Przepowiednie zaczynają się spełniać na naszych oczach

Kategorie: 

Źródło: youtube.com

Gdy nadszedł tak bardzo oczekiwany dzień 21 grudnia 2012 roku napięcie sięgnęło zenitu. Wiele osób wierzyło, że ta data wyznaczająca początek nowego okresu w kalendarzu Majów będzie również szczególna ze względu na to, że do czegoś dojdzie. Gdy nie zdarzyło się nic szczegolnego zainteresowanie tematyką końca świata, rzekomo przepowiedzianego w wielu źródłach historycznych, po prostu przygasła. Wszystko zmieniło się w ciągu ostatniego tygodnia. Najpierw doszło do abdykacji Papieża a potem doszło do kilku znaków na niebie i Ziemi, które na nowo rozbudziły emocje związane z ewentualną apokalipsą.

Wszystko zaczęło się od abdykacji Papieża Benedykta XVI. Sprawa jest bardzo tajemnicza, bo już w lutym 2012 pojawiły się pogłoski o możliwym zamachu na papieża a kardynał Paolo Romeo podczas pobytu w Chinach stwierdził, że w ciągu roku będziemy mieli nowego papieża. Początkowo sugerowano, że Benedykt XVI zostanie zamordowany, ale ostatecznie okazało się, że postanowił abdykować.
[ibimage==16395==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]
Jedno jest pewne, będzie konklawe i Kościół Katolicki będzie miał nowego Ojca Świętego. Oczywiście tak nieoczekiwane ustąpienie Benedykta XVI spowodowało, że przypomniano sobie o proroctwu św. Malachiasza. Już kilkukrotnie pisaliśmy na ten temat, ale warto przypomniec, że chodzi o proroctwo irlandziego biskupa Malachiasza, który w XII wieku przybył do Rzymu na zaproszenie Innocentego II i w trakcie pobytu doznał objawienia na temat wszystkich przyszłych następców św. Piotra.

Od momentu spisania przepowiedni do samego końca podał on 112 papieży okreslając ich zdaniami po łacinie. Te krótkie frazy wskazywały na pewne cechy, którymi mieli się charakteryzować przyszli zwierzchnicy Kościoła. Te określenia pasują do wszystkich poprzednich papieży. Nasz Jan Paweł II określany był jako "z pracy Słońca", Benedykt XVI to "chwała oliwki" a tak się składa, że Zakon Benedyktynów ma w herbie własnie gałazkę oliwną. Skoro jednak papież abdykuje nadchodzi ostatni, 112 następca świętego Piotra, określany przez malachiasza jako "Piotr Rzymianin".

Bardzo możliwy wydaje się obecnie wybór papieża z Afryki a najbardziej prawdopodobni "papabile" z czarnego lądu to Francis Arinze z Nigerii i Peter Turkson z Ghany. Nie trzeba dodawać, że gdyby został wybrany czarny papież o imieniu Peter to od razu zostanie to uznane za wypełnienie się przepowiedni Malachiasza.
[ibimage==16396==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]
Jakby tego było mało zaczęło dochodzić do dziwnych zdarzeń, które w zdecydowany sposób wyczerpują znamiona tak zwanych "znaków na niebie i Ziemi" wskazujących na nadchodząca apokalipse. Sama abdykacja papieża to trochę mało aby wzbudzić ogólnoświatowy niepokój, ale w dzień jej ogłoszenia doszło do niezwykłego zjawiska. W bazylikę Św. Piotra uderzył piorun co na dodatek udało się uchwycić jednemu z fotoreporterów. To już może uchodzić za znak.

Zresztą znakiem można też uznać incydent do jakiego doszło 26 stycznia 2013. Benedykt XVI wypuścił wtedy z balkonu symbol pokoju, czyli białego gołębia. Ptak od razu został zaatakowany przez mewę i musiał się ratować ucieczką. Wiele osób uznało to za zły znak a sam fakt, że w miesiąc po tym zdarzeniu pontyfikat papieża dobiegnie końca dodaje sprawie aury tajemniczości.

