Pięcioletnia dziewczynka – lunatyk chodziła po ruchliwej autostradzie bez uszczerbku na zdrowiu

Dziewczynka – lunatyk przeszła bez uszczerbku na zdrowiu pięć kilometrów wzdłuż autostrady pomiędzy Nordvågen i Honningsvåg.

 

Do zdarzenia doszło w północnej Norwegii. Pięcioletnie dziecko szło wzdłuż ruchliwej drogi. W trakcie marszu nie doznało żadnych obrażeń i nie zmarzło.

Nocą dziewczynka nałożyła buty we śnie i niepostrzeżenie wyszła z domu w miejscowości Thea. Pokonała kilometrowy tunel i doszła do pobliskiego miasta, gdzie usiadła na progu jednego z domów. Tam została zauważona przez przechodniów, którzy zgłosili sprawę na policję. W nocy szalała burza, a temperatura spadła poniżej zera. Dziecko, które miało na sobie tylko buty i majtki, nawet nie zmarzło.

„W nocy mała wyszła z domu. Przeszła pięć kilometrów, bo wydawało się jej, że dom się pali. Tłumaczyła, że była grzeczna, bo wędrowała poboczem drogi, aby uniknąć zderzenia z samochodem". - tłumaczyła Kristine Sorensen, ciotka dziewczynki

Opiekowała się ona czwórką dzieci. Ich mama przebywała w tym czasie na urlopie w Grecji. Co sprawiło, że dziecko przeżyło taki sen? Zdaniem ekspertów, to rzadki przypadek. Lekarze mówią o somnambulizmie - szczególnym przypadku epilepsji, polegającym na zamknięciu ośrodków mózgowych. Ale skąd w tym czasie organizm czerpie energię? Zdarzyło się, że 84 – letnia staruszka wspięła się na dach wysokiego budynku, a potem utraciła wszystkie siły po przebudzeniu przy kominie. Zagadka nadal pozostaje tajemnicą.

 

 

Źródło: VG Nyheter