Rzeczywistość jest tylko zwodniczą iluzją
Image

Coraz więcej uczonych zwraca nam uwagę na to, że to, co uważamy za realny świat jest tak naprawdę wirtualną projekcją, której zwodniczości nie jesteśmy w stanie zauważyć w codziennym życiu. Nie jest to do końca prawda, bo wiele razy ocieramy się o istotę rzeczywistości, ale to, co krzyczy nam w twarz wskazując na właściwą interpretację zdarzeń często po prostu nazywamy zbiegami okoliczności.
Wiele razy na tych łamach pisano o teorii holograficznego wszechświata. Według niej wszyscy możemy żyć w wielkiej symulacji komputerowej stworzonej na przykład przez zaawansowaną cywilizację lub po prostu Boga. Cały nasz świat i otaczający nas wszechświat może być wytworem wirtualnym, zaprogramowanym przez jakiś kosmiczny komputer lub cywilizację zdolną do tworzenia rzeczy, które ze względu na różnice między nimi a nami, odbieramy, jako paranormalne, albo po prostu boskie.
Niektórym wydaje się, że otaczająca nas materia składa się z atomów. Jednak atomy są w większości puste, więc skąd bierze się masa? Życie nie jest, zatem zbudowane z atomów tylko obok nich. Rzeczywistość to cykl prawdopodobieństwa. Wynik przyczyn i powodów.
Atomy są tylko konsekwencją fal prawdopodobieństwa, które generują nasze mózgi poprzez fakt, że tworzą świadomość. To prowadzi do oczywistych konkluzji stwierdzających, że rozmaite religie stworzone na świecie mogą być tylko dalszym lub bliższym odzwierciedleniem tego, co wydaje się być realne twórcom danej religii.
Gdy zrozumie się chimeryczność otaczającego nas świata można dojść do wniosku, że musi istnieć coś takiego jak dusza, co powoduje, że nadal wszystko to trwa. Według tego, co już wiemy obserwacja danego układu determinuje to, co się w nim dzieje. To dlatego właśnie gdy ktoś za bardzo skupia się na tym co może się nie udać, po prostu się to nie udaje.
Jedną z podstawowych rzeczy odróżniających nas od materii nieożywionej jest pojęcie moralności. Lawina schodząca na wspinaczy nie działa w ramach moralności, ale człowiek wywołujący ją już tak. Dochodzimy tutaj do wniosku, że to wolna wola jest wyznacznikiem tego czy jesteśmy podmiotem czy przedmiotem tego, co dzieje się wokół nas.
- Dodaj komentarz
- 15102 odsłon
tutaj 13 częściowy super film
tutaj 13 częściowy super film na ten temat https://www.youtube.com/watch?v=hJIkno-mM04&list=PLBDA31D0002E4176D
Mistrzu mam prawko od 23 lat,
Dodane przez J23 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na tutaj 13 częściowy super film
Mistrzu mam prawko od 23 lat, robię 60000 rocznie i nie miałem nawet jednej kolizji z mojej winy, więc zanim coś napiszesz - to najpierw to przemyśl Panie "kierowco".
Poza tym to nie żadna medytacja, jeśli byś czytał posty ze zrozumieniem, to byś to zauważył.
Pozdrawiam ozięble ;)
Tylko nasze myśli są zdolne
Tylko nasze myśli są zdolne do zmiany i tworzenia rzeczywistości, jeśli na ktoś wmówi - i uwierzymy w coś to tak się stanie, i nic i nikt tego nie powstrzyma. Tylko My możemytworzyć naszymi jaźniami naszą rzeczywistość.
