Setna rocznica objawień fatimskich - 13 maja - data uważana za kluczową dla losów świata

Image

Źródło: wikipedia

Sto lat temu, 13 maja w 1917 roku, w pobliżu portugalskiej miejscowości Fatima, doszło do rzekomego cudu. Trojgu dzieci pojawiła się podobno Matka Boska. Potem powracała do nich jeszcze przez sześć kolejnych miesięcy. Kościół Katolicki uznał ten cud już w 1930, a w 1941 roku opublikował dwie z trzech tak zwanych tajemnic fatimskich, które urosły do rangi tekstów religijnych katolicyzmu o zabarwieniu apokaliptycznym.

 

Z trójki dzieci, które widziały rzekomą Maryję do dorosłości przeżyła tylko Łucja dos Santos, która została zakonnicą. To ona jako tzw. dziecko fatimskie, jest głównym świadkiem i dostarczycielem przekazu rzekomej Maryi. Wiadomo o trzech tajemnicach fatimskich. Pierwsza opisuje piekło i dusze grzeszników zmierzające do niego. Z opisu wynika jakby piekło znajdowało się we wnętrzu wulkanu.

 

Druga tajemnica fatimska przepowiadała wybuch II wojny światowej, która miała się rozpocząć jeszcze za życia papieża Piusa XI. Co prawda zmarł on w lutym 1939 roku, ale zaraz po jego pontyfikacie rozpoczął się konflikt zbrojny tak gwałtowny, że zginęło ponad 100 milionów ludzi.

"Przyjdę, by żądać poświęcenia Rosji memu Niepokalanemu Sercu i ofiarowania Komunii św. w pierwsze soboty na zadośćuczynienie. Jeżeli ludzie me życzenia spełnią, Rosja nawróci się i zapanuje pokój, jeżeli nie, Rosja rozszerzy swoje błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowania Kościoła." - fragment drugiej tajemnicy, tłumaczenie opoka.org.pl

Potem jest sporo o Rosji i z kontekstu wynika, że może chodzić o wielką daninę krwi, dokładnie taką jaką te naród złożył w trakcie II wojny światowej. Dziwne światła na niebie jakie miały poprzedzać hekatombę wojny to według rozmaitych interpretacji, zorza polarna, która była widoczna na dużym obszarze Europy 24 stycznia 1938 roku.

"Kiedy ujrzycie noc oświetloną przez nieznane światło, wiedzcie, że to jest wielki znak, który wam Bóg daje, że ukarze świat za jego zbrodnie przez wojnę, głód i prześladowania Kościoła i Ojca Świętego." fragment drugiej tajemnicy fatimskiej, tłumaczenie opoka.org.pl

Najwięcej kontrowersji wzbudza oczywiście trzecia tajemnica fatimska, która była przeznaczona dla papieży. Siostra Łucja spisała trzecią tajemnicę w 1944 roku, gdy nieco zachorowała. Skłonił ją wtedy do tego lokalny biskup.

"I zobaczyliśmy w nieogarnionym świetle, którym jest Bóg: 'coś podobnego do tego, jak widzi się osoby w zwierciadle, kiedy przechodzą przed nim’ Biskupa odzianego w Biel 'mieliśmy przeczucie, że to jest Ojciec Święty’. Wielu innych Biskupów, Kapłanów, zakonników i zakonnic wchodzących na stromą górę, na której szczycie znajdował się wielki Krzyż zbity z nieociosanych belek jak gdyby z drzewa korkowego pokrytego korą; Ojciec Święty, zanim tam dotarł, przeszedł przez wielkie miasto w połowie zrujnowane i na poły drżący, chwiejnym krokiem, udręczony bólem i cierpieniem, szedł modląc się za dusze martwych ludzi, których ciała napotykał na swojej drodze; doszedłszy do szczytu góry, klęcząc u stóp wielkiego Krzyża, został zabity przez grupę żołnierzy, którzy kilka razy ugodzili go pociskami z broni palnej i strzałami z łuku i w ten sam sposób zginęli jeden po drugim inni Biskupi, Kapłani, zakonnicy i zakonnice oraz wiele osób świeckich, mężczyzn i kobiet różnych klas i pozycji. " fragment trzeciej tajemnicy fatimskiej, tłumaczenie opoka.org.pl

Przekaz płynący od Łucji dos Santos jest bardzo mroczny i przypomina właściwie scenariusz jakiegoś zamachu terrorystycznego w Watykanie. Chyba wszyscy mają też kandydata do jego przeprowadzenia, bo brzmi to jak opis jednej z wielu akcji typowych dla barbarzyńców z ISIS. Niektórzy sądzą, że to opis zamachu na Jana Pawła II, ale wiele osób twierdzi, że to nie o ten zamach chodziło w tym konkretnym kontekście.

