Kategorie:
Najlepszym dowodem na istnienie zaawansowanej cywilizacji przedpotopowej są pozostałości ich budowli oraz elementów tych konstrukcji, na których widać ślady obrabiania maszynowego. Istnieją także artefakty, które wymykają się ewolucjonistycznym ocenom obecnie panującej kasty naukowców dbających by nic się nie przedostalo do opini publicznej i zaszkodziło bajce o samorzutnym powstawaniu życia.
Należą do nich między innymi pokazane w tym krótkim wpisie tuleje, szpule oraz zanana wam słynna czaszka Mitchell’a Hedgesa.
Czaszka ta przedstawia sobą arcydzieło szlifierskie należące prawdopodobnie do cywilizacji Noego. W tym wydaniu tajemnic ludzkości proponuję przyjrzenie się kilku elementom dalekiej starożytności. Oparłem się tutaj głównie na badaniach naukowców rosyjskich zajmujących się tą tematyką już długi czas. Oczywiście naukowcy z USA mają także swój wielki wkład w badanie tajemnic naszej ludzkiej historii, a jest ona niezwykle tajemnicza i skomplikowana.
Jakiś czas temu znany wam wspaniały naukowiec Christopher Dunn poprosił różne firmy ze Stanów Zjednoczonych by wykonały podobny granitowy „sarkofag”, który widzicie na zamieszczonych zdjęciach.
Okazało się, że nikt nie jest zdolny wykonać identycznego, składającego się z dwóch elementów (gigantycznej pokrywy i głównego „zbiornika”) W odpowiedzi zaproponowano wykonanie podobnego „sarkofagu składającego się z pięciu osobnych elementów złączonych w jeden „sarkofag”, czyli dna, czterech ścian i pokrywy. Stwierdzono, że wykonanie identycznego „sarkofagu” jest na obecnym technologicznym etapie niemożliwe ! Ani jedna firma z USA nie pojęła się wykonania tego zadania !
Innym problemem jest próba określenia wieku tego sarkofagu. Część „naukowców głównego mainstreamu” egiptologicznego określa go na pochodzący z okresu Nowego Państwa, czyli czas pomiędzy 1570-1070 p.n.e. Jego wiek sięgałby więc około trzech tysięcy lat. Jednak specjaliści po zbadaniu zniszczeń mechanicznych tego sarkofagu ustalili, że sama konstrukcja powstała prawdopodobnie znacznie wcześniej niż naniesione na jej powierzchnię inskrypcje. Ustalenie wieku tego sarkofagu według hieroglifów wydaje się niemożliwe.
Tu widzimy kawałki innego sarkofagu. Uważa się, żę są one kwarcytem czyli skałą prawie wyłącznie zbudowaną z ziaren kwarcu. Oczywiście czysty kwarcyt nie występuje w Egipcie dlatego prawdopodobnie jest to kwarcyt tylko w połowie, a w połowie piaskowiec, jednak ciągle niezwykle twardy materiał. Widzimy na tym zdjęciu elementy, które posiadają trzy płaszczyzny cięcia.
Według wiedzy nowoczesnych kamieniarzy nie jest możliwe osiągnięcie takich wielopłaszczyznowych „wcięć” w czasach dziejszych za pomocą technologii kamieniarskiej, którą posiadamy obecnie. Specjaliści z dziedziny obróbki przemysłowej, stwierdzili że byłoby to możliwe do uzyskania za pomocą lasera, lecz nie stosuje się obecnie cięcia skał za pomocą tej technologii, jej zastosowanie jest zbyt kłopotliwe i nieopłacalne w przemyśle kamieniarskim obecnej ery technologicznej. Specjaliści badający piramidy z Giza nie znaleźli nigdzie śladów użycia technologii laserowej do cięcia skał, ślady obróbki cieplnej zostawiają charakterystyczne ślady na powierzchni skał, co było by łatwym do stwierdzenia. Na zdjęciu poniżej widać jak wyglądają ślady cięcia za pomocą urządzeń mechanicznych i lasera.
