Prawdziwy Kształt Wszechświata

Kategorie: 

internet

Rzeczywista natura wszechświata jest niezwykle zdumiewająca co wynika z poznania jego osobliwego kształtu ale co jeszcze bardziej zastanawiające – nasi starożytni przodkowie doskonale o tym kształcie wiedzieli co jest nielichą sensacją jak się okazuje w świetle najnowszych odkryć. Generalnie mówiąc zatem ich kompleksowa wiedza na temat kosmosu była jak się okazuje po wielokroć większa i głębsza od tej którą dysponuje nauka obecna.

 

Gdyby nasza nauka nie była sztucznie hamowana przez masońskie siły decydujące o tym co ludzkość ma prawo wiedzieć a czego nie powinna, współczesna cywilizacja już dawno wiedziałaby jaki ma kształt wszechświat i wiedza ta byłaby dowodem, że jego istota jest dowodem wyższej inteligencji która go określiła. Innymi słowy - kształt wszechświata jest dowodem na to, że nie jest on tworem naturalnym. Został zbudowany i to bardzo precyzyjnie jak się okaże poniżej.

 

Dowodzi to po prostu jego kształt, który jest tak bardzo niesamowity, że nie ma nawet mowy o tym, aby powstał on w sposób nieprzemyślany, w sposób spontaniczny. Coś takiego jest po prostu niemożliwe.

 

Niezliczone wręcz budowle pozostawione niezwykle precyzyjnie to tu to tam, na całej dosłownie Ziemi przez starsze cywilizacje są niezbitym dowodem że starożytni o tym wiedzieli, ale zanim do tego przejdę zacznijmy od samych podstaw budowy wszechświata po to, żeby każdy, nawet laik mógł to w pełni zrozumieć.

 

A nie da się zrozumieć kształtu wszechświata bez przyzwoitej perspektywy, tak jak nie da się ogarnąć kształtu lasu, kiedy się tkwi głęboko pomiędzy drzewami. Aby tego dokonać należy oczywiście… odejść od lasu na przyzwoitą odległość i dopiero stamtąd ogarnąć go perspektywicznym spojrzeniem aby uzyskać pełniejszy obraz. To samo jest z wszechświatem.

 

I tak, patrząc w kosmos pierwszym co udaje nam się dostrzec są niezliczone gwiazdy rozrzucone po calutkim nieboskłonie, prawda?

 

Prawda, bowiem to widać nawet gołym okiem.

Gołym okiem nie widać niestety nic więcej i tu z pomocą przychodzą przyrządy. Teleskopy, radioteleskopy, sondy, rakiety i tak dalej. Dzięki nim wiadomo, że gwiazdy nie są umieszczone w przestrzeni bez ładu i składu ale pogrupowane są one dość zgrabnie w większe skupiska o nazwie galaktyki. Każda galaktyka posiada swój własny środek ciężkości wokół którego się obraca i jeśli nie miała w przeszłości akurat jakiejś kolizji z inną galaktyką to posiada kształt spłaszczonego dysku o spiralnie zakręconych ramionach, co powoduje siła odśrodkowa. Galaktyki jednak to nie jest koniec obrazowania wszechświata, bo aby przejść dalej i zbliżyć się do kolejnego poziomu budowy należy ponownie zwiększyć dystans i wyobrazić sobie galaktyki tylko jako małe ziarnka piasku. Jeśli tak właśnie zrobimy i jeszcze bardziej zwiększymy perspektywę umożliwiająca uzyskanie znowu pełniejszego obrazu to się przekonamy, że galaktyki również są pogrupowane w jeszcze większe twory o nazwie supergalaktyki.

 

Supergalaktyki mają kształt rozdmuchanych na pozór bezsensownie kiszek i wyglądają jak porozrzucane bez ładu i składu podłużne, gigantyczne balony po całej dosłownie przestrzeni. Ale to tylko pozory z tym brakiem porządku, bo jak się okazuje po kolejnym zwiększeniu dystansu, supergalaktyki to też jednak nie koniec bo one również są pogrupowane. Tworzą gromady supergalaktyczne o kształcie jeszcze bardziej nadmuchanych baloniastych kiszek. Te gromady to jest naprawdę coś dużego i już powoli się zbliżamy do poznania prawdziwego kształtu wszechświata.

 

Ten kształt jest zdumiewający ale warto wcześniej wiedzieć że (cyt: jak podaje źródło)

„Jeśli zależy nam na uchwyceniu prawdziwej natury materii, powinniśmy wiedzieć że członkowie tajnych stowarzyszeń, takich jak masoneria muszą przysięgać na śmierć i życie, że nigdy nie ujawnią tajemnic stowarzyszenia. Jednym z największych sekretów masońskich jest to, że tajny klucz otwierający tajemnice wszechświata kryje się w geometrii.”

