Rasputin przewidział koniec świata na 23 sierpnia 2013

@TINA otóż ten Jahve nie wylądował na żadnym dysku, ani tutaj nie przyleciał, on się pojawił - to jest znaczna różnica. Dlaczego ciągle nie możecie wyjść poza wąskie pojmowanie - tak jak zapisane (przez niego samego - NIC NIE JEST NIE MOŻLIWE).
Jeżeli tak dokładnie zwiedziła Pani ten teren, to dlaczego nie odczytała Pani liczb tam zapisanych ???, przeoczenie ???, czy szukam ale nie wiem czego ???
To nie jest dysk a wrota-portal (jeden tutaj pisywał na ten temat to go obśmiano ale nie ma się co dziwić, jak można czterolatkowi przekazać zaawansowaną wiedzę kwantową skoro jego pojmowanie jest na poziomie klocków LEGO---- szukacie a nie wiecie czego). Przypomina mi się pewna historia, jak to grupa KGB znalazła pewien przedmiot w grobowcu, następnie przez dwa lata rozszyfrowywali jego przeznaczenie, w końcu doszli do wniosków, że to jest "pilot" do tajemnego przejścia i można go tylko uruchomić w pobliżu pewnego miejsca niedaleko piramid w Gizie. Udali się tam i o określonej porze obrócili mechanizm.... nikt z 34 osobowej grupy nie ostał się tutaj na ziemi, kamera którą zabrali z sobą zarejestrowało jedynie silne światło które przybyło z góry, oślepiający błysk i nic poza tym. Ten fakt jest dobrze udokumentowany w prasie i archiwach.

Nie dłubcie się przy czymś, o czym nie macie bladego pojęcia. Możecie sobie zrobić krzywdę, ale to wasz wybór.

wczesniejsze przymierza byly tylko zapowiedzią przymierza które mialo byc zawarte z Chrystusem, Bóg od samego początku zapowiadał zbawiciela. Juz Adam i Ewa byli o tym informowani, pocieszani. Bóg dając im zasady moralne przygotowywał ich do nauk Jezusa o miłowaniu blizniego, dostali tez zalecenie zeby wybierac baranka i skladac z niego ofiary przeblagalne, a Jezus stał sie własnie takim barankiem ofiarnym, przeblagalnym za nasze grzechy. Abraham kiedy mial zabić syna, również miała być to ofiara, czyli juz wtedy Bóg pokazał że ofiara może być złożona również z człowieka. Jednak tylko Jezus mógł stać się pełną ofiarą bo był czysty (bez grzechu).

Nie wiem czy o taka odpowiedz chodziło ale mam nadzieję ze choc troche pomogłam.

Czas zamętu jednym słowem... nie wiadomo kim jest faktycznie cały JAHWE/JAHVAH/JEHOWA, dlatego nie mając 100% potwierdzenia nie należy bić się ze wszystkimi wokół, bo potem można się rozczarować. Tyczy się to także drugiej strony, poza tym wystarczy spojrzeć na fragment:

"[...]Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo.[...]"

dla mnie osobiście to tylko kolejny dowód na potwierdzenie idei Ojca Uniwersalnego. To że raz występują takie słowa, innym razem pojawia się bóg karzący z imieniem na literę J, zaś potem przychodzi Chrystus, który jest praktycznie zaprzeczeniem poprzednika to również dowód na to, że ta księga miała wielu autorów jak i na to, że wśród mniej lub bardziej boskich istot występują spore różnice zdań. Pytanie podsumowujące: gdzie leży prawda ? Na to już niech każdy szuka własnej odpowiedzi jednak bez prób gromadzenia stad owczych bo przynajmniej w mojej ocenie to uwłacza ludzkiej godności i przyczynia się do wielkiego marnotrawstwa jakim jest odrzucenie najwyższego daru  - umysłu (pewnym sensie indywidualnego).

""Ile razy były Przymierza z Bogiem Jahwe?"

 

1 - jahwe nie jest bogiem. To tylko synonim miejsca pochodzenia. Tak jak o JP2 mówi się "z Wadowic" ale nie określa się go "JP Wadowic" czy "papież Wadowic".

 

2. - nikt z demonami "przymierza" nie podpisuje. To się tyczy tylko szubrawców mających w tym "wspólny" interes. Po prostu rabini zwietrzyli biznes życia pomagając zestrzeleńcom w wojnie bogów a szeregowi żydzi są równie ważkim bydłem dla tych kosmitów (raptoidów jak ich zwą) jak goje dla nich. I jak się zacznie Apokalipsa to się nikt ratowaniem żydków zajmować nie będzie bo dla jednych są satanistami a dla drugich zbędnym w tym momencie ludzkim gównem.

 

3. - "Bóg Jahwe zawarł z Jezusem Chrystusem i powstało Chrześcijaństwo" - Chrześcijaństwo istniało i przed pojawieniem się demona yahwe na Ziemii. Chrześcijaństwo, to prawdziwe, to słowiańskie Rodzimowierstwo czy Buddyzm Mahajany. Wprost nikt nigdy tego nie potwierdzi by by się piramida semickiej obłudy zawaliła ale wprawne oko dostrzeże kradzione którego nawet poprawnie nie umieją se żydki odpalić.

 

4. - "msza swięta" to kabalistyczny rytuał czarnej magii i jest równie święta jak pożeranie ludzi przez ludzi o czym mowa jest nawet w pismie.  O karze za takie czyny a co dopiero za kanibaliźm swojego podobno boga. Rytuał ten "powstał" nie dla przymierza tylko byście poprzez uczestniczenie w nim byli równie przeklęci na wieki jak żydzi i ich kosmiczni mocodawcy zwani w Wedach Danawami.

 

5. - Bóg z żydami przymierza nie zawierał, nie posiada i posiadać nie będzie bo są WYSTĘPNI. SĄ ZAKAŁĄ ŚWIATA. Ekstrementem. A Bóg się z gównem ani nie spoufala ani się jego nie tyka. Gówno i babranie w nim TO DOMENA SZATANA YAHWE którego z żydowstwem łączy wspólnota interesów - ale to co oni z nim napodpisywali Boga nie interesuje bo i jedni i drudzy wystąpili przeciwko niemu więc I JEDNI I DRUDZY SĄ PRZEKLĘCI. I o tym, że ich i ich filów piekło pochłonie mówi APOKALIPSA.

 

 

Teraz wraca Bóg więc jest to sranie w mediach po gaciach per "Marduk wraca" bo on 3.400 lat temu wdeptał żydowską Bestię w ziemie przetracając jej kregosłup i wypruwając z yahwe flaki. I teraz będzie dokładnie TO SAMO a to czy wraz żydami do piekła trafią ich wszelkie file już od ich samych żalezy bo mieli czas na nawrócenie. Byli do tego nakłaniani od kilku tysięcy lat by za żydami nie maszerowali.

 

I tak jak nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności tak wiara w semickie brednie i kłamstwa nie wyzwoli od kary w piekle. A to że w swojej fiksacji sobie wmówili iż Bogowie Słowian są ich bogami to już nie jest problem ani mój ani tym bardziej Boga. Niech się ich demon martwi o ich "dusze". A on nawet sam siebie "zbawić" nie potrafi.