Przepowiednie Ojca Klimuszko wypełniają się na naszych oczach - Może nas czekać wojna jądrowa i zagłada Europy w wielkim tsunami
Image
Ojciec Andrzej Czesław Klimuszko to znany polski Franciszkanin i mistyk, któy wsławił się niezwykle precyzyjnymi przepowiedniami co do przyszłości Polski i Świata. Ojciec Klimuszko urodził się w 1905 roku w województwie podlaskim, we wsi Nierośno. Od czasu drugiej wojny światowej miewał wizje dotyczące przyszłych zdarzeń, w tym w szczególności losów naszego kraju i kontynentu. Jego przepowiednia o islamskiej inwazji na Europę zaczęła się wypełniać już w 2015 roku. Co jeszcze może nas czekać?
Ojciec Klimuszko nie lubił rozmawiać o przyszłości, ponieważ go przerażała, ale gdy go do tego skłoniono jego wizje nie pozostawiają złudzeń.
"Wszystko wskazuje na to, żeśmy już wkroczyli w pierwszą fazę początku końca naszej cywilizacji" – twierdził zakonnik
Człowiek, który przeżył II wojnę światową i widział rozmaite okropności, mógł łatwo uwierzyć. Że to co widzi to początek apokalipsy. Ale on patrzył też w przeszłość i był pewien, że koniec nadchodzi. Jako punkt zwrotny podawał to co opisywał tak jakby miał na myśli trwającą obecnie w Europie islamską inwazję.
"Widziałem żołnierzy przeprawiających się przez morze na takich małych, okrągłych stateczkach, ale po twarzach widać było, że to nie Europejczycy. Widziałem domy walące się i dzieci włoskie, które płakały. To wyglądało jak atak niewiernych na Europę. Wydaje mi się, że jakaś wielka tragedia spotka Włochy."
To chyba najsłynniejszy cytat Klimuszki, który rzeczywiście precyzyjnie opisuje to co dzieje się obecnie na Morzu Śródziemnym. Ciągły strumień młodych mężczyzn w wieku poborowym był rozpoczynany właśnie w „małych, okrągłych stateczkach”, czyli w pontonach. Potem statki lewicowych organizacji sponsorowanych często przez pana Sorosa, odbierały kolejne oddziały islamistów niemal z libijskich plaż.
Dopiero ostatnio zapanowano nad tym procederem ograniczając ten napływ, ale zanim to uczyniono do Włoch napłynęły setki tysięcy Arabów i murzynów. Problemy w związku z ich obecnością widać na każdym kroku, świadczy o tym chociażby ostatni brutalny gwałt na 26 letniej Polce dokonany na plaży we włoskim Rimini. Okazuje się jednak, że ojciec Klimuszko widział koniec Włoch raczej jako skutek jakiegoś kataklizmu, a nie islamizacji.
"Część buta włoskiego znajdzie się pod wodą. Wulkan albo trzęsienie ziemi ? Widziałem sceny jak po wielkim kataklizmie. To było straszne"
Być może ma to jakiś związek z wojną jądrową. Tak przynajmniej sugeruje jedna z wizji jasnowidza na temat wybuchu III wojny światowej, która będzie jego zdaniem wojną z wykorzystaniem broni jądrowej.
„Wojna wybuchnie na Południu wtedy, kiedy zawarte będą wszystkie traktaty i będzie otrąbiony trwał pokój. Potem rakiety pomkną nad oceanem, skrzyżują się z innymi, spadną w wody morza, obudzą bestie. Ona się dźwignie z dna. Piersią napędzi ogromne fale. Widziałem transatlantyki wznoszone jak łupinki... Ta góra wodna stanie ku Europie. Nowy potop! Zadławi się w Giblartarze ! Wychlupnie do środka Hiszpanii! Wleje się na Saharę, zatopi włoski but, aż po rzekę Pad. Zniknie pod wodą Rzym ze wszystkimi muzeami, z całą cudowną architekturą.(...)Te wody szły przez Niemcy aż tutaj. Sięgnęły Polski. Tu, gdzie jesteśmy dziś, będzie morze. Woda pokryje mój cmentarzyk".
Zdaniem polskiego franciszkanina wielkie fale wnikną daleko w głąb lądu. Przypomina to trochę opisy rzekomych skutków nagłego przebiegunowania. Ściana wody zatopi nie tylko Włochy, ale też dużą szęść Europy i Afryki Północnej z Saharą włącznie.
