Starożytny sekret wiecznie płonących lamp

Image

Źródło: Kadr z Youtube

Ogień pojawia się tylko wtedy, gdy pewne materiały — materiał palny, utleniacz i źródło ciepła — występują we właściwych proporcjach. Brak jednego lub więcej z tych elementów spowoduje zgaśnięcie płomienia. Uważa się jednak, że istnieją lampy, których płomień pali się przez wyjątkowo długi czas bez interwencji człowieka. To zjawisko, które nie otrzymało naukowego wyjaśnienia, jest naprawdę bardzo intrygujące. Czym są te tak zwane wiecznie płonące lampy? I czy one naprawdę istnieją?

 

Wiecznie płonące lampy były rejestrowane przez pisarzy z różnych części świata w różnych okresach historii. Na przykład w świecie starożytnym pisarz Plutarch w swoim dziele „De Defectu Oraculorum” wspomina o lampie, która płonęła nad drzwiami świątyni Jowisza Ammona w Egipcie. Według Plutarcha kapłani świątyni twierdzili, że lampa stała na wolnym powietrzu i ani wiatr, ani deszcz jej nie gasiły. Podobne opowieści dotyczą ołtarza świątyni Apolla Karneya w Cyrenie i wielkiej świątyni Aderbaina w Armenii.

 

Inny autor klasyczny, Pauzaniasz, pisał o złotej lampie w świątyni Minerwy Polias w Atenach. Uważano, że ta lampa, zbudowana przez naukowca Kallimacha, może utrzymywać stały płomień przez rok bez konieczności tankowania lub przycinania knota. Wierzono również, że Numa Pompilius, legendarny drugi król Rzymu, mógł komunikować się bezpośrednio z bogami i że stworzył lampę, która płonęła wiecznie w świątyni, którą poświęcił istocie żywiołu. Niektórzy sugerują nawet, że Numa władał elektrycznością, a jego następca, Tullus Hostilius, zginął, gdy nie powiodła się jego próba wytworzenia elektryczności z pioruna.

 

Wiecznie płonące lampy zostały również opisane w późnym antyku i średniowieczu. Mówi się, że za panowania cesarza bizantyjskiego Justyniana żołnierze znaleźli wiecznie płonącą lampę w Edessie lub w Antiochii. Według tej opowieści lampa została znaleziona w niszy nad bramą miejską, a inskrypcje wskazują, że lampa pali się od 500 lat. Św. Augustyn wspomina również o wiecznie płonącej lampie w egipskiej świątyni poświęconej Wenus i sugeruje, że jest to dzieło diabła.

 

W Indiach starożytna hinduska świątynia Jwala Ji, położona w mieście Jawalamukhi w dolnych Himalajach w Himachal Pradesh, ma wiecznie płonący niebieski płomień, który emanuje z kamieni w różnych miejscach świątyni. Jwala oznacza „płomień”. Uważa się, że płonie nieprzerwanie od początku swojej historii.

 

Opowieści o wiecznie płonących lampach pojawiają się zatem niemal we wszystkich kulturach. Czy to tylko przesadne hiperbole? A może faktycznie starożytni posiadali dostęp do jakiejś technologii, którą ludzkość osiągnęła dopiero wraz z powstaniem pierwszej żarówki. Dla kogoś kto nie zna zasady działania takiego urządzenia, faktycznie może ono wyglądac jako wiecznie płonąca lampa.

Ocena:
Brak ocen

Dodaj komentarz

Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.
loading...