 

Stulecie objawień fatimskich wzbudza ostatnio wielką wrzawę w Internecie. Coraz więcej osób zaczyna wierzyć, że 13 maja, jest specjalną datą  i będzie w jakiś sposób wyjątkowy, ponieważ zapoczątkuje zdarzenia, które zakończą się tak zwanym "końcem świata". Jedni wierzą, że przepowiedziała to objawiona Maryja, a jeszcze inni sugerują, że być może doszło wtedy do spotkania z istotami pozaziemskiego, albo z innego wymiaru, którzy zostali przedstawieni dzieciom jako postacie religijne. Pamiętajmy, że wszystko to działo się w czasach gdy nie było jeszcze powszechnej obecności w kulturze masowej motywów UFO i obcego, dlatego każda ponadnaturalna aktywność zawsze miała domyślnie religijne wytłumaczenie.

 

To logiczne, że istoty te, kimkolwiek były, objawiły się w formie, którą uznały za najlepszą, w celu złagodzenia szoku i dokonania jak najmniejszego skażenia kulturowego.  Aby to osiągnąć pomocna jest forma komunikacji podobna do tej jaką znają miejscowi, na przykład z wykorzystaniem hologramu, albo telepatii. Transfer informacji poprzez religię wydaje się być dobrym pomysłem, aby ukryć swoją ingerencję zostawiając widoczny ślad z przesłaniem.

 

W każdym razie przekazy te były na tyle przekonujące i spójne dla Kongregacji Nauki i Wiary w Watykanie, że oficjalnie uznano ten cud w 1930 roku. Katolicy wierzą, że doszło tam do boskiej interwencji i Matka Boska objawiła się w trudnym dla świata momencie, pod koniec I wojny światowej, zapowiadając jej zakończenie, ale ostrzegając przed kolejną wielką wojną.

Image

Znamienne jest, że w sam finał objawień, 13 października 1917, dochodzi do spektakularnego "cudu Słońca", który w czasach dzisiejszych od razu zostałby zakwalifikowany jako UFO i "objawienia" ustają. Oglądane przez 70 tysięcy wydarzenie, gdy "słońce" pojawiło się na zachmurzonym niebie i wirowało nad głowami, to typowy opis obserwacji UFO. Mamy więc wyraźną poszlakę, która pasuje do teorii, że ktoś dokonał celowej ingerencji w Fatimie, aby w najbardziej delikatny sposób ostrzec ludzkość przed jej trudną przyszłością. Tylko czy można jej w takim razie zaradzić?

 

Bez względu na to jaką interpretację przyjmiemy, utajnianie trzeciej tajemnicy fatimskiej przez kolejnych papieży spowodowało, że rzesze ludzi mają powody do tego, aby przypuszczać, że fatimska tajemnica nie została jeszcze w pełni ogłoszona. Teraz gdy nadchodzi setna rocznica tych objawień niektórzy zaczęli wierzyć, że 13 maja będzie kluczowy dla ludzkości, a Fatima była ostrzeżeniem, którego mogliśmy przez te wszystkie lata nie widzieć. W tej teorii jest jednak słaby punkt. Nie wiadomo dlaczego akurat w sto lat a nie na przykład w 110 lat po tych objawieniach, miałoby dojść do czegoś katastrofalnego. Wystarczy poczekać, aby się przekonać.

 

 

 

Ocena:
Brak ocen

fajne fotki, jak głupia gawiedź się wpatruje w bosą matkę, szkoda że jej nie sfilmowali...

 Puścili durniom latawca a ci się wpatrują jak szpak w pi@dę

0
0

Bajka, która była podchwytywana przez ówczesny ciemny lud.Jak czytam kościół święty, to  mnie szlag trafia.Ten ich przepych, bogactwa, oraz zboczenia, daje obraz ich świętości.Uprawiać seks, z ministrantem, pod obrazem matki boskiej? Oni wiedzą, że cała ta religia, to pic na wodę, i dlatego kładą na to ch..a.Kiedyś rozmawiałem, ze znajomym księdzem, i potwierdził, że prawdy o kłamstwie jakie mają głosić, dowiadują się w seminarium, na pierwszym roku.Nikt boga nie widział, i z nim nie rozmawiał, a każdy powinien, kierować się sercem i sumieniem w życiu.

0
0

Cytuje: (...)Co prawda zmarł on w lutym 1939 roku, ale zaraz po jego pontyfikacie rozpoczął się konflikt zbrojny(...)

Zaraz po jego pontyfikacie - czy masz na myśli jakieś 7 miesięcy po, czyli faktycznie jest to zaraz.  To dowodzi fałszywości objawień bo zjawa pomyliła się a po drugie używała niebiblinej koncepcji czyśćca.