Jakkolwiek tego typu znaki na Ziemi moga być zbyte machnięciem ręką to ze zdarzeniami z jakimi mieliśmy do czynienia w ciągu ostatnich kilku dni już nie jest tak łatwo. Zjawisko nad Rosją zrobiło na wszystkich piorunujące wrażenie, bo trudno o bardziej namacalny dowód na to, że jednak coś się jednak dzieje i ci którzy wierzyli w to, że 21 grudnia wyznaczał symboliczny początek wielkich zmian mają teraz chwilę triumfu.

Wiele wskazuje na to, że marzec 2013 będzie szczególny. W połowie miesiaca dojdzie do konklawe i jesli papież będzie miał czarny kolor skóry to jeszcze więcej osób może uwierzyć w to, że świat chyli się ku nieuchronnemu końcu. Na dodatek pojawia się coraz więcej głosów wskazujących na to, że to do czego miało dojść pod koniec grudnia stanie się do końca marca. Nadal jednak pozostaje pytanie co takiego nas czeka. Na pewno dowiemy się już niedługo.

Źródła:
http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/europe/vaticancityandholysee/9...
http://www.dailymail.co.uk/news/article-2269255/Popes-dove-peace-ends-pi...

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Artemis

Wspominano w komentarzach o

Wspominano w komentarzach o dwóch walczących ze sobą frakcjach wewnątrz Watykanu. Przypuszczeń jest wiele ale najczęstrzymi są, że walczą Illuminati z Jezuitami. Ta walka zapewne trwa od dłuższego czasu i widocznie blisko jest do ostatecznego starcia. Kiedyś, czytając artykuły na temat Jezuitów przeczytałem fragment o przepowiedni św.Malachiasza i kontekst. W Watykanie od wieków panowało niepisane prawo, że papież powinien mieć swego antagonistę, czyli antypapieża. Tą "funkcję" pełni zawsze generał Jezuitów, potocznie zwany "Czarnym Papieżem". Niewykluczone, że ten czarny, to nie konkretnie czarnoskóry kardynał z Afryki, tylko generał Jezuitów. A jak zapewne wiecie wyznają oni lucyferianizm. Być może proroctwo mówi właśnie o tym.
Z politycznego punktu widzenia,"jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o kasę". Włoska gazeta Corierre De La Sera w niewielkiej notatce przytoczyła, że skarbiec watykański jest pusty a papież Benedykt nie potrafił jej zapełnić. Jeśli uznać ta informacje za znaczącą, można domyślać się jaka jest skala walki.
Słynna już data 21.12.2012 jest fikcją, właściwa, jak wspomniał Angelus to grudzień tego roku. Zakamuflowanie właściwej daty leży w "dobrym interesie" braci o "największej szyszynce". ( off top: ta nacja, jako jedyna na świecie wytwarza najwięcej DMT, dlategoż jest "wybrany" i pilnujący własnej czystości.) Yahwici/Jezuici dążą do "demontażu" instytucji kościoła i zamierzają, tak jak jest w planie, wprowadzić własną wersję, taki mały upgrade. Zapewne nasze purpurowe, utuczone sługi, robią w porcięta ze strachu, bo może się okazać, że utracą to wszystko, co tak skrupulatnie "zbierali z datków".

"Lepiej zapalić świeczkę, niż wściekać się na ciemność."
"Poszukaj, nie w celu poznania odpowiedzi, lecz by zrozumieć pytania."
Konfucjusz

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

W określeniu daty końca

W określeniu daty końca świata wkradł sie błąd. 21-12-2013 rok to prwdziwa data...ten jeden rok bierze się z tego, że licząc lata zapomniano o tym pierwszym roku... Tak jak pomylono sie z XXI w.. nie w 2000 r lecz w 2001 zaczął się XXI wiek...
A "sprawdzanie" przepowiedni Apokalipsy bierze sie z tąd, że scenariusz historii ludzkości zostal napisany 2000 lat temu przez ówczesne tajemne stowarzyszenia, który współczesne realizuja zgodnie ze scenariuszem...
 Musi się zgadzać, by zatrwożyć tłuszczę...

