Ślady kosmicznego projektu wielkości kilku mikrometrów !
Image
Teoria Inteligentnego Projektu mówi, że „aby wyjaśnić całość informacji bogatej w struktury biologiczne, potrzebne są inteligentne przyczyny, i te przyczyny są doświadczalnie wykrywalne”. Pewne biologiczne cechy żywych, albo mniej żywych struktur sprawiają, że nie możemy się zgodzić ze standardową teorią Darwina, która mówi o stworzeniu świata w wyniku „przypadku”. Darwin nie posiadał odpowiednich środków technicznych by zajrzeć w głąb atomowych bioukładów.
Uważamy, że człowiek został zaprojektowany przez Inteligencję. Skoro logiczny projekt jakim jest Wszechświat i cała przyroda wymaga inteligentnego projektanta, a widzimy te naukowe fakty bioinżynierii, oznacza to, że Projektant istnieje naprawdę. Są trzy najważniejsze argumenty za słusznością Teorii Inteligentnego Projektu: (I) całość nieredukowalna, (II) całość złożona i (III) zasada antropologiczna.
I - "Całość nieredukowalna" została zdefiniowana przez Michaela Behe w książce pt. „Czarne Pudełko Darwina” jako „...pojedynczy system, który składa się z kilka dopasowanych oddziałujących na siebie nawzajem części, co ma wpływ na podstawowe funkcje, gdzie usunięcie jakiejkolwiek części spowoduje, że system przestanie funkcjonować”.
II - "Całość złożona" - skoro "całość złożoną" można odnaleźć w działających organizmach, to mówi się w takim przypadku o istnieniu jakieś formy kierownictwa, które musi wyjaśnić ich pochodzenie i złożenie. Argument o "złożonej całości" uznaje, że jest niemożliwe dla złożonych biosystemów, by zostały one rozwinięte przez przypadkowe procesy. Na przykład, w pokoju, gdzie znajduje się 100 małp i 100 maszyn do pisania, po tysiącach lat może w końcu dojść do napisania kilku słów, albo być może nawet do napisania zdania, ale nigdy nie doszłoby do napisania jednej ze sztuk Szekspira. O ile bardziej skomplikowany jest proces życia i bioinżynieryjnych struktur z punktu widzenia biologii, niż sztuka Szekspira?!
III - Zasada antropologiczna mówi o tym, że ziemski świat i wszechświat są „świetnie przystosowane” do tego, by zapewnić życie na jeden z planet Układu Słonecznego. Gdyby stosunek cząsteczek w atmosferze ziemi został zmieniony nieznacznie, wiele gatunków bardzo szybko przestałoby istnieć. Gdyby ziemia była kilka kilometrów bliżej albo dalej od słońca, wiele gatunków przestałoby istnieć. Istnienie i rozwój życia na ziemi wymaga bardzo wielu warunków i muszą one być doskonale „dostrojone”, że byłoby niemożliwe, aby wszystkie te warunki zaistniały przez przypadek i w chaotyczny sposób ! Jakaś Inteligencja musiała doprowadzić do tego by wszystko to zadziałało w jednym kosmicznym momencie ! (7 dni stworzenia)
Choć Teoria Inteligentnego Projektu nie stara się zidentyfikować źródła inteligencji ( czy to był Bóg czy też potężne cywilizacje UFO, itp.), ogromna większość teoretyków Inteligentnego Projektu składa się z teologów. Uważają oni, że pojawienie się projektu zapewniającego istnienie naturalnego świata dowodzi istnienia Boga. Jest jednakże także kilku ateistów, którzy nie mogą odrzucić, że dowód na projekt jest silnym argumentem, ale nie są skłonni do tego, by uznać Osobę Boga Stwórcy.
Są też tacy, którzy wierzą w boga wieloosobowego, np. w postaci cywilizacji technologicznych o mocach nieograniczonych, jednak pozostaje pytanie skąd te cywilizacje się wzięły, kto je powołał do istnienia. Teoria Inteligentnego Projektu nie jest biblijnym Kreacjonizmem. Ważne jest rozróżnienie między tymi dwoma poglądami. Biblijni Kreacjoniści wychodzą od wniosku, że biblijny opis stworzenia jest czymś, w co można wierzyć, czymś właściwym; życie na Ziemi zostało zaprojektowane przez Inteligentnego Stwórcę ( Boga), szukają zatem naukowych dowodów, by poprzeć ten wniosek.