Co ciekawe Klimuszko w swych wizjach zobaczył, że Polska jakoś to wszystko przetrwa. Przywidział również ocieplenie, czyli jakąś nagłą zmianę klimatu w naszym kraju na tropikalny.
„Nasz naród powinien z tego wyjść nie najgorzej. Może pięć, może dziesięć procent jest skazane. Wiem, że to dużo, że to już miliony, ale Francja i Niemcy utracą więcej. Italia najwięcej ucierpi. To Europę naprawdę zjednoczy. (…) [W Polsce]Będzie ciepło jak na równiku, a za waszymi oknami będą rosły owoce południowe"
Takie ocieplenie klimatu tylko niektórych może przerażać. Z pewnością wielu osobom bardzo by się to podobało, gdyby cały rok było ciepło. Ojciec Klimuszko wspominał często, żeby nie wyjeżdżać z Polski, ponieważ według niego nasz kraj przetrwa i będzie prosperował, w przeciwieństwie do innych.
- Dodaj komentarz
- 40278 odsłon
To nie Kraken ino Cthulhu .
Dodane przez baca w odpowiedzi na ciekawe co z tą bestią
To nie Kraken ino Cthulhu ;) . A oswoić go nietrudno, trza mu tylko zapodać nowennę do niepokalanej Shub-Niggurath pt. "Ph’nglui mglw’nafh Cthulhu R’lyeh wgah’nagl fhtagn" i powinien się uspokoić ;) . Ale jahwofile tego nie ogarną, bo tego w ichniej "Biblii" ni ma, ani nawet w xiążeczkach mantr Półżywego Różańca, ino by się musieli chycić za bluźnierczy (argh! mrhok i diaboł!) Necronomicon - a od tego mogą im wyrosnąć włosy między palcami, niczem pięta czy tam piętno Grzecha (albo grzechu? nie wyznaję się na żydokatolickiej nowomowie...). Kozofile tyż tego nie ogarną, bo jak tylko usłyszą, że chodzi o xięgę napisaną dawno temu przez "szalonego Araba" to nawet nie będą czekać na koniec wypowiedzi tylko złapią się za maczety pokoju, kamienie tolerancji i kałachy miłości bliźniego i będą intensywnie ubogacać... I stąd wiemy, że Cthulhu może oswoić tylko Słowianin, jako człowiek rozsądny i nie bojący się pozabiblijnych wyzwań ;) .
Image
Fajne. Lubie to Twoje "ino".
Dodane przez Kmieciu w odpowiedzi na To nie Kraken ino Cthulhu .
Fajne. Lubie to Twoje "ino". Wesolego tygodnia zycze.
A tutaj mamy filmik do
A tutaj mamy filmik do prowokacji do wojny domowej,chcą nas skłócić wszystkich, oczywiście coś koliduje z naszymi kamerami,filmik wygląda jakby był nakręcany kamerą na kolbkę https://wiadomosci.wp.pl/zgrzyt-na-westerplatte-wojsko-nie-dopuscilo-harcerzy-do-odczytania-apelu-pamieci-6161395581068929a
Tą bestią może być
Tą bestią może być superwulkan Campi Flegrei koło Neapolu.
RECEPTA NA ROZUMNOŚĆ
RECEPTA NA ROZUMNOŚĆ ISTNIENIA http://drogarozwojowa-sens.blog.onet.pl/, Wyjaśnia NIEZNANĄ SFERĘ ANTY MATERII wysoko Zorganizowana i Miałkość oraz Bezrozumność , jaka gatunek szermuje, Pustką swej dyńki, źle programowanej, To
właśnie.. jest POWODEM Usunięcia, unicestwienie Nieodpowiedzialnego gatunku z Ziemi. TO PRZEKAZ WIEDZY z Zewnątrz, z SYSTEMU STERUJĄCEGO , Prostacko ustawionym, samorozwojem, Wybiorczo biorących.. ze WSPARCIA, swoje Fragmenty , pasujące od potrzeb Imaginacji wewn. nasz żalosny i zaślepiony Przaśny wciąż .. gatunek,
Punkt ZERO został utworzony
Dodane przez Wankac (niezweryfikowany) w odpowiedzi na RECEPTA NA ROZUMNOŚĆ
Punkt ZERO został utworzony CZAS tego ŚWIATA jest już WYZNACZONY
To prawda
To prawda
Biały wywiad czyta innemedium
Biały wywiad czyta innemedium ! Nie tylko biały wywiad, ale i episkopat, tak jak popotopie.blogspot.com ! Może kiedyś admin opublikuje tekst o negro frankensztajnach, już teraz widać że Putin ostrzega przed sztuczną inteligencją ! W TVP pokazano własnie w ramach postępu i nowoczesności całej Polsce murzyna księdza... Oczywiście to nic dziwnego ! Murzyni to też ludzie... w Europie nie trwa jakaś tam rewolucja multi kulti więc nie powinniśmy się martwić o takie incydenty...