No i to stąd słynna literka „G” w symbolice masońskiej. Ups… wymknęło się ale jako, że nie jestem masonem nie przysięgałem, że będę to trzymał w sekrecie Smile

 

Kolejną rzeczą którą należy wiedzieć o wszechświecie są przecinające go wszędzie niewidzialne dla oka linie sił i pól magnetycznych, które mają tę właściwość, że tak jak linie sił wokół każdego magnesu gromadzą opiłki żelaza, tak samo one gromadzą całą materię wszechświata. I to one ostatecznie decydują o tym w jakiej formie gromadzi się cała materia. To potężne siły i to one nadają geometryczną formę całej dosłownie materii kosmosu.

 

Podam prosty przykład – taki na miarę naszej ziemskiej skali. Słońce posiada ośmiopolarne pole magnetyczne – i te pole wyznacza ośmiościan. Jeśli ktoś nie wie jak wygląda ośmiościan to wygląda on jak dwie połączone ze sobą podstawami egipskie piramidy co mam nadzieję widać na tytułowej ilustracji. A zatem skoro to tak mają się sprawy z polem magnetycznym Słońca to na równiku Słońca rozmieszczone są bardzo równomiernie cztery punkty emitujące deszcze cząsteczek.

[ibimage==22695==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

One są w istocie bo to już jest naukowo udokumentowane, a zatem Ziemia cztery razy w miesiącu przechodzi przez te deszcze naładowanych cząstek ale to w sumie nieważne, bo nam chodzi o geometrię.

 

I tak, jeśli połączymy liniami te cztery punkty oraz dwa słoneczne bieguny to otrzymamy właśnie ośmiościan. I wówczas przekonamy się czyli uzyskamy dowód, że z każdego jego wierzchołka emitowana jest energia. Są to na przemian dodatnio i ujemnie naładowane szerokie strumienie cząsteczek.

[ibimage==22696==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

O tym że starożytni Słowianie doskonale wiedzieli o tym zjawisku świadczy słowiański symbol swastyki nierozerwalnie związany z naszym bogiem Swarogiem będącym odzwierciedleniem Słońca jak to widać z poniższych ilustracji.

[ibimage==22697==Oryginalny==none==self==null] [ibimage==22698==Oryginalny==none==self==null]

Widać słowiańskie słoneczne swastyki?

To świetnie.

 

I dlatego wiadomo z jeszcze innych źródeł, że to starożytni Słowianie zbudowali piramidy w Gizie w dzisiejszym Egipcie a nie jacyś rzekomi Egipcjanie. Egipcjanie to tylko zupełnie niezdolna do takiego przedsięwzięcia prymitywna ciemnoskóra koczownicza pustynna dzicz zmieszana beznadziejnie z murzynami i oni jedynie czego tam „dokonali” to tyle, że bezcenne piramidy bezmyślnie zdewastowali obdzierając je ze śnieżnobiałego reprezentacyjnego wapiennego przepięknego okrycia no z i pozłacanego szczytu również, na których to wapieniach była wygrawerowana całość naukowej wiedzy starożytnych Słowian, po to tylko, aby wznieść ze zrabowanego materiału jakiś gówno warty meczet. Świat jeszcze nigdy nie widział większej profanacji od tej dokonanej przez dzikich Egipcjanów. Do dziś zresztą to nie kto inny tylko właśnie Egipcjanie robią wszystko co w ich mocy, aby uniemożliwić poznanie prawdziwej natury piramid utrudniając archeologom do nich dostęp i blokując przepływ naukowych informacji. Są w nich korytarze których nie pozwalają badać, są komory, są niezliczone inne tajemnice, których za nic w świecie nie pozwolą jako oszołomy religijne oraz słudzy masonerii ujawnić dla spragnionej wiedzy ludzkości. Obecnie wznoszą nawet jakiś chory mur wokół piramid po to tylko, aby jeszcze bardziej utrudnić do nich dostęp!

 

Ale nieważne, bo zbliżając się do poznania prawdziwego kształtu wszechświata dotarliśmy już do gromad galaktyk. A gromady te mogą się składać nawet z miliardów poszczególnych galaktyk. Takich na przykład jak nasza własna Droga Mleczna. To jednak jeszcze nie koniec bo gromady też są jak wiemy zgromadzone w większe twory. Twory o nazwie supergromady galaktyk. Coś monstrualnego.

