Podłużny obiekt znowu wleciał do krateru wulkanu Popocatepetl

Kategorie: 

Źródło: YouTube

Kilka dni temu informowaliśmy o kolejnym już przypadku obserwacji niezidentyfikowanych obiektów latających w okolicy meksykańskiego wulkanu Popocatepetl. Okazuje się, że znowu doszło do takiego zdarzenia.

 

Ostatnie wydarzenie dotyczyło obiektu, który w pewnym momencie zaczął obniżać lot i skrył się w okolicy krateru słynnego el Popo. To nie był pierwszy tego typu przypadek, bo wcześniej już obserwowano obiekty tego typu wlatujące i co ciekawsze wylatujące z krateru.

 

Nie ma na ziemi znanej nam technologii umożliwiającej zanurzenie się w magmie, poza tym pojawia się pytanie, po co robić coś takiego. Obserwacje rejestrowane kamerami internetowymi śledzącymi dosyć ostatnio aktywnego Popocatepetla są jednak rzeczywistością i o przypadkach tych mówią nawet lokalne media.

Najnowsza obserwacja niezidentyfikowanych obiektów operujących w okolicy krateru tego wulkanu została dokonana 9 grudnia 2013. Tym razem nie jest to typowe NOL, tylko wydłużony o cylindrycznym kształcie. Wlatuje on do krateru ustawiony prostopadle i znika we wnętrzu wulkanu.

 

Poprzedni przypadek, gdy tego typu obiekt wleciał do el Popo miał miejsce prawie dokładnie rok temu. Co jest szczególnie zdumiewające, po dwóch tygodniach ten niezwykły obiekt wyleciał z wulkanu. Do dzisiaj nikt nie potrafi tego wytłumaczyć. Pojawia się pytanie, czy tym razem będzie podobnie?

 

 

 

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika JD

Nie jestem specjalistą od

Nie jestem specjalistą od zdjęć i filmów ale mam małą uwagę. Otóż wydaje się, że w zależności od sposobu filmowania obiekt punktowy może się sfilmować jako obiekt podłużny. Na zaprezentowanym filmie obiekt ten zmienia jakby swoją długość, im bliżej krateru tym jest krótszy.
Zatem to może być tylko sprawa sprzętu. Trzeba by sfilmować to zdarzenie kamerą potrafiąca szybciej filmować. Prędkość filmowania powinna byc większa czy raczej dużo większa niż prędkość tego obiektu. Być może wtedy udałoby się uzyskać precyzyjny obraz obiektu i poznać jego rzeczywisty kształt.

Portret użytkownika b@ron

no to rozwiń temat, bo że

no to rozwiń temat, bo że niby jak ? nabijasz się z zibiego a tak samo myślisz jak on???...czyli śmiejesz się z samego siebie...obaj macie rację...to "oni" ...tyle że ziemscy 

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika Fanka1

Według mnie najciekawsze jest

Według mnie najciekawsze jest to, że po obniżeniu się do pewnej wysokości obiekt traci się, zatem są dwie opcje: albo ląduje za kraterem z tyłu, albo przed wskoczeniem do krateru zmienia nagle formę materialną na energetyczną (wtedy załoga też się zmienia w plazmę więc im gorąc nie straszny). Może na dole jest jakaś śluza i następuje odwrócenie procesu.

Strony

Skomentuj