Kolejną zagadką są otwory w słynnym kamieniołomie Aswan. Ich gładkie ściany wskazują na użycie jakiegoś rodzaju maszyn. Jednak nawet nie to jest jeszcze tak bardzo zagadkowe, ich gładkie ściany sięgają sześć metrów w głąb ! Przy średnicy około 55 cm wykonanie tego otworu za pomocą ręcznych przecinaków wydaje się abstrakcją. Jaki cel miały by mieć te głębokie otwory dla tzw. Starożytnych Egipcjan ? Moim zdaniem mogły one służyć za miejsca oparcia gigantycznych maszyn wydobywających olbrzymie bloki skalne z tego miejsca. Tych "otworów" znajduje się tam kilkadziesiąt.
Poniżej kolejne zdjęcie z Aswan, tym razem znane państwu wycięcia idealnie półokrągłych elementów, które zostały wydobyte, jednak nie to jest niezwykłe, lecz ślady pozostawione na powierzchni skały. Najlepsi specjaliści z Rosji stwierdzili, że osiągnięcie takich rezultatów pozostawionych na powierzchni mogło by być uzyskane przy zastosowaniu plazmy o temperaturze 1000 stopni Celsjusza ! Jednak taki efekt byłby spreparowany specjalnie by uzyskać podobne ślady, jednak w Aswan widać, że był to po prostu efekt uboczny zastosowania jakiegoś rodzaju maszynerii.
Zastosowanie jakiegoś rodzaju niezwykłych maszyn możemy znaleźć również w egipskiej miejscowości Sakkara. Widzimy na tym zdjęciu niezwykle gładką powierzchnię składającą się z wielu bloków skalnych dokładnie przylegających do siebie, zagadką jest jakiego rodzaju maszyny szlifierskiej użyto do idealnego wyrównania i wygładzenia całej powierzchni już po wykonaniu skalnej „podlogi” ?
Na tym zdjęciu także z Sakkary widać długą na okołó 7-8 metrów powierzchnię skalnej „podłogi”, widać tam krawędzie z obydwu stron, są one potwierdzeniem użycia maszyn, które usunęły około 8 centymetrów skały by uzyskać widoczne wgłębienie. Specjaliści twierdzą, że najpierw położono bloki skalne a potem użyto maszyny by wyciąć-wyżłobić potrzebną płaszczyznę.
Efektem prac tej maszyny jest widoczna zmiana koloru powierzchni skalnych elementów do głębokości około jednego centymetra widoczna na kolejnym zdjęciu ! Nie wiadomo jaki czynnik spowodował tą zmianę właściwości skały, czy był to czynnik chemiczny, czy może cieplny ?
Kolejne zdjęcie półtora metrowego bloku skalnego z Abydos. Widać, że blok ten wychodzi na zewnątrz i jest „przycięty” w potrzeby kształt, jego inna część jest schowana w ścianie będąc inaczej ukształtowaną.
Na kolejnych zdjęciach widać starożytne mexykańskie obsydianowe „szpule” wykonane przez nieznaną nam technologię. Obsydian ma skalę twardości pięć, co wymagało specjalnego urządzenia by obrabiany materiał nie popękał.
Na kolejnym zdjęciu obiekty wykonane z kryształu górskiego, jego obrabianie w dzisiejszych czasach wymaga narzędzi które są zaopatrzone diamentowe elementy ścierne.
Kolejne zdjęcie znalezisk z Ameryku południowej przedstawia rodzaj „rórki” zrobionej ze skały nefrytu, jest ona idealnie prosta na całej długości, w środku wydrążona z niezwykłą dokładnością. Grubość ścianek wynosi około 1.5 milimetra ! (półtora milimetra)
Komentarze
W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!
Skomentuj