Robert Taylor, pierwszy Szkot porwany przez UFO

Image

Źródło: Robert Taylor

Do bardzo ciekawego zajścia doszło 9 listopada 1979 roku. Było to pierwsze porwanie człowieka przez UFO na terenie Szkocji, a jego ofiarą padł niejaki Robert Taylor. Był to cichy i skromny człowiek żyjący na skraju lasu Dechmont, niedaleko Livingston, gdzie pracował jako leśniczy.

 

Zgodnie z jego słowami, w pewnym momencie usłyszał hałas, po czym po czym jego oczom ukazała się „latająca kopuła” unoszącą się nad trawą. Dźwięk nie dochodził z obiektu i nie przemieszczał się. Sam obiekt miał być wykonany z szarego, błyszczącego metalu. Zarówno Taylor jak i jego pies zamarli w miejscu. Niespodziewanie, dwie małe kule wyleciały z kopuły i zbliżyły się do mężczyzny. 

Image



Kule w jakiś sposób złapały go mężczyznę za spodnie i wciągnęły do kopuły, po czym stracił on przytomność. Do czasu gdy się obudził po dziwnej kopule nie pozostał nawet ślad. Osłabiony Taylor wczołgał się do domu. Jego spodnie były podarte i zabrudzone a co gorsza czuł silny ból głowy. Jego żona wezwała lekarza i policję. Dwa dni później świadek przyprowadził policję na miejsce zdarzenia. O dziwo nadal znajdowały się tam odciski. Duży okrąg i ślady stóp na trawie.

 



Robert twierdził, że na własne oczy widział małe stworzenia wychodzące z dużego statku. Policja została zmuszona do wszczęcia śledztwa, jedynego w Wielkiej Brytanii, które prowadziło dochodzenie w sprawie rzekomego „uprowadzenia” przez UFO. Sprawa pozostaje otwarta do dziś i nikt nie ma pewności co wydarzyło się tej pamiętnej nocy.

 

 

Ocena:
Brak ocen

Dodaj komentarz

Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.
loading...