Piramidy w Ameryce i Egipcie to dzieło tej samej cywilizacji?
Image
Pod koniec XIX wieku, badacze starożytnych cywilizacji podzielili się na dwie grupy - izolacjonistów i dyfuzjonistów. Ci pierwsi uważali, że podobne zjawiska kulturowe mogą występować w różnych częściach świata niezależnie od siebie. Drudzy sądzili, że cywilizacje, które nie były ze sobą powiązane ale przejawiają podobne cechy, miały wspólne korzenie. Powodem tych sporów, były wszechobecne piramidy.
Stary i Nowy Świat są oddzielone Oceanem Atlantyckim, który oficjalnie został przekroczony dopiero w 1492 roku. W tym samym czasie, po obu stronach oceanu ludzie pisali hieroglifami, czcili Słońce, mumifikowali zmarłych i zajmowali się rolnictwem na półkach skalnych. Załóżmy że przodkowie dzisiejszych Amerykanów i afrykańskich Europejczyków mogli o tym wszystkim pomyśleć. Pismo hieroglificzne jest pierwszym prymitywnym etapem pisma. Wybór Słońca jako obiektu kultu jest również logiczny jako pierwszy etap wierzeń pogańskich, ponieważ mówimy o czymś jasnym, życiodajnym i niezrozumiałym. Nawet uprawa roślin na tarasach może być logiczna dla ludzi żyjących w górzystym regionie. Ale po co wydawać ogromne środki na budowę bardzo konkretnego obiektu, który nie przynosi widocznych korzyści materialnych. Piramidy, stanowią mocny argument, przeciw tezom izolacjonistów.
Faktem jest, że piramidy Egipcjan i piramidy Mezoameryki mają inny kontur. Starożytni Indianie tworzyli je na kształt zigguratów i powstawały one z kilku proporcjonalnie malejących kondygnacji, zwieńczonych platformą lub pomieszczeniami świątynnymi. Piramidy egipskie, są tymczasem zwyczajnymi bryłami. Wart wzmianki jest tu jednak fakt, że najstarsza z piramid należąca do Faraona Dżesera, również ma schodkowy kształt. Nie należy również zapominać, że koncept zigguratów, jest charakterystyczny dla Starego Świata, szczególnie dla Mezopotamii. Do tego dochodzą jeszcze legendy o "białych bogach", które pojawiają się w kulturach większości ludów Mezoameryki. Niestety, gdy Hiszpanie podbili imperia Azteków i Inków zniszczyli oni przy tym większość źródeł, dzięki którym można było zrekonstruować historię podbitych ludów. Pozostała jedynie tradycja ustna, która opowiada o pradawnych "bogach", którzy przynieśli starożytnym ludom Ameryki prawo, pismo, wiedzę naukową i umiejętności techniczne.
Ci „bogowie” byli opisywani w różnych legendach prawie w ten sam sposób. Wśród przybyszów wyróżniał się jeden „główny bóg”, którego Aztekowie nazywali Quetzalcoatl, Inkowie - Kon-Tiksi-Viracochey, Majowie - Kukulcan. Wydawało się, że racjonalne wyjaśnienie tych tradycji zostało znalezione w latach osiemdziesiątych XIX wieku, kiedy to pojawiła się hipoteza, zgodnie z którą jeszcze przed Kolumbem, na wschodzie i zachodzie kontynentu znajdowała się inna nieznana kultura odpowiedzialna za ukierunkowanie tych ludów. Pojawiła się nawet hipoteza, że można tu mówić o słynnych Atlantydach. Przedstawicielach zaawansowanej cywilizacji, którzy przeżyli straszliwą katastrofę, opisywaną przez greckiego filozofa Platona w V wieku p.n.e. Wyspa, na której mieszkali, znajdowała się „za filarami Herkulesa” - czyli na Oceanie Atlantyckim. Ta hipoteza pozwoliła logicznie wyjaśnić zarówno treść legend indyjskich, jak i obecność piramid w Mezoameryce. Wszakże podobne budowle religijne pojawiały się w dialogach Platona, gdzie opisywana była Atlantyda.