Teoretycy Inteligentnego Projektu wychodzą od dowodów naukowych i docierają dzięki nim do wniosku, że życie na Ziemi zostało zaprojektowane przez Inteligentnego Stwórcę ( kimkolwiek mógłby On być). Dzięki takim poglądom i badaniom, gdy tylko wyjrzymy za okno, możemy dostrzec całkiem inny świat, inny od tego jaki lansują ogólnoświatowe ośrodki dezinformacji ! My w nim uczestniczymy, żyjemy w tej rzeczywistości, doświadczamy jej przemieszczając się po tej planecie w zaprojektowanych do tego celu ciałach.
Odkrywanie tajemnicy życia - Teoria inteligentnego projektu
- Dodaj komentarz
- 12092 odsłon
Takie troche pierdoły.
Takie troche pierdoły.
Jasny gwint ! super szok !
Jasny gwint ! super szok ! Chyba tu przylatują doglądać "upraw" ! Ludzkość jest bardziej tajemnicza niż podejrzewamy !
od razu widac ze te
od razu widac ze te wszytskie organizmy o wielkosci mikrometrow zostaly zaprojektowane w programie CAD przez Boga :)
"projekt intelygentny, bo to
"projekt intelygentny, bo to inteligentny projekt", a jak się nie zgadzasz, toś głupek.
gratuluje "naukawego" podejścia
Do takiego wniosku można
Do takiego wniosku można dojść też wychodząc z faktu stworzenia przez Człowieka "Sztucznej Inteligencji". Darwinizm zakłada, że (w wyniku spontanicznej samoorganizacji Materii) najpierw powstało Życie, kreujące (w wyniku....) Inteligencję - a ta stworzyła Sztuczną (nieżywą) Inteligencję. Ten łańcuch można skrócić - samoorganizacja Materii - powinna zaowocować Inteligencją, która może zainicjować powstanie Życia .... i stworzenie "Sztucznej Inteligencji". Wszechświat jest na tyle złożony - by być inteligentny. Sceptykom polecam fotkę z NYT (wygoglować - neuron galaxy czy Brain Cell i Universe)
oczywiście masz rację, mi się
Dodane przez r.abin (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Do takiego wniosku można
oczywiście masz rację, mi się na ten przykład skarpetki po wielu latach chaosu samoorganizują i układają w pary w mojej szufladzie
"Jesteś głupi. Chyba, że
"Jesteś głupi. Chyba, że dałeś sobie wmówić, że jesteś mądry" ...
Co za bzdety. Chcesz to sobie tak myśl, szkoda tylko, że oprócz twoich fantazji nie masz dowodów.
Jeśli wszystko jest
Jeśli wszystko jest inteligentnym projektem, w którym wszystko jest procesem będącym następstwem wcześniejszego procesu, gdzie nic nie wydarza się spontanicznie, tylko działa jak w szwjacarskim zegarku to zadajmy kolejne pytanie kto stworzył, bądź jaki jest początek inteligentnego stwórcy? Stwórca WSZYSTKIEGO, jest zapewne bytem wszechmocnym, wszechinteligentnym, wszechdoskonałym, a więc idealnym i skończonym, po co więc stworzył WSZYSTKO? Czy czegoś Mu brakowało? Odczuwał jakąś potrzebę, pustkę? Do czego potrzebni Mu są czciciele bijący pokłony? Czy wtedy lepiej sie czuje? Nie odczuwa samotności? Czy w tedy można powiedzieć o takim bycie, że jest doskonały i nie uwarunkowany? Może jednak wszystkoie istoty czujące na podstawowym poziomie stanowią wspólnie jeden inteligentny świadomy byt, a jak powiedział Budda wszechświat jest projekcją naszych umysłów?
Przeczytaj "Srimad Bhagavatam
Dodane przez maxu (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Jeśli wszystko jest
Przeczytaj "Srimad Bhagavatam" Tam ten proces jest szczegółowo opisany. Kanto pierwsze.V
ale bełkot...
ale bełkot...