Kategorie:
Kilka dni temu nad Wietnamem doszło do dziwnego zjawiska. Wszystko rozegrało się 1 listopada o 05:50 rano czasu lokalnego w prowincji Binthuan. Na dużej wysokości doszło do potężnego wybuchu, który spowodował, że grad odłamków metalu został rozsypany nad okolicą.
Sprawą zainteresowały się wietnamskie media oraz wojsko. Siły powietrzne zostały poproszone o wykonanie dochodzenia w celu ustalenia, co eksplodowało nad Wietnamem. Na szczęście nie było ofiar, ale niezidentyfikowane odłamki uszkodziły kilka dachów.
Do tej pory udało się zebrać kilkadziesiąt metalowych fragmentów. Wszystkie są gromadzone i przewożone do siedziby sił zbrojnych Wietnamu. Odłamki są kolory szarego, a niektóre z nich noszą ślady nadtopienia na skutek oddziaływania wysokich temperatur. Mają bardzo różne kształty i wielkości. Większość nie ma więcej niż 2-3 mm, ale niektóre części mają nawet do 3 metrów i ważą po kilkadziesiąt kilogramów.
Wiele osób wierzy, że są to skutki eksplozji samolotu. Świadczyć ma o tym fakt, że znajdowano wiele spalonych rurek przypominających spalone przewody. Jednak armia dementuje tę ewentualność. Eksperci z Ministerstwa Nauki i Technologii stwierdzili, że fragmenty są niewątpliwie pochodzenia sztucznego. Ich wielkość wskazuje na to, że był to bardzo duży obiekt.
Być może był to jeden ze stopni rakiety. Nie można też wykluczyć, że obiekt ten był wyeksploatowanym satelitą, który po prostu deorbitował w tak spektakularny sposób. Jednak żadna z agencji kosmicznych nie przyznaje się do tego incydentu.
Komentarze
W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!
Strony
Skomentuj