Śledztwo w sprawie śmierci znanego ufologa zostanie reaktywowane

Image

Źródło: maishacaramel

Śmierć znanego ufologa i pisarza Maxa Spiersa do której doszło w 2016 roku w Polsce, już od samego początku była owiana tajemnicą. Z jakiegoś powodu, ten 39 mężczyzna, został znaleziony martwy na sofie w mieszkaniu znajomych w Warszawie. Teraz, po prawie 3 latach od jego śmierci, śledztwo w tej sprawie zbliża się do kolejnego etapu.

 

Zgodnie z relacjami rodziny i znajomych Spiersa, już kilka tygodni przed swoją śmiercią, mężczyzna coraz bardziej podejrzewał, że zostanie zamordowany przez jakieś nieznane siły. Rzekomo napisał on nawet wiadomość tekstową do swojej matki, w której to wprost poinformował ją, że jeśli coś mu się stanie, powinna to zbadać.

Zapewne uznanoby to jedynie za majaki paranoika, jednak już w kilka dni później, Spiers zaczął wymiotować dziwnym czarnym płynem i niedługo potem znaleziono go martwego na sofie. 

Image

Polskie służby, nie uznały jednak aby był sens przeprowadzania autopsji mężczyzny i oficjalnie stwierdziły, że zmarł on z przyczyn naturalnych. Wiarygodność relacji głoszonych przez Maxa Spiersa była wielokrotnie poddawana w wątpliwość przez innych członków społeczności spiskowej. Nie jest to zresztą dziwne biorąc pod uwagę, że mężczyzna twierdzący iż w dzieciństwie był szkolony na superżołnierza w ramach ściśle tajnego programu powinien budzić pewną konsternację. 

 

Podczas swojej działalności ufologicznej, Spiers zajmował się między innymi tropieniem spisków, badaniem obserwacji niezidentyfikowanych obiektów latających czy też ukrywanych rządowych projektów. Co ciekawe, krótko przed śmiercią Spiers rozpoczął projekt, którego obiektem byli politycy, celebryci, wybitni magnaci biznesowi. Stąd też trudno nie dojść do wniosku iż faktycznie, mógł on natrafić na ślady jakiegoś spisku który kosztował go życie.

Image

Niestety, nie ma pewności jakie aspekty działania elit były badane przez Spiersa. Jego matka twierdziła iż celem brytyjczyka było "ujawnienie czarnej magii" praktykowanej rzekomo wśród polityków i celebrytów najwyższego szczebla. Tymczasem dziewczyna Spiersa twierdziła iż jej partner ścigał istoty z innych wymiarów. W tym samym czasie, kolega Spiersa, Miles Johnson w wywiadzie dla BBC stwierdził, że kosmici najprawdopodobniej byli w jakiś sposób zaangażowani w śmierć jego przyjaciela.

 

Przez ostatnie kilka lat wydawało się że sprawa śmierci badacza została zamknięta jednak całkiem niedawno. Brytyjski sąd ogłosił rozpoczęcie otwartego dochodzenia w celu zbadania śmierci Spiersa. Dochodzenie odbędzie się w Guildhall w Sandwich, Kent i potrwa cztery dni. W tym czasie polscy śledczy mają przedstawić dowody i zeznania od świadków w tej sprawie. Zeznania zostaną złożone między innymi przez przyjaciółkę, z którą Spiers przebywał w chwili swojej śmierci oraz polskiego patologa, który oświadczył, że śmierć Spiersa została spowodowana zapaleniem płuc i przedawkowaniem leków. Nie wykluczone, że już wkrótce dowiemy się czy jest to prawda.

 

Ocena:
Brak ocen

Widzialem z nim wywiady,ufolog to z niego żaden,gość niezłe bajki opowiadał....Raczej kolejny z tzw"lunatycznego kręgu"

0
0

Widzialem z nim wywiady,ufolog to z niego żaden,gość niezłe bajki opowiadał....Raczej kolejny z tzw"lunatycznego kręgu"

0
0

Widzialem z nim wywiady,ufolog to z niego żaden,gość niezłe bajki opowiadał....Raczej kolejny z tzw"lunatycznego kręgu"

0
0

za ujawnianie można nieźle beknąć lepiej dla własnego bezpieczeństwa szerzyć światło dobra

0
0

Dodaj komentarz

Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.
loading...