Rzekomo w listopadzie 2016 roku na całym świecie przez 14 kolejnych dni mogą zapanować ciemności

Image

Źródło: NASA

Eksperci uważają, że zaćmienie będzie wynikiem wydarzeń astronomicznych, zachodzących między Wenus i Jowiszem. Charles Bolden, szef NASA, rzekomo opublikował dokument, w którym wyjaśnia istotę zjawiska, pisze portal Logyka.net.

 

W ostatnich latach pojawiło się wiele doniesień na temat stanu naszej planety i założeń dotyczących przyszłych zmian w niej zachodzących, ale żadne z nich nie jest w pełni uzasadnione ... Jednak tym razem NASA potwierdziła, że naszą planetę na czternaście dni może spowić ciemność. Ma to nastąpić w dniach od 15 do 29 listopada 2016 r.

 

Według NASA, to zjawisko od dawna wywołuje kontrowersje wśród astronomów. W końcu potwierdzono, że świat oczekuje na dziwne zdarzenie. Rozpocznie się w dniu 15 listopada o godzinie 3:00 i potrwa przypuszczalnie aż do  16:45 30 listopada br. Charles Bolden, szef NASA, podobno opublikował tysiąc stronnicowy dokument, w którym wyjaśnia szczegółowo, co się stanie.

 

Zdaniem Boldena, Wenus i Jowisz będą ściśle współdziałać, a różnica między nimi osiągnie tylko jeden stopień. Jowisz i Wenus przejdą z południowego zachodu, co doprowadzi do tego, że Wenus będzie świecić dziesięć razy jaśniej od Jowisza. To światło będzie dodatkowo ogrzewane gazami Jowisza, co z kolei może spowodować reakcję, związaną z wypuszczaniem w przestrzeń niewidzialnych ilości wodoru, które wejdą w kontakt ze Słońcem około 2:50 rano.

„Nie spodziewamy się żadnych poważnych skutków zaćmienia. Jedynym efektem będzie wzrost temperatury na Ziemi o 6-8 stopni. Zasadniczo, wpłynie to na czapy polarne. Nie ma powodu do niepokoju"- skwitował swoją wypowiedź Bolden.

W momencie zetknięcia wodoru ze Słońcem nie będzie wybuchu, ale wzrośnie tam temperatura o co najmniej 9 tys. stopni Celsjusza. W skutek tych wydarzeń światło słoneczne będzie miało niebieskawy odcień i wszystko wróci do normy dopiero po czternastu dniach. Światło słoneczne w ciągu tych dwóch tygodni będzie znacznie ciemniejsze niż zwykle, a ludzie będą odczuwać to szczególnie w godzinach porannych w dniu 15 listopada.

 

 

Ocena:
Brak ocen

talinowe bajki skopiowane z talinolowego internetu....  jak znajdzie mi na stronie nasa takie newsy to mu piwo powstawie....

0
0

czytam na tym protalu różne pierdy, ale ten tekst przechodzi wszystko.

W życiu nie czytałem takiego nagromadzenia idiotyzmów (i nie mam tu nic do tallinina). Niemniej fakt publikowania czegoś tak durnego bardzo źle świadczy o tym serwisie.

To juz totalny upadek rozumu i porażka szkolnictwa.

0
0

No większych pierdół to ja od początku Internetu nie czytałem... Co innego gdyby wybuchem Ejattkotjakoejakujatl'a te ciemności wyjaśniać chciał, ale... skąd na bogów ten "szpagat" między Wenus - planetą było nie było wewnętrzną - a Jowiszem, było nie było odległą o setki milionów km planetą zewnętrzną? No i ten wodór - niby skąd on, i czy pismak wie jakich by trzeba trylionów ton wodoru skumulowaną wiązką wstrzelić w Słońce by choćby "cieniem nieznacznym" wpłynąć na bilans energetyczny Słońca a co dopiero na tyle, by... podnieść temp. Ziemi o aż o 6-8 stopni gdy o tyle nie rośnie ona przez kilka stuleci?!

0
0

Drogi Tallinie. Łyżka miodu - dzięki za przytoczenie ciekawego, spiskowego artykułu (wcześniej czytałem to chyba na blogu ADziekana).

 

Łyżka dziegciu - Było opatrzeć to własnym komentarzem (wiedzę przecież masz), że jest to jedna z największych bzdur opisywanych w ostatnich latach. Planety pozornie mogą być blisko siebie, ale faktycznie Wenus krąży wewnątrz orbity Ziemi (przec. 108 mln km), a Jowisz na zewnątrz (przec. 0,778 mld km). Krążąc po elipsie zbliżają się i oddalają od Ziemi, ale pozorna bliskość i blask na ZIEMSKIM nieboskłonie nie ma niczego wspólnego z ich faktyczną odległością. Równie dobrze możesz pisać, że np. Jowisz zbliży się do jednej z gwiazd na odległość 1 stopnia i nastąpi kosmiczna katastrofa, albo że Jowisz przechwyci planetę Wenus, która obok niego "przeleci".

0
0

Ja tez widziałem ciemność ale jak zdjołem okulary to była jasność o żesz jasność że mnie poraziło, ale jak przyszedł rachunek za energię to mnie zmroziło...... a miało być ocieplenie. A tak na marginesie dlaczego lodufka z tyłu paży a a przodu ziębi a kuchenka nie..... Obcy? Oni? >>>>>>>>>>>>>> 

 

0
0

Problem tylko w tym że koniunkcja Wenus i Jowisza była  w listopadzie 2015, natomiast w 2016 w listopadzie Jowisz jest w Wadze a Wenus w Koziorożcu- czyli na koniunkcję tych ciał niebieskich w listopadzie 2016 nie ma zadnych szans

0
0

Ten cały wywód nabierze większego sensu jak autorowi dodamy literkę S do jego nicku i powiążemy to z niewidzialnymi gazami z dupy, których podczas snu się za dużo nawdychał.

0
0