 

I tylko i wyłącznie dzięki masonerii dzisiejszy przeciętny człowiek interesujący się kosmosem wie jedynie że supergromady galaktyk mają kształt z grubsza zbliżony do kolejnych napompowanych bez ładu i składu kiszko balonów. Balonów nie uporządkowanych i nie posiadających żadnego sensu i będących „oczywiście” skutkiem wielkiego wybuchu. Ha ha. To jest naprawdę śmieszne ale tak rzeczywiście większość uważa i to pomimo, że od kilkudziesięciu lat są bezsporne dowody na to, że żadnego wielkiego wybuchu nie było. Podam parę.

  1. Gdyby był wielki wybuch wszechświat miałby z grubsza kształt kuli o starym centrum wybuchu i młodych obszarach znajdujących się bliżej brzegu tej kuli. W rzeczywistości nic takiego nie ma – gwiazdy znajdujące się na „brzegach” wszechświata są tak samo stare jak te w „centrum”. Nie ma obszarów młodszych lub starszych tylko materia jest jednorodna pod tym względem wszędzie.
  2. Gdyby był wielki wybuch cała materia zdążałaby oczywiście z epicentrum na zewnątrz eksplozji co sprawiałoby, że każda gwiazda i każda galaktyka nieustannie oddalałyby się od siebie nawzajem. Nic takiego w rzeczywistości oczywiście nie ma, bo galaktyki wędrują we wszystkich możliwych kierunkach. I bardzo często w stronę na przykład… centrum rzekomego wybuchu co jest oczywistym nonsensem, prawda? Mało tego, te galaktyki od czasu do czasu wpadają na siebie nawzajem (Ziemia na przykład z Układem Słonecznym wkrótce wejdzie w poruszający się z naprzeciwka obłok gorącej plazmy) i to chyba dowód ostateczny na to że każda formacja kosmiczna porusza się w sposób całkowicie niezależny. Poza tym są jeszcze dostępne niezliczone zdjęcia głębokiego kosmosu a na nich doskonale widoczne niezliczone kolizje zderzających się galaktyk. Notabene nasza Droga Mleczna też się zresztą zderzy z Andromedą za jakieś 3-4 miliardy lat. I niestety już nie będzie potem wyglądać jak naleśnik tylko jak podaje wikipedia ta kolizja będzie według symulacji wyglądała jakoś tak:

[ibimage==22699==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Wielki wybuch to tylko więc masońska wielka ściema.

 

Do poznania (ponownego dzięki masonerii) prawdziwego kształtu wszechświata zbliżyła nas dopiero gigantyczna praca wykonana przez doktorów Battanera i Florido jaką wykonali w swojej publikacji pod tytułem Wszechświat W Kształcie Tekturowej Wytłaczanki Do Jajek (The Egg-Carton Universe). Wykonali oni tytaniczną, benedyktyńską pracę, przenosząc w trójwymiarową mapę jedną supergromadę galaktyk po drugiej po to, aby otrzymać pełny obraz kosmicznej sytuacji, który rzeczywiście bardzo przypomina znane wszystkim doskonale pudełko do jajek Smile

[ibimage==22700==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

I to jest tak doniosłe odkrycie jak te Mikołaja Kopernika co najmniej.

Spróbujcie wpisać w Google „ośmiościan battanera” to zobaczycie że mimo iż upłynęło niemal 20 lat od dokonania tego arcyważnego odkrycia polskojęzyczny inentet… nie posiada WYNIKÓW na ten temat!

Po wpisaniu „octahedron batteners” jest parę wyników ale tylko KILKA!

 

I w tych wynikach możemy w końcu ujrzeć najbliższe nam rejony wszechświata – proszę bardzo – oto jak wygląda rzeczywiście wszechświat:

[ibimage==22701==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Źródło ilustracji: http://ned.ipac.caltech.edu/level5/March01/Battaner/node48.html

Jak widać ze znalezionej tam ilustracji nasze Słoneczko nie leży wcale na zadupiu jak to się nam ciągle wmawia na lekcjach geografi Smile ale w bardzo ważnym punkcie wszechświata - na samym styku dwóch ośmiościanów.

Jak widać materia wszechświata wcale nie jest rozmieszczona przypadkowo ale znajduje się wyłącznie wzdłuż krawędzi ośmiościanów tworzących jego strukturę.

Jak widać wielki wybuch to tylko wielkie brednie Smile Dlaczego tak gigantyczne  odkrycie – chyba największe w dziejach astronomii – jest niemal nieznane?

