Kategorie:
Według rosyjskiej gazety Moskovskij Komsomolets, w Rosji pojawił się niedawno pierwszy prawdziwy "superbohater", który określa się mianem Żniwiarza. W mediach jest on jednak określany jako "Batman z Khimki"?
Około miesiąc temu, taksówkarz o imieniu Slava doniósł, że widział mężczyznę ubranego jak postać w komiksie, która w środku nocy wchodzi do znanego z powodu handlu narkotykami budynku. Slava twierdzi, że niedługo po wejściu postaci do środka słyszał krzyki i dźwięki tłuczonego szkła, a następnie mężczyzna w pelerynie wyszedł, rzucając za siebie jakiś płonący obiekt i zniknął w ciemności. Udało mu się nawet nagrać krótki siedmiosekundowy klip uwieczniający dziwną postać.
Slava twierdzi, że policja przyjechała chwilę później a po wkroczeniu do budynku wyszli z dwoma zmaltretowanymi mężczyznami w kajdankach. Po jakimś czasie redakcja tabloidu Moskovskij Komsomolets zdołała nawet nawiązać kontakt z ów "bohaterem" za pośrednictwem policji. Opublikowano nawet list od niego, w którym podaje on swoją misję:
Nie znacie mnie i jest to bardzo mało prawdopodobne żebyście kiedykolwiek o mnie słyszeli. Nazywam się Żniwiarz, a przez ostatnie sześć miesięcy zmagam się z chorobą, która od dawna dręczy nasze społeczeństwo - przestępczością. Walczę z handlarzami narkotyków, gwałcicielami i gangami.
Co ciekawe Reaper ma nawet swój profil na Twitterze (@JnecReaper), gdzie policja, zaniepokojeni obywatele i informatorzy mogą wysyłać mu wskazówki co do zwalczania przestępczości. Jednak zgodnie z tym co sam napisał:
Nie szukam chwały, ani sojuszników lub naśladowców. Po prostu prosze o pomoc w kwestii informacji. Pozostawiajcie swoje dane kontaktowe na portalach społecznościowych jeśli chcecie ze mną współpracować. Egzekucja czeka na wszystkich.
Z poważaniem, pierwszy superbohater ludzkości
- Żniwiarz
Reaper twierdzi, że na dobry początek, złapał ponad 40 bandytów i zamknął szereg laboratoriów narkotykowych w ciągu zaledwie miesiąca. Według Moskovskij Komsomolets te sumy nie zostały potwierdzone przez władze lokalne.
Jednak biorąc pod uwagę, że życie to nie komiks, czy fakt że Żniwiarz patroluje ulice swojego miasta i walczy z przestępczością jest na pewno czymś dobrym? Z drugiej strony, biorąc pod uwagę, że cała ta historia wyszła spod pióra rosyjskiego tabloidu można chyba zakładać że jest to poprostu oszustwo. Interesujące, niemniej tak samo autentyczne jak chociażby sam Batman.
Komentarze
W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!
Skomentuj