Prawdziwe "Lśnienie"| Legendy Hotelu Stanley
Image
Położony w malowniczych Górach Skalistych hotel Stanley może pochwalić się bogatą historią, oszałamiającą scenerią i co chyba najważniejsze, reputacją jednego z najbardziej nawiedzonych miejsc w Stanach Zjednoczonych.
Hotel ten, funkcjonuje od 1909 roku. Został zaprojektowany jako luksusowe, eleganckie schronienie dla bogatych i służył jako symbol rozwijającego się przemysłu turystycznego w Kolorado. Z biegiem lat jego oryginalne przeznaczenie zatarło się, a hotel stał się znany ze swojej aktywności paranormalnej. Oto niektóre z najbardziej znanych związanych z hotelem Stanley:
- Koncert duchów: Jednym z najczęściej zgłaszanych zjawisk paranormalnych w hotelu Stanley jest tajemniczy dźwięk fortepianu grającego w sali balowej, nawet gdy pokój jest pusty. Goście i pracownicy opisywali, że słyszeli melodie wydobywające się z fortepianu, bez widocznego źródła. Niektórzy uważają, że ta upiorna serenada jest dziełem Flory Stanley, żony założyciela hotelu F.O. Stanleya. Flora była znakomitą pianistką za życia, a jej miłość do muzyki mogła wykroczyć poza jej egzystencję. To tak, jakby nadal zapewniała czarującą muzykę dla gości w zaświatach.
- Znikający pracownik baru: W sali bilardowej hotelugoście donoszą o napotykaniu barmana o imieniu Paul, który nagle znika. Mówi się, że Paul jest byłym pracownikiem, który tak bardzo lubił swoją pracę, że nadal serwuje drinki w zaświatach. Goście opisywali, że widzieli go za barem, zaangażowanego w rozmowę, tylko po to, by w chwilę później znikać bez śladu. Nie sposób ocenić czy ktoś o takim imieniu faktycznie pracował w tym hotelu na przestrzeni ostatnich 100 lat. Zjawisko to jest często przypisywane silnemu związkowi, jaki domniemana zjawa dzieliła z hotelem za życia. Jego utrzymująca się obecność w sali bilardowej sugeruje, że odnalazł wielkie spełnienie w swojej pracy, a jego duch pozostaje, aby zapewnić gościom niezapomniane wrażenia.
- Pokój 217: Jest on prawdopodobnie najbardziej znanym paranormalnym hotspotem w hotelu Stanley. Przez lata wielu gości zgłaszało, że podczas pobytu w tym pokoju doświadczali niewyjaśnionych zjawisk. Obejmują one migotanie świateł, rozpakowywanie i porządkowanie bagaży oraz wrażenie upiornej obecności, która gładzi ich pościel gdy ci usiłują spać. Pokój 217 jest ponoć związany z duchem Elizabeth Wilson, byłej gospodyni hotelu, która żyła na początku XX wieku. Według legendy, pani Wilson została ranna w wyniku eksplozji podczas zapalania lamp w pokoju. Goście, którzy zatrzymują się w tym pokoju, często zgłaszają, że czują jej obecność i są świadkami jej aktów dobroci.
- Śmiech dzieci: Odgłosy śmiechu i zabaw dzieci są często słyszane na korytarzach hotelu Stanley, zwłaszcza na czwartym piętrze. Te bezcielesne dźwięki radości i wesołości zostały zgłoszone przez wielu odwiedzających. Niektórzy uważają, że te upiorne dźwięki pochodzą od duchów dzieci, które kiedyś przebywały w hotelu lub mieszkały w okolicy i zostały przyciągnięte przez jego aurę. Resztki ich młodzieńczej energii, nadal utrzymują się w historycznych murach hotelu.
Hotel Stanley zyskał jeszcze większą sławę, gdy znany pisarz Stephen King zatrzymał się tam z żoną w 1974 roku. King był wówczas jedynym gościem, ponieważ hotel został zamknięty na sezon zimowy. Niesamowita pustka hotelu i jego długie, puste korytarze zainspirowały powieść Kinga "Lśnienie". Późniejsza adaptacja filmowa Stanleya Kubricka jeszcze bardziej ugruntowała miejsce hotelu Stanley w kulturze popularnej.
Dziś Stanley Hotel cieszy się swoją nawiedzoną reputacją. Oferuje wycieczki z duchami, badania paranormalne, a nawet imprezy tematyczne dla tych, którzy chcą doświadczyć nadprzyrodzonych zjawisk z pierwszej ręki. Wielu odwiedzających ma nadzieję, że uda im się zobaczyć nieziemskich mieszkańców, którzy podobno wciąż wędrują po historycznych korytarzach.
- Dodaj komentarz
- 887 odsłon