No cóż, chyba za bardzo zbliżyliśmy się do masońskich sekretów natury wszechświata. A więc na pohybel im - oto spolszczona ilustracja pochodząca z Nexusa:

[ibimage==22702==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

I tak właśnie wygląda naprawdę nasz wszechświat zawierający nieskończoną wręcz liczbę identycznych ośmiościanów. A najlepsze jest w tym monumentalnym odkryciu to, że nic, dosłownie nic, nie jest w stanie tego ośmiościennego, (zupełnie nowego modelu wszechświata) obalić. Nic i nikt, bo fakty są bezsporne. Tę Geometrię przez duże G chyba widać.

 

Big Bang to żydowskie paranaukowe brednie.

Wszechświat jest zbiorem precyzyjnych ośmiościanów Bettenera. I jest fraktalny, a to znaczy że nie tylko na poziomie gromad supergalaktyk ale też na poziomie pojedynczych gwiazd podlega ośmiościennej strukturze jak to widzieliśmy na przykładzie Słońca oraz na poziomie atomowym również. Stary model atomu czyli orbitujących wokół jądra cząstek też jest masońskim wymysłem – w rzeczywistości cząstki podlegają oktagonalnemu modelowi – tak samo jak Słońce.

 

No i to tyle - wiedza została popchnięta kawałek do przodu a masoneria…?

A stara dobra żydomasoneria straciła kolejny sekret i wkrótce stanie się jako „tajne stowarzyszenie” zupełnie bezu-żyd-eczna, bo tajna tam będzie już tylko lista „oświeconych” Smile

 

Artykuł powstał na podstawie czasopisma Nexus (nr 31) i paru miejsc w Internecie… (Uwaga! W tym samym numerze i tym samym artykule są tez powiązania kręgów w zbożu z obrazem wszechświata, co jest oczywiście dowodem, że te kręgi to nie robota jakichś obcych ale masonerii)

 

Tutaj można go zamówić:

http://www.nexus.media.pl/ksiegaqc/?5,„nexus”-nr-31-(5-2003)

 

Ocena: 

Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika baca

he he ależ to właśnie twoje

he he ależ to właśnie twoje ilustracje są jakieś średniowieczne... kto ci te grafiki rysował? da Vinci, czy Kopernik? Smile
wg dośc nowych informacji Słoneczko się obraca, nadążasz?
a skoro się obraca to nie mają znaczenia powierzchniowe (ciagle zmienne) stosunkowo małe i nieważne linie magnetyczne ale te stałe - te wielkie - te produkujące non stop wyrzucany przez Słońce na cały Układ wiatr słoneczny... a ten proces tak wygląda jak na poniższych ilustracjach jeśli podobna ilustracja z arta cie nie oświeciła:
[ibimage==22707==Oryginalny==Oryginalny==self==null] [ibimage==22708==Oryginalny==Oryginalny==self==null]
a najlepiej skoro masz smykałkę do kumysu/kosmosu to poszukaj sobie na wlasną rękę obrazów tego zjawiska z sond śledzących ruch wiatru słonecznego to zobaczysz... swastykę której tak mocno się boisz...

Portret użytkownika CZlowiek

Witam. Jeśli Słowianie

Witam. Jeśli Słowianie zbudowali piramidy to czemu nie robili tego u siebie tylko w rożnych zakątkach swiata. 
Jesli piramidy były budowane na wzór wszechświata to można sie spodziewać pod ziemia jej cały kształt. 
Ma jeżeli tak jest naprawdę to jaki cel miał budowania tych piramid. 

Portret użytkownika baca

jak to nie budowali u

jak to nie budowali u siebie?
tam gdzie dziś jest Iran była kiedyś cywilizacja Słowiańska... nazwa "Irańczyk" po irańsku znaczy "aryjczyk"... to żydzi wymordowali CAŁĄ szlachtę Słowiańską w tej ziemi i zniewolili resztę (opisane jest ten mord masowy zresztą w bibli a żydzi mają z tej okazji jedno ze swoich większych świąt - purim, bodajże) i od tamtej pory nieustannie dążą do odebrania nam kawałek po kawałku całej ziemi, Hiszpania, Francja, Skandynawia, Polska, Jugosławia... itd. - obecnie dotarli aż po granice Rosji... i właśnie rozszarpują Ukrainę, pragnąc tamtych ludzi też przerobic na swoich ciemnych pachołków no i ukraść im surowce... dając w zamian... jahwizm...

