza ochrzcić obcych”

 
„Zamierza ochrzcić obcych” – nikt go nie rozumie bo może źle szukają. Bo czasami trzeba oddzielić plewy od ziarna by ujrzeć prawdę, warto więc dokonać kilku założeń gdyż bez nich poszukiwania tracą jakikolwiek sens. Tak więc załóżmy z góry, że gościu nie jest idiotą - i łatwo to udowodnić bo… bo przewodnik tak licznego stada musi być bardzo przebiegły i sprytny skoro owe stado nie „kapło” się do tej pory, że jest zwodzone i otumaniane… A skoro tak to zapewne nie jest również na tyle głupi by wierzyć iż nagle jakieś ufoDEMOnki zaczną tak bardzo u siebie się nudzić by w ramach rozrywki podjąć ekspedycję na śmieszną i dziiiwną planetkę tylko po to by jakiś przebierany kuglarz obryzgał ich NIEczystym plynem. Poza tym skąd u nich pewność czy on w ogóle ich przyjmie, czy są godni
aktu obryzgu i czy na składzie będzie akurat tyle „wybielacza” co by na ich całą DEMONozgraję starczyło??? A więc jak można organizować wyprawę przy tylu „niewiadomych”???  Chyba że…!!!
 Chyba, że to „przedstawienie” i ustawki do niego są organizowane i ustalane już od baaardzo dawna i oczywiście za porozumieniem „stron”. A dla kogóż to przedstawienie – oczywiście dla stada pędzonego na rzeź. … Aaalee oocoo choodzi??? -A więc wiedzcie, że to są DEMONo-wyborni gracze i obecnie ich nie interesują pierdoły, bo  to jest gra o najwyższą stawkę, o ich być czy nie być czyli…
 o Wasze DUSZE!!! I czas pokaże czy MEGA-przekręt WSZECHCZASÓW im się uda czy nie – a więc gdy przedstawienie się rozpocznie miejcie to wszystko na uwadze i nie dajcie się zwieść, nawet gdyby w akcie desperacji dokonywali inwazji zastępów DEMONomarysiek, izuso-zeusów i reszty teatrzyku odjahwistycznego zboczenia. Bądźcie CZUJNI!!!

Portret użytkownika Normin

  „Ujawnienie … może

 
„Ujawnienie … może prowadzić nawet do powstania nowej formy religii, która będzie wynikiem kontaktu między ludźmi i zaawansowanymi kosmitami”.- normalnie za to błyskotliwe odkrycie ktoś powinien dostać nagrodę „jobla”. Przecież historia się powtarza a religie są kopiowane. Przecież tak było i przy ostatnim kontakcie gdy jahwistyczne DEMOnki pod postacią ufo – HwAŁY  PANa czyli SZATAna ganiały pustynnych dzikusów w kółko przez 40 lat po pustyni piorąc im mózgi i wgrywając  destrukcyjno-manipulacyjne programy zwane religią. Po to by tą zarazę rozprzestrzenić po całym świecie, by byli oni zarzewiem wszelkich niesnasek i wojen gdzie tylko się pojawią. By lała się krew na HwAŁĘ  PANa czyli SZATAna. A efekty tego zasiewu obserwujemy aż do obecnych czasów i to z każdym dniem coraz wyraźniej. A więc co za kabaret oni szykują  nam tym razem???

Portret użytkownika H.R.

Papież wcale nie musi tego

Papież wcale nie musi tego ogłaszać. Przecież taki kontakt z obcą cywilizają mamy od dawna. Cały ten kościół żydo-chrześcijański to jest właśnie dla nas obca cywilizacja. Zupełnie obca. Ta semicka, żdo-chrześcijańska mentalność nie ma nic wspólnego z naszą, nordycką, ziemską. Dla tego papież wcale nie musi tego ogłaszać. Wystarczy, że przyzna publicznie to, co napisałem i zabierze się z tym swoim "zbawczym cudem wiary" gdzieś na kraniec świata i da nam wreszcie spokój. Przed nastaniem tych semickich guseł nie istniało takie pojęcie, jak "wojna religijna", nie istniało. Te religijne rzezie i ludobójstwa pojawiły się dopiero wraz z tą semicką mentalnością  rodem gdzieś z zapadłego kosmosu. Czas pogonić tych "kosmitów".

Portret użytkownika Henkel

Jesteś kompletnym ignorantem.

Jesteś kompletnym ignorantem. Poczytaj trochę historii. Poczytaj o wojnach w starożytnym Egipcie, wojnach Azteków czy choćby o Imperium Rzymskim. Władcy tamtych potęg często stawiani byli na równi z bogami i na tym tle wyuchały konflikty religijne. I przestań pitolić bajki, jakbyś odkrył co najmniej nowy kontynent. 

Portret użytkownika kwaku

Wojny były, są i będą. Mówiąc

Wojny były, są i będą. Mówiąc o Starożytności zapomniałeś o jednej sprawie. Każdy mógł wyznawać religię jaką chciał. Wojny religijne były nieznane, a gdyby porozmawiać z przeciętną osobą żyjącą w tamtym czasie, zapewne nawet nie byłaby w stanie uwierzyć, że coś takiego jest możliwe.
Brak wojen religijnych oznacza również brak dyskryminacji religijnej, inkwizycji oraz płonących stosów. Karania herektyków i ateistów. Te wszystkie rzeczy są domeną dopiero religii monoteistycznych, głównie chrześcijaństwa i islamu. Nie zarzucaj innym ignorancji, bo niestety sam nią trącisz.

Portret użytkownika H.R.

Tak, nawiasem mówiąc, to

Tak, nawiasem mówiąc, to spytam: czytać umie, czy tylko składa litery? Bo wyglada na to, że tylko umie składać. Niech się dowie od kogoś dorosłego, kto to jest Nordyk. Podpowiem, że na pewno nie jest to Arykanin, ani Aztek. Co do Rzymu, to żenujące, aby nie znać historii państwa, które jest pod każdym względem fundamentem współczesnej Europy. To prawdziwy wstyd. Lepiej zamilcz i udaj się do swojej macierzystej "Oazy" w parafii na jakąś koronkę.

Strony

Skomentuj