Problem polegał na tym, że zarówno w przypadku Azteków jak i Majów, pojawienie się Kukulkana i narodziny ich cywilizacji nie mogło zajść za czasów Platona. Sam Platon, opisał zresztą zagładę Atlantydy, jako bardzo starą opowieść. Po wielu latach, wreszcie odkryto tajemniczą protocywilizację Mezoameryki. Jak się okazało, była ona dosłownie pod naszym nosem. Odpowiedź na zagadkę przyszła za sprawą pomników które zostały stworzone przez lud Olmeków. Wcześniej, przez około 80 lat, były one błędnie przypisywane ludowi Majów. Dopiero po kilku wyprawach, naukowcy zorientowali się, że natrafili na ślad znacznie starszej cywilizacji, której pierwotne centrum, znajdowało się na terenie obecnego meksykańskiego stanu Tabasco. Oprócz kilku piramid o wysokości do 35 metrów znajduje się tam wiele ziemnych nasypów, miejsc kultu, krypt, ceremonialnych kryjówek i ołtarzy. Badania nad cywilizacją Olmeków dopiero się rozpoczynają, ale badacze są niemal pewni, że powstała ona około XV wieku p.n.e i jest protoplastą dla Majów i Azteków. Czy to Olmekowie stanowili bazę dla legend o „białych bogach”. Czy pochodzili oni ze słynnej Atlantydy?
Odpowiedź jaką przyjęli archeolodzy i historycy, jest zgoła inna. Uważają oni bowiem, że odpowiedź na tą zagadkę, może leżeć po stronie cywilizacji starożytnego Egiptu. Dominująca teoria, zakłada, że prehistoryczna cywilizacja zamieszkująca deltę Nilu, której przedstawiciele posiadali niesamowitą wiedzę i technologie, które umożliwiały m.in. wznoszenie piramid dała początek cywilizacji starożytnego Egiptu. Około XVIII wieku p.n.e, w okresie walk z najeźdźcami - Hyksosami, część egipskich kapłanów wyjechała do Ameryki, gdzie stworzyli cywilizację Olmeków, której następcami byli Majowie i Aztekowie. Z każdym nowym pokoleniem, cywilizacje traciły część wiedzy, stając się coraz bardziej prymitywne i okrutne. Ostatecznie, doprowadziło to do upadku tych kultur i wejścia na ich tereny konkwistadorów.
- Dodaj komentarz
- 3686 odsłon
.............................
..................................
I tak i nie.
https://piotrpocieszyciel.wordpress.com/2013/11/10/zagadki-ziemi-atlant…
Atlantyda to wymysł Platona.
Dodane przez Alien9174 w odpowiedzi na .............................
Atlantyda to wymysł Platona. A te bzdury o jakiś bombach atomowych to nie wiem skąd się wzięły, może dlatego, że w XIX w. modne były narkotyki? Szczytem zaawansowania u Platona są triery (trójrzędowe galery i rydwany). Trochę daleko od tego do jakiś latających machin. Sam opis Platona zawiera tony bzdur, to co powstało później to jeszcze większa kupa bredni. Atlantyda nie istniała, to tylko wymysł Platona na poparcie swoich tez politycznych.
Piramidy są jak stadiony i
Piramidy są jak stadiony i zapewne do tego służyły niekoniecznie jako sport.
Indianie twierdzą ,że zostali
Indianie twierdzą ,że zostali przywiezieni przez Gwiezdnych ludzi, na ziemi były piękne ogrody, ktore były własnością księżycowych ludzi ( przyjaciele mrówek) ,którzy wychodzili tylko w nocy, i pozwolili ludziom żyć w tych ogrodach, no i teraz łączmy kropki,,,,
Co maja mrówki? Czyż nie kopce ( piramidy, które zawsze miały okienka do obserwacji słonca, po co? to chyba jasne,)
Przechodzac do bibli , skąd został wyrzucony Adam i Ewa ,czy nie z ogrodu zwanego Eden?
Czy Adam i Ewa nie zostali pozbawieni technologii ? Czy nie nazwali Księżycowych ludzi Diabłem( być może owi ludzie byli dla nas tyranami i dlatego Adam i Ewa postanowili być ponad? nie wiem , ale z logiki tak to wygląda),. Aha, czy nie jest tak iż Bóg który Nas ukochał nie miał nad nami władzy , a diabeł ,czyli podziemne istoty nieznoszące promieni słonca tak? reszte kropek zostawiam wam , bo to dyskusja na miesiace , a nie na krótki wpis. Piramidy te prawdziwe i te kopiowane ( nie wiadomo po co) ,sa kopcami jak u mrówek , są klatkami schodowymi ,czy wiatrołapami w dzisiejszym rozumieniu. reszta historii to tylko nieudolna interpretacja internautów . A co najważniejsze Owi księżycowi ludzie byli mali i mieli wielkie oczy ,oraz nbiebieskawą skórę ( która w nocy pewnie wydaje się szara) , może kogoś wam to przypomina? pozdrawiam
Dodaj komentarz