Portret użytkownika Juszka1980OGL

Oj emocje ciebie poniosły z

Oj emocje ciebie poniosły z tym Iranem i aryjczykami Biggrin Nazwa wywodzi się od jakiegoś króla który zwaał się Adrdasz i wydał monety areny. Niemniej faktyznie początki cywilizacji Słowian i Hindów zaczynają się na terenach Persów.
Życi gówno zrobili, nie są aż tak wspaniali jak ci się wyobraża, nie przecieniaj ich, nie rządzą całym światem i nie przejeli każdej dziedziny nauki. Twoja fiksacja analno-mózgowa na temat wielkości żydów jest śmieszna.
Rosja jako państwo istnieje od niedawna w czasach przed łacińskich nie istniał taki twór a Słowianie zamieszkiwali  w tamtych czasach Ural, część Syberii i tereny od zachodniej Ukrainy, Białorusi przez Litwę kraje skandynawskie po Łabęi dalej na płd aż po grecję. Niektóre plemiona Słowian dotarły do Włoch (Etruskowie) czy też Giblartal nie wspominając o Indiach.
Nie masz pojęcia kim byli Słowianie piszesz jak większość bzdury które rzucają wam pseudo naukowcy niemieccy czy ruscy którzy są czystymi chazarami plemionami koczowniczymi i to oni mają interes największy by niszczyć prawdziwą wiedzę na temat Słowian.
Poszukaj prawdziwych informacji a nie opierasz sie na gównianej wiedzy na temat Słowian.
twoje założenia że niby jesteś nieomylny i wszewwiedzący są śmieszne i durnowate w samym założeniu i musisz być wielkim ignorantem tak myśląć. 
Chcesz dowiedzieć się skąd czerpać wiedzę prawdziwą udowodnioną na temat Słowian poproś.

Portret użytkownika Juszka1980OGL

Robercie czy ty nie rozumiesz

Robercie czy ty nie rozumiesz czytanego tekstu?? Napisałem wyraźnie ze Słońce posiada różną rotację, mniejsza im delej od równika - rozumiesz?? 
 To co przedstawiasz to kierunej z jakim porusza się wiatr Słoneczny rozumiesz? Siła nadana przez obracające się Słońce(jak i obrót całego układu słonecznego) powoduje że cząsteczki naładowane energetucznie nie poruszają się po prostej ale zakrzywiają. I to co wstawiasz to tylko i wyłącznie grafika dzięki któej powinieneś zrozumieć tak prosty proces, w rzeczywistości w przekroju wyglada to jak tarcza z miejscami o większym lub mniejszym natężeniu rozumiesz?? 
Jak widać to tobie w kumysie nabili łeb bzdurami i nie potrafisz samodzielnie i logicznie rozumować a jest mi z tego powodu bardzo przykrobo ostatnio coraz mniej osób mądrych do dyskusji.
Może ta grafika pozwoli tobie ogarnąć o czym mowa:

Portret użytkownika Juszka1980OGL

Nie neguję tego co napisał

Nie neguję tego co napisał Battener, nigdzie tego nie zanegowałem. Wskazuję tylko że idiota może uwierzyć tylko i wyłącznie w jedną możliwą hipotezę (teorię- bo niby matematyczne wyliczenia są ale empirycznie nie udowodnione) i odrzuca wszystko inne, a dałęm ci przykłady wielu możliwych form kształtu Uniwersum.
Jakie ty widzisz sfastyki na obrazku który wstawiłem?? To nie żadna nowość jak to opisałeś w "swoim" artykule ale znany fakt od kilkudziesięcio leci.
Koleś któy udowadnia soje teorie zaokrągla i spaja w grupy obiekty naszej galaktyki, według mnie nie ma to sensu bo po pierwsze odległości pomiędzy gwiadami sa szacowane z dokładnością nawet do 10% i to tylko w naszej galaktyce. Pozatym opira sie on na obserwacjach widmowych a nie sił pola magnetycznego, tego czy rzeczywiście istnieją takie pola mozemy się domyślać a niestety nie zbadać.
ps. Słabe te źródła z pracami Battenera, po łebkach chyba bardziej niż "twój" artykuł.
 
ps2 Odniosłeś się do jednej rzeczy próbując ją obronić wiedząc że na reszcie poległeś a tu "zonk" znowu wtopa.

Portret użytkownika Juszka1980OGL

barra barra ty piszesz o

barra barra ty piszesz o ruchu całego układu, a baca nieco nie rozkminił ruchu wiatru słonecznego, to dwie różne rzeczy. Niewazne pomylił się i nie tylko w tym miejscu i nie potrafi przyznać że jego wiedza jest ograniczona i wszystkiego nie wie, baaaa a stara sie wmówić że to on właśnie posiadł tajemnicę i prawdę objawioną. Ignorantem trzeba być by tak właśnie myśleć, ale to może wpływ jego bacofonicznego kościoła i tej bacofonicznej filozofii.

Strony

Skomentuj