Samochód-widmo spowodował wypadek w Singapurze
Image

W sieci zostało zamieszczone nagranie, które przedstawia stłuczkę dwóch samochodów na skrzyżowaniu Singapuru. Nie byłoby w nim nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jeden z samochodów pojawia się „znikąd”.
Nagranie zamieszczone na Youtubie przedstawia biały samochód, który czeka na swoją kolej, by skręcić w prawo na skrzyżowaniu. Gdy na sygnalizacji pojawia się zielone światło, samochód rusza, jednak chwilę później zderza się z nagle pojawiającym się przed nim innym pojazdem.
Można sobie tylko wyobrazić, jakiego szoku doznał kierowca, gdy przed maskę jego samochodu wjechał „samochód-widmo”. Nagranie budzi sporą sensację w sieci, a Internauci dyskutują o tym, czy na nagranie wkradł się w błąd, czy też może zarejestrowano na nim zjawisko paranormalne.
Warto dodać, że to nie pierwsze tego typu nagranie. Sporą kolekcję stworzono dzięki rosyjskim kamerkom samochodowym. Znany jest także film z Meksyku, gdy na drodze materializuje się znikąd przebiegający pies.
- Dodaj komentarz
- 10211 odsłon
Błedy matrixa ,takie nagrania
Błedy matrixa ,takie nagrania przemawiaja na kozyść tezy ze zyjemy w symulacji ( o ile sa prawdziwe )
musze wam powiedzieć ze te
musze wam powiedzieć ze te auto tam bylo caly czas, i drugie tez, i pies równiez ;) dziekuje do widzenia mam nadzieje ze nigdy nie bedziecie prowadzic auta
"panie wladzo, go tu nie bylo, zmaterializował się bo był błąd matrixa, przeciez zyjemy w symulacji"
Dobre :)
Dobre :)
Przecież wyraźnie widać
Przecież wyraźnie widać końcówkę prawego słupka nad dachem tego białego samochodu. Przemieszcza się akurat tak że zasłania nadjeżający samochód. A to że kierowca białego to debil to już inna sprawa.
jesli istnieja swiaty
jesli istnieja swiaty rownolegle to zachodza miedzy nimi korelacje i prawdopodobnie bylismy swiadkiem czegos takiego chwilowego przeskoczenia informacji z jednego swiata do drugiego ale to tylko hipoteza .
Czy po zderzeniu te samochody
Czy po zderzeniu te samochody też znikały?