0
0

Dodane przez Terenia z Torunia w odpowiedzi na

Co do pierwszej części Twojej wypowiedzi. Nie ma jednej, przyjmowanej przez wszystkich day rozpoczęcia II wojny światowej. Dla nasz to oczywiście 1 IX 1939. Dla Rosjan - 22 VI 1941 (chociaż w listopadzie 1939 napadli Finlandię), dla USA - 7 XII 1941. Ale wcale nie naginając zbytnio faktów do tezy, mozna przyjąć, że rozpoczęła się wcześniej. Okres bezkrwawych podbojów Hitlera - 1936-1938-39? A może wcześniej, gdy kraje zaangażowane później w światowy konflikt napadły na inne kraje - inwazja Włoch na Abisynię w 1935 r., albo inwazja Japonii na Chiny w 1931 r. W końcu dla Chińczyków największą tragedią II wojny światowej jest masakra nankińska z 1937 r. (zabito tam ok. 200 tys osób)

0
0

Dodane przez Dragon_Reborn w odpowiedzi na

Kiepski z ciebie klecha i irytuje mnie naiwność twojej manipulacji. Oczywiście tzw "objawienia fatimskie" gównoprawdę przepowiedziały, bo wojna wybuchła dla wszystkich w 1939 r

Demon jakiś się objawił i gówno z tego wyszło, poza histerią ciemnych i maluczkich, co by łatwiej pod sutanny klechów sie garnęli.

Wasz przybytek diabła, czyli KK zrobił sobie z tego hucpę.

0
0

Dodane przez Angelus Maximus Rex2 w odpowiedzi na

"Kiepski z ciebie klecha"

No faktycznie, powiedziałbym nawet, że nie tylko "kiepski", ale nawet "żaden" - duchownym żadnej religii nie jestem, a wykształcenie i praca to bardzo przyziemne kierunki. Które jednak nauczyły drobiazgowości.

"irytuje mnie naiwność twojej manipulacji"

Manipulacji? Czy wojna na Dalekim Wschodzie w latach 30-tych wywołana przez militarystyczną Japonię nie jest prawdą, czy inwazja Mussoliniego na Etiopię, co miało na celu rozpoczęcie działań zmierzających do odzyskania "rzymskich" granic nie miała miejsca? My oczywiście przyjmujemy rok 1939, co jednak, gdyby tak np. całkiem silna Czechosłowacja postanowiła się w 1938 roku bronić? Może Benesz czytał przepowiednię, hehe i zmienił przyszłość ;) O Litwie nie ma sensu wspominać, bo to nie ta "liga".

Wracając do manipulacji... "wojna wybuchła dla wszystkich w 1939 r." Dla USA dopiero po Pearl Harbor i pewnie nadal tego uczą. Dla ZSRR i Rosji nic przed Barbarossą nie należy do II wojny światowej. Zachodnia Europa w 1940 - pod koniec "dziwnej wojny"?

http://www.historyguy.com/what_date_did_world_war_two_begin 

Żeby nie było nieporozumień - przyjmuję oczywiście datę 1 września, ale sprawa nie jest aż tak jednoznaczna.

Załóżmy, że (w co nie wierzę, ale jako "eksperyment myślowy") 13 maja faktycznie ktoś wystrzeli jakąś bombę wodorową, inny kraj odpowie, kolejny, korzystając z okazji niemal natychmiast zaatakuje sąsiada itd., to czy za datę wybuchu III wojny światowej uznasz 13 maja, czy też może weźmiesz w jakimś stopniu pod uwagę ględzenie różnych ludzi, którzy przed 13 maja dowodzili, że III wojna światowa trwała już (w formie "wojen zastępczych") od pewnego czasu, tylko nie w najbardziej gorącej formie?

Pozwolisz, że do reszty się nie odniosę, ale wiedz że jednak lubię Twój styl pisania - w końcu czytam te strony nie od miesiąca.

0
0

Dodane przez Dragon_Reborn w odpowiedzi na

Moja wiedza ( a nie wiara) o Bogu odbiega od ciemnej masy wierzących. Zawoalowane stygmaty Szatana w każdej wierze odkodowałem i z przerażeniem i wściekłością odnosze się do takich stanów umysłu.. Pozdrawiam

...i apeluję... Naucz sie czytać między wierszami a prawda wypłynie sama ...

0
0

Dodane przez Terenia z Torunia w odpowiedzi na

Wojna rozpoczęła się we wrześniu 1939r ale alianci pozwolili w 1938 na aneksję Czechosłowacji aby uniknąć wojny. No i o rok udało im się odciągnąć. W 1938 nastąpiła takrze aneksja Austrii. Więc pewne działania były już rok wcześniej. 

0
0

Niektórzy wierzą w UFOnautów mających cudowne moce duchowe, wielkie statki kosmiczne, albo międzywymiarowe, ale nie mogą uwierzyć że Maryja może przybywać do naszego wymiaru bez statku kosmicznego, w kuli światła ! Na dodatek wielu ufologów twierdzi, że Maryja z Fatimy to ufonauci, ciekawe że "kosmici" Maryi, czyli aniołowie, informują o Bogu, każą z godnością spożywać Eucharystię i uczą jak się poprawnie modlić, i to po katolicku ! Bo takie były słowa i zdarzenia przekazane w Fatimie pastuszkom. Cywilizacja ufonautyczna jaka się szerzy na świecie, spowodowała w wielu umysłach spustoszenie, prosta wiara stała się niedostępna dla coraz większej liczby ludzi.

0
0

Dodaj komentarz

Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.
loading...