Badacz zjawisk paranormalnych, Anthony Choy twierdzi, że udało mu się sfilmować istotę pozaziemską. Osobliwy humanoid z dziwną, świecącą na niebiesko głową, został nagrany w Pachamac, w Peru 22 sierpnia.

Anthony Choy, który bada obserwacje NOLi od 25 lat, twierdzi, że on i jego ekipa ścigali tę istotę po tym, jak pojawiła się niedaleko stacji benzynowych w Pachacamac w Peru 22 sierpnia. Według Choya oraz innych świadków, stworzenie miało około pół metra wysokości, czerwone oczy i ogromną głowę. Czaszka tajemniczego stworzenia emitowała niebieskie, jasne światło.

Gdy mężczyzna dotarł do autostrady, stwierdził, że istota została najprawdopodobniej uderzona przez samochód, jednak po chwili okazało się, że stworzenie zniknęło, po czym zmaterializowało się po drugiej stronie drogi.

Choy powiedział, że wierzy w to, że istota ta posiada zdolność teleportacji i użyła jej aby uniknąć śmierci na drodze. Nagranie wykonane przez badaczy rzeczywiście ukazuje dziwną niebieską istotę, idącą w kierunku autostrady, która w pewnym momencie znika z pola widzenia, po czym pojawia się na drugim krańcu ulicy.

Mężczyzna dodał: „Początkowo myśleliśmy, że to robot, albo dron, ale wykluczyliśmy tę możliwość, ponieważ nie powodowało żadnego hałasu, nie było słychać silnika ani wirników.”

Anthony Choy podkreślił, że nagranie jest autentyczne, lecz przyznał, że sceptycy oskarżają go o sfingowanie materiału filmowego i twierdzą, że jest to dzieło Projektu Blue Beam. Projekt Blue Beam to teoria spiskowa mówiąca o istnieniu tajnego programu rządowego, który wykorzystuje obrazy o charakterze religijnym do stworzenia holograficznej prezentacji, aby manipulować ludźmi.

Mężczyzna powtórzył także swoje przekonanie o tym, że rząd powstrzymuje się od wyjawienia prawdy o życiu pozaziemskim: „To, co nagraliśmy jest oczywiste. Ta istota nie jest z tego świata, ale dla sceptyków i państw, które próbują zatuszować takie przypadki, będzie to jedynie mistyfikacja.”