Image
Czytamy te przepowiednie i
Czytamy te przepowiednie i wszyscy się podniecają, że Polska ocaleje i będzie prosperować po trzeciej wojnie światowej.
Jeżeli te przepowiednie się sprawdzą to może i ocaleje, ale jestem pewien, że będzie strasznie zniszczona i dużo ludzi umrze. III wojna światowa to będzie najstraszniejsza wojna i nikogo nie oszczędzi. Przepowiednie mówią, że wojny nie będzie na naszym terenie i dlatego myślę, że relatywnie nie będzie dużych zniszczeń, ale biorąc pod uwagę także kataklizmy, które mają nastąpić w tym samym czasie jestem pewien, że nie będzie wcale lepiej niż było po drugiej wojnie. Różnica będzie taka, że większość reszty świata będzie kompletnie zniszczona a nie na odwrót, jak to zwykle bywało.
Chronologicznie myślę, że zacznie się od katastrof. Najpierw Włochy (wybuchnie Campi Flegrei). Po tej katastrofie nastąpią prawdopodobnie 2 lata zimy. Mniej więcej w tym samym czasie albo zaraz po tym uderzy duża asteroida albo kometa. Walnie w Ocean Atlantycki. Spowoduje potężne tsunami, które kompletnie zniszczy Zachodnią Europe i Wschodnią Amerykę. Wojna wybuchnie w międzyczasie. Będzie to gdzieś w Azji i dlatego tam będą największe zniszczenia. Przewiduję, że ocaleje niecały miliard ludzi. Żeby odbudować poziom cywilizacji na taki, jaki mamy w tej chwili prawdopodobnie będzie potrzeba około 100-150 lat.
Jeśli moge coś zasugerować to
Jeśli moge coś zasugerować to moim zdaniem (jeśli patrzymy na tą kwestie poważnie) będzie to uderzenie asteroidy dość pokaźnych rozmiarów w ocean atlantycki, nie widze innej logicznej możliwości. Można sobie wyobrazić jakie to będzie miało skutki, nie mówie tu tylko o fali tsunami, która będzie największą jaką kiedykolwiek widział świat. Pogoda zacznie dosłownie wariować, oprócz gigantycznych tsunami wytworzą sie huragany z potężnymi wyładowaniami, których prędkość będzie wykraczać poza znaną nam skalę prawdopodobnie sięgające predkość około 800km/h (być może nawet więcej) z powodu różnicy temperatur jaka powstanie po zderzeniu (zimna woda + gorące powietrze po uderzeniu), oprócz tego... trzeba jeszcze wziąć pod uwage potężne trzęsienia ziemi wywołane samym uderzeniem, prawdopodobnie to jest ta "bestia" przywoływana przez Klimuszko, bo w momencie uderzenia asteroidy wystąpi też zjawisko "fali lądowej" w takim sensie że, wzburzy to płyty tektoniczne do ruchu (i to będzie m.in czynnikiem do powstania fal tsunami, ale nie tylko). Te trzęsienia również mogą wychodzić poza skale (zwłaszcza w okolicach uderzenia), dodając do tego superwulkany (a większość jest ostatnio aktywna) rozlokowane na wszystkich kontynentach i ruchy tektoniczne odczuwalne praktycznie na całym świecie o niespotykanej skali, nie trudno sobie wyobrazić jaki będzie finał... Generalnie rzecz mówiąc, jeśli to co mówie sie sprawdzi (oby nie) to naprawde nie będzie ciekawie. To będzie tragedia jakiej świat jeszcze nie widział.