Tajemniczy kraj na planecie Ziemia

Image

://www.eao.ru/eng/?p=343

O tym tajemniczym kraju prawie nikt z ludzi nie wie. Nawet w chwili obecnej znacznie więcej mieszkańców tej planety lepiej zna szczegóły geograficzne Marsa lub Księżyca niż tego kraju! 

 

(Świadczy o tym również krótka lecz bolesna sonda na ten temat zapuszczona przeze mnie dzisiaj rano. Nikt niestety nie odgadł co przedstawia obrazek. A obrazek ten to...  flaga tego tajemniczego kraju, i stawiam browar, jeśli ktoś ją w dalszym ciągu rozpoznaje a nie jest dajmy na to pederastą lub innym dewiantem seksualnym.)

Dlaczego kraju tego na próżno szukać na globusach, atlasach lub podręcznikach go geografii?

Jest tak bowiem kraj ten nosi nazwę Żydowski Region Autonomiczny i... ukryty jest przed światem pomiędzy Mandżurią i byłym Związkiem Radzieckim.

Stolica - Birobidżan

Powierzchnia 36 tys. km2

Ludność - 200 tys. mieszkańców

Połączenie ze światem - kolej transsyberyjska

Historia - przed I wojną światową Japończycy walczyli z carską Rosją w ramach sporów granicznych od roku 1904. Japonia niemal przegrała ale przed klęską uratowała ją rodzina bardzo bogatych żydów amerykańskich która zaczęła finansować japońskie działania wojenne, ponieważ straciła wielu swoich członków podczas antyżydowskich pogromów w Rosji. Dzięki temu wsparciu Japończycy ostatecznie wygrali tamtą wojnę. Potem byli "gotowi do spłaty długu" wobec ludności żydowskiej. Osiedlili ich olbrzymią liczbę w Północnej Mandżurii. Adolf Hitler uznał pomysł Japończyków za wspaniały a że postanowił sobie jeszcze w Mein Kampf pozbyć się z Europy tylu żydów ilu mu się uda, bardzo gorliwie i... bezinteresownie pomógł Japończykom ewakuować ogromną liczbę żydowskiej ludności do północnej Mandżurii oraz Palestyny. Finansował całe statki pełne żydowskich uchodźców, repatriantów i pielgrzymów. Skąd aż tyle u niego sympatii i bezinteresownych działań na rzecz społeczności żydowskiej? Otóż jako że on sam był wnukiem wiedeńskiego Rothschilda czyli ćwierć żydem, współpracował wówczas bardzo ściśle z finansjerą  żydowską przy ratowaniu ludności żydowskiej z Europy przed przesladowaniami w ramach porozumienia pomiędzy niemieckim SS i żydowskim Haganah – paramilitarną, syjonistyczną organizacją terrorystyczną powstałą w 1920 roku w kibucu Kinneret w Palestynie tuż po upadku żydowskiej osady rolniczej Tel Hai w marcu 1920 roku.

[ibimage==15817==Oryginalny==Oryginalny==self==null]

Na foto okolicznościowy medal „EIN NAZI FAHRT NACH PALASTINA” wybity w hitlerowskiej III Rzeszy upamiętniający tę właśnie współpracę oraz braterskie stosunki faszystów i syjonistów - faszyzm i syjonizm to tak samo jak współcześnie hmm... tak, to perfekcyjne określenie... dwie strony tego samego medalu.

Ten naród i ten kraj istnieje do dzisiaj. Ale na próżno go szukać w podręcznikach do geografii.

Dlaczego?

Izraelczycy nie chcą po prostu aby ktokolwiek dowiedział się o tym narodzie i tym kraju, ponieważ bardzo obawiają się żeby Palestyńczycy oraz reszta świata nie powiedziała na przykład: "Skoro ten azjatycki Izrael istniał na długo przed tym na Bliskim Wschodzie to dlaczego wy wszyscy żydzi się tam nie przeniesiecie z ziemi należącej od pradziejów do Palestyńczyków?"