Portret użytkownika baca

i dlatego powinniśmy liczyć

i dlatego powinniśmy liczyć lata według kalendarza bacy - rachuba jest b. prosta: są to Czasy Zacofane, czyli Jahwistyczny Prymityw Judejski - od zawsze do końca zeszłego stulecia
oraz
Era Nowożytna - już po wynalezieniu beczkowanego żubra...
na EN składa się:
Średniowiecze - okres haniebnej profanacji żubra aluminiową puszką i beczką KEG
Reformacja - pierwsze butelkowane żubry
Renesans - początek gwintowanego kapsla
Modernizm - pojawienie sie przyjaznego sześciopaka
Postmodernizm - dochodzą bezpłatne, promocyjne szklanki
Alkoholizm - delegalizacja alkomatów i koniec dyskryminacji nieletnich
Zen - bezpośrednia podaż żubra wodociągiem i rzeczywiste wejście ludzkości w Złoty Wiek
 

Portret użytkownika Juszka1980OGL

@ Baciunia no i już wiadomo

@ Baciunia no i już wiadomo skąd te chore pomysły u ciebie!!! Alkoholizm:
Zaburzenia życia rodzinnego – 94%
Problemy w kontaktach z ludźmi – 84%
Problemy finansowe – 82%
Przemoc wobec bliskich – 57%
Problemy z prawem (karalność) – 51%
takie tam objawy :0 idealnie pasują a co na to twoj przyjaciel A.H. Biggrin

Portret użytkownika huCIwUPE

ja to po prostu wiedziałem,

ja to po prostu wiedziałem, że koniec świata znowu się przeniesie. 21.12.13 jak nie będzie końca to pewnie znów ktoś wpadnie na pomysł, że jednak będzie w 14... kiedyś ktoś na pewno dobrze odgadnie jak tak będzie co roku obstawiał -.-

Portret użytkownika sHizo

Witam was moi drodzy

Witam was moi drodzy czytelnicy i czytelniczki.. Admin znów zbyt bardzo panikuje i wyciąga zbyt pochopne wnioski niezbyt potrzebnie strasząc tym młodzież czytającą tutaj artykuły. Przepowiednie czy to św. Malachiasza czy to Nostradamusa nigdy nie mówiły o konkretnych DATACH o tym musimy pamiętać, a faktyczne sprawdzenie się danej przepowiedni to jak szóstka w totka. Według mnie dane fragmenty przepowiedni się sprawdzają natomiast, nie ona cała łącząc się z inną nie należy popadać w panike a los swój i pozostałych ziemian oddać opiece BOGU. Pozdrawiam sHizo.

Warto posłuchać tego, co mają do powiedzenia inni...

Portret użytkownika hincu

a niech panikuje, w koncu

a niech panikuje, w koncu dzieki szerzeniu paniki ta strona jeszcze zyje, ale mniejsza, co do tematu, fakt przepowiednia nie ma konkretnych dat, ale jest maly kruczek, te wszystkie przepowiednie maja swoje odpowiedniki w przeszlosci, terazniejszosci i zapewne w przyszlosci jesli ludzie o nich nie zapomna ( w koncu to mysli kreuja rzeczywistosc, energia ponad materia ) historia kolem sie toczy widzimy to od dawna chocby patrzac na krucjaty jak i dzisiejszy islam czy tez od aleksandra wielkiego po dzisiejsza unie europejska... jesli ludzie nie zmienia toku rozumowania i nie przejda na wyzsze wibracje to dalej bedziemy brnac w g ... i pozostaniemy w niemocy przez tych lemingow... 

prawda jest bolesna dla milujacych
wiedza jest zbawieniem dla glupich
strach jest smiercia dla slabych

Strony

Skomentuj