Pole magnetyczne Ziemi potwierdziło prawdziwość wydarzeń przedstawionych w Biblii

Image

Źródło: Dreamstime.com

Jak wiarygodne są wydarzenia opisane w Biblii? Często słyszymy aby nie odwoływać się do Biblii jako źródła historycznego. Jednak wśród naukowców kwestia historyczności informacji zawartych w Biblii jest nadal dyskusyjna. Ostatnio kolejna z historii biblijnych została potwierdzona za pomocą nowego podejścia archeologicznego - rekonstrukcji pola geomagnetycznego Ziemi.

 

Mówimy o inwazji wojskowej na Izrael przez egipskiego faraona Szeszenka. Ta kampania jest wspomniana w Starym Testamencie, a napis na ścianie świątyni Amona w Karnaku informuje również o zwycięstwach starożytnej egipskiej broni. Ale materialnych śladów tej wojskowej kampanii - zniszczonych i spalonych miast - archeolodzy nie znaleźli. Dlatego wielu uczonych uważało, że pogłoski o wielkim zwycięstwie Egiptu były mocno przesadzone.

 

Faraon Szeszonk był teściem króla Salomona Królestwa Izraela. Jako posag dla swojej córki Szeszenk dał Salomonowi zdobyte kanaanejskie miasto-państwo Gezer. Miasto było ciekawostką, ponieważ zajmowało dogodną pozycję na szlaku handlowym z Egiptu do Mezopotamii. Sojusz małżeński z Salomonem był dla egipskiego przywódcy ważnym projektem politycznym. Jest to zrozumiałe, choćby dlatego, że po raz pierwszy córka faraona została wydana za mąż za cudzoziemca. To prawda, że ​​według Biblii Salomon miał 700 żon i 300 konkubin. Ale Egipcjanin nie zgubił się w tym tłumie. Stary Testament podkreśla, że ​​księżniczka egipska zajmowała wyjątkową pozycję na dworze Salomona. Tylko dla niej zbudowano osobny pałac - zazdrość wszystkich innych licznych żon Salomona.

 

Chcąc jednak wsparcia silnego państwa izraelskiego, Szeszonk w tym samym czasie przygotowywał się, by od czasu do czasu dźgnąć Salomona w plecy. Faraon wspierał i gościł przeciwników politycznych swego zięcia, w szczególności pewien Jeroboam znalazł schronienie w Egipcie. Po śmierci Salomona Jeroboam doprowadził do buntu 10 północnych plemion izraelskich. Wykorzystując niestabilność polityczną, Szeszenk przeniósł wojska egipskie do Jerozolimy. Ale z jakiegoś powodu nie pozostawili żadnego śladu na ziemi, a przecież wielotysięczna armia, zmiatając wszystko na swojej drodze, musiała gdzieś „odziedziczyć”.

Image

Ta okoliczność postawiła pod znakiem zapytania historyczność tekstu biblijnego. Grupa naukowców z Uniwersytetu w Tel Awiwie postanowiła szczegółowo zbadać stanowiska archeologiczne z tamtej epoki.

„Aby rzucić światło na wydarzenia sprzed 3000 lat, postanowiliśmy użyć innego narzędzia chronologicznego”, wyjaśnia profesor Yoav Vaknin, główny autor badania. - Faktem jest, że metoda datowania radiowęglowego nie jest zbyt dokładna. Zastosowaliśmy metodę datowania archeomagnetycznego, która jest w stanie odtworzyć chronologię z dużą rozdzielczością - do roku.

Metoda archeomagnetyzmu opiera się na niesamowitym zjawisku fizycznym. Faktem jest, że wiele materiałów archeologicznych zawiera tak zwane minerały ferromagnetyczne, takie jak magnetyt. Po podgrzaniu do temperatury 500-700 stopni takie skały na zawsze „zapamiętują” kierunek i intensywność ziemskiego pola magnetycznego w danej chwili. A ponieważ położenie biegunów i natężenie pola magnetycznego Ziemi ciągle się zmieniają (naukowcy dokładnie wiedzą, jak), obliczenie dokładnej daty jest tylko kwestią technologii.

 

Z jakich artefaktów korzystają eksperci w dziedzinie archeomagnetyzmu? To ceramika, wypalone cegły, czy glina z dołów paleniskowych. W celu dokładnego datowania izraelscy naukowcy wybrali surowe cegły, które uzyskały namagnesowanie termostatyczne. Cegły surowe nie są wypalane podczas produkcji. W krajach o suchym i gorącym klimacie nie ma wystarczającej ilości paliwa, jest ono zużywane oszczędnie, więc cegły po prostu suszono na słońcu. W konsekwencji cegła „zapamiętała” kierunek pola magnetycznego w czasie wielkiego pożaru. Zdarzają się oczywiście w miastach i lokalnych pożarach domowych. Ale kiedy wiele artefaktów w różnych częściach miasta daje ten sam ślad magnetyczny, to jest to powód, by przypuszczać, że mamy do czynienia ze zniszczeniem miasta przez armię wroga.

 

Izraelscy archeolodzy przebadali 20 spalonych warstw zniszczeń odkrytych na 17 stanowiskach archeologicznych. I doszli do wniosku, że czas datowania dwóch miast - Beit Shean i Rehov - został wcześniej określony błędnie. Analiza archeomagnetyczna jednoznacznie wykazała, że ​​te dwa miasta zostały splądrowane i zniszczone podczas kampanii faraona Szeszenka przeciwko Królestwu Izraela około 925 roku p.n.e.

 

W ten sposób prawdziwość i historyczność tekstu biblijnego otrzymała dość namacalne dowody archeologiczne.

Ocena:
Brak ocen