Kategorie:
Norwescy naukowcy doszli do wniosku, że Skandynawowie w VII-VIII wieku kładli poduszki i koce w grobach zmarłych, aby uczestniczyć w rytualnej ceremonii. Praca została opublikowana w Journal of Archaeological Science: Reports.
Naukowcy z Norweskiego Uniwersytetu Nauki i Technologii oraz Norweskiego Instytutu Badań Przyrodniczych zbadali zawartość grobów wysokiej rangi wojowników z VII-VIII wieku na stanowisku archeologicznym Valsgård w środkowej Szwecji (znajduje się tam ponad 90 grobów ). Wojownicy tej epoki są znani jako poprzednicy Wikingów. Byli chowani w łodziach i leżeli na pierzastych puchach.
Łodzie mają około 10 metrów długości i są wyposażone w cztery do pięciu par wioseł, a zmarli są wyposażeni w ozdobne hełmy, tarcze, broń i narzędzia kuchenne. W jednym z grobów znaleziono szczątki sowy, koni i innych zwierząt, czyli żołnierzy pochowano ze wszystkim, czego zgodnie z ówczesnymi wyobrażeniami mogli potrzebować w zaświatach.
Naukowcy zwrócili uwagę na zawartość pościeli, na której leżał zmarły. Naukowcy uważają, że wielowarstwowa kołdra była ważniejsza niż zwykła „wygoda” w życiu pozagrobowym. Faktem jest, że puch jako wypełniacz ściółki nie był od dawna używany w Europie. Jednocześnie naukowcom udało się dokładnie ustalić, do jakich ptaków należą pióra z grobów skandynawskich wojowników.
Okazało się, że jest ich całkiem sporo, tj. gęsi, kaczki, kuropatwy, wrony, wróble, brodźce i sowy. I to właśnie szczątki puchacza odkryli naukowcy w grobie, a ptak miał odciętą głowę. Zdaniem autorów może to oznaczać symbol przejścia do innego świata. Odcinano głowę, aby sowa nie mogła wrócić do świata żywych.
Tymczasem, zgodnie z późniejszym folklorem skandynawskim zebranym w XVIII w., duże znaczenie symboliczne miał rodzaj piór używanych do posłania łoża śmierci. Na przykład gęsie pióra uważano za najlepszy sposób na uwolnienie duszy od ziemskich trudności. W związku z tym badacze doszli do wniosku, że ten późny folklor skandynawski ma prawdopodobnie głębsze korzenie, niż przypuszczano.
Skomentuj