Dla testu po prognozie pogody zapowiadającej deszcz, zacznijcie myśleć że będzie pioęknie i słonecznie, błękitne i czyste niebo. Absolutnie nie możecie myśleć "nie będzie padało", "nie będzie chmur" - to tzw myślenie degenerujące (słowa padać i chmury odgrywają tam główną rolę - czyli skupiamy się na chmurach i padaniu, i co się dzieje: są chmury i pada)
Pozdrawiam i życzę słonecznej pogody :)
Samo jednostkowe myślenie nie
Dodane przez Rader w odpowiedzi na Tylko nasze myśli są zdolne
Samo jednostkowe myślenie nie wystarczy do zmiany globalnej pogody a globalne myślenie o tym, żeby ładna pogoda nic nie da, bo natura jest całością składającą się z "dobrego i złego". Same plusy nie mogą istnieć, tak jak i same minusy...
Był taki eksperyment, że ok.
Dodane przez taka prawda (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Samo jednostkowe myślenie nie
Był taki eksperyment, że ok. 30 osób postanowiło medytować na dworze nad pogodą, gdy zaczął padać deszcz, a było to przed jakimś ślubem. Po jakimś czasie w obrębie ludzi medytujących, nad ich głowami był bezchmurny kolisty obszar na niebie, więc nie padał na nich deszcz. Tak więc globalne myślenie może rzeczywiście zmieniać świat na naszych oczach. Wszystko jest możliwe nawet jeśli pozornie na takie nie wygląda... Jednak wszystko na tym świecie jest oparte na pewnych warunkach, które dobrze jest znać.
Ostatnio sam robię podobne
Dodane przez Jimmyee w odpowiedzi na Był taki eksperyment, że ok.
Ostatnio sam robię podobne eksperymenty, jadąc samochodem tworzę sobie projekcję słonecznego niebieskiego nieba, czyli jednym słowem pięknej pogody, jeśli wierzyć w przypadki to nic się nie stało, ale jeśli przyjąć to co chciałem żeby było, a to co było to zaczyna być interesująco. Zawsze po wychodziło słońce i przestawał padać deszcz, wiem że to mógł być przypadek ale biorąc pod uwagę prawo Murphiego, to nie mogło się zdażyć 5 x z rzędu ;)
Panie uchowaj nas przed
Dodane przez Rader w odpowiedzi na Ostatnio sam robię podobne
Panie uchowaj nas przed nawiedzonymi za kierownicą . Medytuj filozofie w domu .
"Wirtualna projekcja"? Skoro
"Wirtualna projekcja"? Skoro tak, to ciekawe dla kogo nasz świat jest projekcją, ew. czyją? Napewno nie dla nas, bo skoro jesteśmy wirtualni, to wszystko w okół nas jest też wirtualne - jaka będzie różnica między nami, wirtualnymi, żyjącymi w swoim świecie a tymi "rzeczywistymi" żyjącymi również w swoim, rzeczywistym świecie?
Nie ma żadnej pewności, że tym rzeczywistym tylko się tak wydaje, że żyją w rzeczywistym świecie, bo ich świat może być równie dobrze złudzeniem dla istot żyjących w ułudzie.
Bzdura. Ladunek powsaje w
Bzdura. Ladunek powsaje w atomie, ale masa lub grawitacja to dązenie pewnej częstotliwości do równowagi i jest wynikiem oddzialywań między atomami. Pojedynczy atom bez obserwacji nie objęty żadnymi oddzialywaniami będzie bez masy i dwówymiarowy. 3 wymiar, masa ,grawitacja pojawia sie wraz z pojawieniem sie choćby jednego dodatkowego atomu, lub w momencie obserwacji . Atomy w pewnych warunkach manifestują swoją dwówymiarowość , co odbieramy jako magnetyzm. Wszystko co nas otacza to bezmasowe atomy nieustannie dązące do równowagi , i grawitacja jest efektem tego nieskończonego dążenia.
Człowiek ma w sobie
Człowiek ma w sobie osobowość, jest jednosrka osobowa czyli duch wkomponowany w materię ożywiona jednosti ludzkiej inteligentnej, tym różnimy się od zwierząt ine są tworami żywymi, maja instynkt a część nawet inteligencję ale nie mają ducha nie sa osobowe taa dla świata ducha swiat materialny jawi się jako pewna iluzja utkana z gęstej materii..po śmierci to lepiej zrozumiecie....:))