Sonda kosmiczna Voyager 1 od trzech miesięcy nie daje znaku życia - NASA walczy z czasem aby ją uratować!

Image

Źródło: NASA

W ostatnich miesiącach misja sondy Voyager 1, która jest najdalej oddalonym od Ziemi obiektem stworzonym przez człowieka, napotkała poważne problemy techniczne. Od 14 listopada ubiegłego roku, sonda nie jest w stanie przesyłać danych zebranych przez swoje instrumenty naukowe z powrotem na Ziemię.

 

Problem ten dotyczy jednego z trzech komputerów pokładowych sondy, zwanego systemem danych lotu (Flight Data System, FDS), który nie komunikuje się poprawnie z jednym z podsystemów sondy, zwanym jednostką modulacji telemetrii (Telemetry Modulation Unit, TMU). W rezultacie nie są przesyłane żadne dane naukowe ani inżynieryjne dotyczące zdrowia i statusu statku.

 

Sonda Voyager 1, wystrzelona 5 września 1977 roku, miała na celu badanie Jowisza, Saturna oraz największego księżyca Saturna, Tytana, zanim oficjalnie przekroczyła przestrzeń międzygwiezdną w 2012 roku, stając się pierwszym obiektem stworzonym przez człowieka, który tego dokonał. Od tego czasu kontynuowała swoją misję w przestrzeni międzygwiezdnej, dostarczając naukowcom bezcennych danych o heliopauzie i otaczającej ją przestrzeni.

 

Problem z TMU, który polega na transmitowaniu powtarzających się ciągów jedynek i zer, jakby był "zablokowany", został zidentyfikowany jako błąd systemu FDS. Pomimo próby restartowania FDS, aby przywrócić go do stanu sprzed wystąpienia problemu, sonda nadal nie przekazuje użytecznych danych. Inżynierowie NASA pracują nad opracowaniem nowego planu, aby zaradzić temu problemowi, co może zająć kilka tygodni.

 

Voyager 1 i jego bliźniaczy statek Voyager 2 są najdłużej działającymi statkami kosmicznymi w historii. Wyzwania, przed którymi stają obecnie, często wymagają konsultacji z oryginalnymi, dziesięciolecia temu napisanymi dokumentami przez inżynierów, którzy nie przewidzieli problemów pojawiających się dzisiaj.

 

Ponadto, ze względu na ogromną odległość sondy od Ziemi, która wynosi ponad 24 miliardy kilometrów, każde polecenie wysłane przez kontrolerów misji na Ziemi zajmuje 22,5 godziny, aby dotrzeć do Voyagera 1, co oznacza, że inżynierowie muszą czekać 45 godzin na odpowiedź i określenie, czy polecenie miało zamierzony skutek.

 

Suzanne Dodd, kierownik projektu Voyager, wyraziła optymizm co do odzyskania telemetrii, mówiąc, że zespół będzie kontynuować badanie problemu, który spowodował problem z telemetrią, ale jest to nadal proces wymagający dalszego dochodzenia. Voyager 1, wraz z Voyagerem 2, kontynuuje eksplorację naszego Układu Słonecznego i przestrzeni międzygwiezdnej, będąc częścią obserwatorium systemu heliofizycznego NASA, wspieranego przez Dywizję Heliofizyki Dyrekcji Misji Naukowych w Waszyngtonie.

 

 

 

Ocena:
Brak ocen

Dodaj komentarz

Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.
loading...