Stoicy wierzyli że twoje życie powtórzy się niezliczoną ilość razy

Image

Źródło: innemedium

Starożytna filozofia przedstawiła szokującą ideę: nasze życie ze wszystkimi radościami i cierpieniami powtórzyło się już niezliczoną ilość razy i powtórzy się ponownie.

 

 

Za miliardy lat, po całkowitym zniszczeniu i chaosie, nasz wszechświat się odrodzi. I nie tylko odrodzi. Każda drobinka, każdy pyłek kurzu powróci na swoje pierwotne miejsce. Każdy oddech, każde spotkanie, każdy przeczytany wers zostaną powtórzone. Narodzisz się na nowo, żyjąc tym samym życiem, nieświadomy, że to już się stało. Witaj w koncepcji wiecznego powrotu – jednej z najbardziej enigmatycznych idei stoickich filozofów, która rezonuje z najśmielszymi hipotezami współczesnej kosmologii.

 

Doktryna ta, znana jako apokatastasis, stanowiła kamień węgielny stoickiego światopoglądu. Stoicy, których szkoła zdominowała intelektualny krajobraz starożytnego Rzymu i Grecji, postrzegali świat jako gigantyczny, lecz skończony organizm, przeniknięty boskim, ognistym logosem. Zgodnie z ich nauką wszechświat ewoluuje według ściśle określonych cykli. Filozofia stoicka powstała około trzystu lat przed naszą erą, gdy Zenon z Kition założył szkołę w pomalowanej portyku w ateńskiej Agorze.

 

Według wczesnej fizyki stoickiej, szczególnie w ujęciu Chryzypa, wszechświat jest okresowo niszczony w ogromnej konflagracji zwanej ekpyrosis, a następnie doświadcza odrodzenia określanego jako palingeneza. Pod koniec każdego Wielkiego Roku – kolosalnego okresu czasu – kosmiczny pożar pochłania wszelkie istnienie, przywracając je do pierwotnego stanu czystego ognia. Następnie z tego samego ognia wszechświat odradza się, absolutnie identyczny z dawnym sobą. Te cykle trwają wiecznie, a te same wydarzenia są dokładnie powtarzane w każdym cyklu.

 

Powrót planet i gwiazd do ich właściwych znaków niebieskich, czyli ich pierwotnych pozycji, wywołałby ową konflagrację wszechświata. Pierwotna pozycja miała polegać na ustawieniu ciał niebieskich z Rakiem. Następnie z ognia rozpoczynałoby się odrodzenie, a ten cykl naprzemiennego zniszczenia i odtworzenia był skorelowany z boskim Logosem. Stoicy utożsamiali Zeusa z naprzemiennie rozszerzającym się i kurczącym ogniem konstytuującym wszechświat. Jego rozszerzanie się było opisywane jako Zeus zwracający swoje myśli na zewnątrz, co skutkowało stworzeniem materialnego kosmosu, a jego kurczenie się, apokatastasis, jako Zeus powracający do samokontemplacji.

 

Co motywowało tych mędrców, którzy prezentowali tak fatalistyczną wizję istnienia? Ich celem nie było zastraszanie, lecz wyzwolenie. Skoro każda chwila naszego życia jest z góry ustalona i będzie się powtarzać w nieskończoność, to jedyną racjonalną reakcją jest głęboka, wewnętrzna akceptacja. Strach przed śmiercią traci sens, bo śmierć jest jedynie pauzą przed kolejnym, identycznym aktem. Daremność żalów i żałów staje się oczywista: po co opłakiwać coś, co jest integralną częścią wiecznego porządku kosmicznego?

 

Ta idea znajduje zaskakujące paralele we współczesnych debatach naukowych. Niektóre interpretacje teorii Wielkiego Wybuchu i śmierci cieplnej wszechświata dopuszczają modele cykliczne, w których nasza rzeczywistość jest tylko jednym z nieskończonej serii. Oczywiście stoicy nie mieli teleskopów ani akceleratorów cząstek. Ich wnioski były owocem czystej logiki i obserwacji naturalnych cyklów: zmiany dnia i nocy, pór roku, narodzin i rozpadu. Stoicy mogli znaleźć wsparcie dla tej doktryny w koncepcji Wielkiego Roku, której najstarszy znany wyraz znajduje się w Timajosie Platona.

 

Najważniejsza lekcja wiecznego powrotu tkwi w jego etycznej mocy. Niemiecki filozof Friedrich Nietzsche, zainspirowany później tą ideą, sformułował ją jako fundamentalne pytanie życia: czy chcesz tego wciąż na nowo, nieskończoną liczbę razy? Stoicy poszli dalej: nie ma wyboru, ale istnieje możliwość przeżycia swojego przeznaczenia z godnością i cnotą. Świadomość, że twoje czyny, twoje cierpienie i twoje radości będą wieczne, nadaje życiu niesamowitą głębię i odpowiedzialność.

 

Czy zatem powinniśmy wierzyć, że ta nauka jest dosłowna? Być może nie. Koncepcja wiecznego powrotu pozostaje potężnym narzędziem zrozumienia życia. Zmusza nas do zastanowienia się nad wartością każdej chwili, nad tym, jak żyjemy tu i teraz, i nad tym, czy jesteśmy gotowi zaakceptować nasze przeznaczenie – czy jest ono z góry określone przez gwiazdy, logikę, czy też wolę nieskończenie powtarzającego się wszechświata.

 

 

Źródła:

https://en.wikipedia.org/wiki/Apokatastasis
https://en.wikipedia.org/wiki/Eternal_return
https://www.cambridge.org/us/universitypress/subjects/classical-studies…
https://plato.stanford.edu/entries/stoicism/
https://link.springer.com/chapter/10.1007/978-94-010-1727-5_28

 

Ocena:
4 głosów, średnio 75 %