Istnienie Żydowskiego Regionu Autonomicznego jest wielkim i brudnym sekretem współczesnego świata. Jest on bowiem jeszcze jednym nieudanym przykładem dążenia przez żydów do posiadania swojego kraju i jeszcze jednym oprócz Izraela dowodem na totalną nieudolność żydowskiej społeczności do samodzielnego lub pokojowego egzystowania na arenie politycznej w formie własnej państwowości. Żydowski Region Autonomiczny tak samo jak Izrael jest oczywistym dowodem na podręcznikową wręcz niezdolność do życia żydów z... jakimkolwiek sąsiadem. Obydwa te kraje żydowskie, tak samo jak niegdyś żydowska Chazaria są korowodem niekończących się problemów rasowych, czystek etnicznych, ludobójstwa, zorganizowanej przestępczości i niezdolności do samoistnienia w charakterze niepodległego państwa. Żydowski Region Autonomiczny utworzyli bowiem nie kto inni tylko żydzi mający pełnię nieskrępowanej władzy w Rosji po przewrocie bolszewickim. Żyd Lenin po rewolucji październikowej sponsorowanej przez żydowską rodzinę bankierską Rothschild prześladował w Rosji i mordował wszystkie narody z wyjątkiem... żydowskiego. Żydowski otrzymał autonomię ale... nikomu o tym nie wolno wiedzieć... zwłaszcza w Palestynie...

 

Chcesz się dowiedzieć więcej o tym kraju?

Oto jego strona oficjalna: http://www.eao.ru/eng/?p=343

Inne źródła: http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBydowski_Obw%C3%B3d_Autonomiczny

A może chcesz kupić jego monety?

[ibimage==15818==50_procent==Oryginalny==self==null]

http://www.supermonety.pl/shoper5/pl/p/ROSJA-10-rubli-Zydowski-Okreg-Au…

 

 

 

 

Ocena:
Brak ocen

Dodane przez borek w odpowiedzi na

W istocie wszystko zależy od ludzi, kolor skóry, narodowość ma drugorzędne znaczenie. Chociaż przez wzgląd na kulturę w której się wyrosło, narodowość przekłada się na archetypy wyssane z mlekiem matki.

Dlatego Baca ma rację grzmiąc na te ich pejsy... bo w nich "ukryta jest ta siła semitów"... ale żydzi nie są osamotnieni, bo i arabowie mają takie same kulturowe artefakty, a i u polaków podobne rzeczy odnajdziemy...  a nie mówię tu o polskiej kiełbasie i okowicie... chociaż.  ;-)

Do głowy przychodzą mi tylko dwa sposoby które mogą dać wolność od tych ograniczających archetypów funkcjonujących w kulturach wielu narodowości...

Pierwszy to tolerancja którą wg mnie rodzi się ze zrozumienia kultury, poszanowania jej odmienności, różnorodności - czyli edukacji.  Bo ucząc się o innych kulturach, rozumiemy je i o ile nie krzywdzą one innych istot, potrafimy je tolerować, może nawet szanować (ale w tych aspektach, które nie godzą w prawa człowieka rzecz jasna)

Drugi sposób to unifikacja kulturalna., ale implikuje to utratę większości archetypów które są charakterystyczne dla poszczególnych kultur... raczej nie mogą przetrwać w zunifikowanej kulturze takie archaiczne symbole jak obrzezanie (mimo że ma to swój medyczny sens), szczelne zakrywanie ciała kobiet (chociaż ma to też sens bo czego nie widać, sercu nie żal), w polskiej katolickiej kulturze tylko świąteczne obrzarstwo przychodzi mi do głowy, jako taki szkodliwy przykład wpływu religii/kultury na styl zycia ;-)

Jest jeszcze trzecie wyjście... ale ONI uznali najwyraźniej że rewolucja nie jest najlepszym rozwiązaniem i postawili na ewolucję... czyli edukację, mając nadzieję że damy radę wykrzesać z siebie wolę zmian. Dostaliśmy szansę, szukajmy więc części wspólnej która łączy zbiory naszych kultur.

