Starożytni astrologowie wspomogli dzisiejszą astronomię
Image

3000 lat temu astrologowie pracujący dla króla imperium asyryjskiego uważnie obserwowali i rejestrowali to co udało im się dostrzec na niebie. Szczególnie interesujące odkrycia, były następnie zapisywane na tabliczkach z pismem klinowym. Okazuje się że ich wkład w badania nieba mogą dać niezwykle cenny wgląd w takie zjawiska, jak rozbłyski słoneczne i inne wydarzenia kosmiczne, które są tak samo istotne dzisiaj, jak wówczas gdy były widziane po raz pierwszy.
Okazuje się, że około 2700 lat temu astrologowie zaobserwowali coś, co przykuło ich uwagę i zarejestrowali to wydarzenie na kamiennych tablicach:
(Astrologowie) pisali o niezwykłym czerwonym blasku na niebie. Zespół z University of Tsukuba odkrył, że istnieją co najmniej trzy starożytne tabliczki klinowe, które wspominają o takim zdarzeniu, czasami określane jako „czerwona chmura” lub opisywane jako„czerwień pokrywająca niebo.
Według Science Daily obserwacje te porównano ze stężeniami węgla-14 w pierścieniach drzew z tego samego okresu, a ich odkrycia były niewątpliwie czymś niezwykłym:
„Były to prawdopodobnie przejawy tego, co dziś nazywamy stabilnymi czerwonymi łukami zorzy polarnej, składającymi się ze światła emitowanego przez elektrony w atmosferycznych atomach tlenu po wzbudzeniu przez intensywne pola magnetyczne. Podczas gdy zorza polarna jest zwykle ograniczona do północnych szerokości geograficznych, w okresach silnej magnetycznej aktywności, takich jak np. wyrzut masy ze Słońca, można zaobserwować znacznie dalej na południe. Ponadto, ze względu na zmiany pola magnetycznego Ziemi w czasie, Bliski Wschód był znacznie bliżej bieguna geomagnetycznego w tym okresie historii. ”
Oznacza to mniej więcej tyle, że Asyryjczycy mogą podać pomocną dłoń współczesnym naukowcom, którzy również badają słońce. Naukowcy piszący w Astrophysical Letters Journal wyjaśniają, że wydarzenia słoneczne są teraz jeszcze większym zagrożeniem niż tysiące lat temu a wszelkie dane na ten temat są kluczowe w ich przewidywaniu oraz przeciwziałaniu ich konsekwencjom.
Okazuje się więc że zainteresowanie kosmosem przejawiane przez ludy żyjące na bliskim wschodzie jest źródłem istotnej dla całej rasy ludzkiej wiedzy. Nie ma w tym zresztą nic dziwnego, a już od dawna wiadomym było, że babilońscy astronomowie opracowali między innymi empiryczne podejście do przewidywania ruchu planet już w VIII wieku pne. Ich badania zostały później przyjęte i opracowane przez starożytnych Greków i zawierały kilka przedstawień starożytnych Babilończyków wykorzystujących zaawansowane metody matematyczne. Na przykład używali rachunku różniczkowego do śledzenia Jowisza - kluczowej planety w ich umysłach ze względu na połączenie, między Jowiszem, a ich bogiem, Mardukiem.
Człowiek rozważa swoje miejsce we wszechświecie od stuleci, a ostatecznie nasze zainteresowanie gwiazdami doprowadziło do programu kosmicznego, który zaprowadził nas do miejsc w naszym Układzie Słonecznym, które kiedyś były tylko snem. Nasi pradawni przodkowie wytyczyli ścieżkę dla tego, co później nastąpi, i jesteśmy im winni wdzięczność za poświęcenie czasu na utrwalenie tego, co zobaczyli, gdy oni również patrzyli w nocne niebo.
- Dodaj komentarz
- 3121 odsłon
... doprowadzili do tego, wg
... doprowadzili do tego, wg entuzjastycznego zakończenia artykułu, że dzisiaj stwierdzamy niezbicie, iż człowiek nie może przebywać w kosmosie zbyt długo, gdyż zmienia się i niszczy jego DNA od promieniowania kosmicznego, niezależnie w jakiej puszce przebywa i w jakim skafanderku chodzi....