Wiele lat temu czytałem o człowieku który był wzięty przez UFO i miał okazje zadać im kilka pytań, spytał jak podruzujecie... odpowiedzieli mu pokazując taki symbol:

 

[ibimage==15822==Oryginalny==Oryginalny==self==null]

Wierze że ten symbol pokazuje nam drogę jaką powinnyśmy podążać... myślę że nie bez powodu symbol ten ukryty jest w znanym chyba każdemu obrazkowi:

[ibimage==15823==440na300==Oryginalny==self==null]

 

Szukajmy więc to co nas łączy... bo w centrum jest wspólne dla wszystkich słońce , łączy nas światło które jest u podstaw istnienia każdej zywej istoty. Starajmy się o tym przynajmniej pamiętać...

 

0
0

A nam jest tam dobrze w Radomiu i nigdzie się nie wybieramy.Szalom

0
0

Baca rozumiem twój punkt widzenia na nację żydowską, ale z jednym sie nie mogę zgodzić. Demonizujesz Żydów trochę a popatrz na nich od strony postępu naukowego, przecież Żydzi miażdzą naukowo. Wiesz jak rozwiniętą telekomunikację mają dzisiaj Żydzi? Sprzedają technologie zaawansowane jak Niemcy. Jakoś im się udało zbudować bombę atomową, zresztą jak wiadomo w większości Żydzi zbudowali Amerykanom bombę atomową. Jest to więc wybitny naród i niewyobrażalnie wpływowy. Zamiast ich zwalczać trzeba wzmacniać Słowiańszczyznę.

Jeszcze jedna nieścisłość Palestyńczycy nie mieszkają w Ziemi Świętej od "pradziejów", jeszcze kilkadziesiąt lat temu nie było takiego narodu jak Palestyńczycy, to po prostu arabowie, ktorzy napłynęli tam wraz z podbojami i przybyli tam na długo po semitach. Nie twierdze, że się Palestynie nie należy wolność, ale moim zdaniem konflikt izraelsko-palestyński to raczej taka wojna zastępcza świata arabskiego z Izraelem, który jest malutki, ale o potencjale wojskowym największym w regionie, zdolnym walczyć na kilku frontach. 

Co do kwestii Żydów jeszcze dodam, że Jan Karski jako kurier w czasie II wojny przekazując informacje o Holokauście jednemu z angielskich dyplomatów usłyszał od niego własnie to co tu piszesz Baca, czyli, że gdziekolwiek są Żydzi to od razu wojna, a ja twierdze, że to nie prawda, bo przecież współistnieliśmy z nimi zgodnie z nimi przez setki lat i nagle jeb i nienawiść po grób, no skąd ta niewyczerpana nienawiść? I t z obu stron bo oni nas tak samo jak my ich i zamiast się trzymać jakoś razem czując po tych setkach lat współegzystencji jakioś wspólny interes to my się okopujemy i okładamy po głowach jak z tym "Pokłosiem" smutne to bardzo i trudno nie wpaść w skrajności...

0
0

Dodane przez admin w odpowiedzi na

admin chyba czegoś nie rozumiem

cyt:

"Jeszcze jedna nieścisłość Palestyńczycy nie mieszkają w Ziemi Świętej od "pradziejów", jeszcze kilkadziesiąt lat temu nie było takiego narodu jak Palestyńczycy, to po prostu arabowie, ktorzy napłynęli tam wraz z podbojami i przybyli tam na długo po semitach."

 

nie wiem jak długo tam mieszkają palestyńczycy ale raczej już jakiś czas to trwa mam nawet znaczki palestyńskie przedwojenne , a z tego co pamiętam żydzi na początek wykupywali ziemię od arabów na swoje kibuce czy jak to zwał tak jakoś pamiętam z filmu na jakimś kanale więc może rozwiń temat panie admin odnośnie napływu palestyńczyków na te ziemie jesli wiesz coś więcej , bo jakoś dziwne wrażenie odnoszę że chciałeś cichaczem przytaknąć bacy , jednoczesnie nie narażając się żydkom :)

0
0

Dodane przez admin w odpowiedzi na

Proponuję aby P. Admin przeczytał np. "Kiedy i jak wynaleziono Naród Żydowski" Szlomo Sanda a potem rozważał resztę. Lektura prof. Feliksa Konecznego "Cywilizacja żydowska" jest także niezwykle pouczająca.

0
0