Twarz Jezusa pokazała się podczas zorzy polarnej widzianej w Norwegii

Kategorie: 

źródło: Jack Lihaug

Nagromadzenie spektakularnych zdarzeń typu abdykacja papieża czy upadek asteroidy spowodowało, że ludzie bacznie zwracają uwagę na tak zwane znaki na niebie i Ziemi. Od razu zauważono piorun uderzający w kopułę bazyliki św. Piotra i powiązano go z wydarzeniami w Watykanie. Do tego doszedł piątkowy kosmiczny kataklizm z Rosji. Nic dziwnego, że ludzie zaczęli patrzyć baczniej w niebo. Ciekawa obserwacja została dokonana w Norwegii. Jedno ze zdjęć zorzy polarnej przedstawia twarz przypominająca Jezusa.

 

Zwolennicy biblijnych przepowiedni z pewnością będą zadowoleni z powodu publikacji tego zdjęcia. Zostało ono wykonane przez fotografa amatora, Jacka Lihauga. O wszystkim donosi norweski serwis nrk.no. Sam Lihaug twierdzi, że podczas oglądania zorzy nie zwrócił uwagi na nic nadzwyczajnego poza imponującą kolorystyka, ale przy przeglądaniu efektów pleneru fotograficznego zauważył, ze kształt zorzy polarnej na jednym ze zdjęć wyraźnie odpowiada wizerunkowi Jezusa Chrystusa. 

 

Zorze polarne to zjawiska wynikające z aktywności słonecznej. Ostatnio było kilka koronalnych wyrzutów masy co wywołało takie właśnie efekty wizualne. Zwykle jednak obrazy malowane na niebie wiatrem słonecznym powstają w sposób losowy i nie przybierają kształtów realnych obiektów czy postaci. Tym razem stało się inaczej. Przypadek? A może to kolejny znak?

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Ech

Skąd taki wniosek? Może tobie

Skąd taki wniosek? Może tobie przypomni brak poczucia humoru, a koledze przybije piątke i się z nim pośmieje? Nie szufladkuj kogoś, kogo nigdy nie poznałeś. Kto wie, może Jezus w odróżnieniu od takich jak ty ma dystans do siebie Smile

Portret użytkownika pako1205

Bardzo ładne oko Lumumby. To

Bardzo ładne oko Lumumby. To nasuwa pewne wnioski,żeby zamiast chipować pociechy-tworzyć odporną na ścieranie farbą wizerunek,albo popiersie pani/pana od pupila. Bezboleśnie ,estetycznie w tym jakże łatwym do identyfikacji miejscu metodą natryskową tak,jak data na słoikach.W dobie pędu technologicznego może będzie możliwe tworzenie 3D hologramu na parniku czworonoga.

Portret użytkownika b@ron

dosyć niewyraźny ten

dosyć niewyraźny ten hologram,ale w związku z tym że autor sugeruje że to twarz jezusa ,to ja się pytam czy ktoś wie jak wyglądał jezus?...macie jakieś zdjęcia z czasów gdy żył?...oczywiście że nikt ich nie ma ...jeśli więc przez wieki utarł się wizerunek jezusa taki jak na teraźniejszych obrazach sakralnych ,to w rzeczywistości nie ma on nic wspólnego z rzeczywistym wyglądem jezusa ...a więc do rzeczy...cud objawienia się jezusa należy od razu obalić ,gdyż zapewne miałby wygląd taki jak za swojego życia ,jak zauważył kolega hopsiup zostaje więc blue beam bądź zabawa photoshop-em,jak dla mnie blue beam odpada bo zdjęcie byłoby o wiele wyraźniejsze ,dzisiejsze hologramy są już trójwymiarowe i prawie naturalne ,a więc zostaje co najwyżej manipulacja photoshop-em

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika sHizo

Witam was moi drodzcy

Witam was moi drodzcy czytelnicy i czytelniczki. A więc co ? moje słowa się sprawdzają "uśpić czujność", "wprowadzić NWO". W czasie gdy Benedykt XVI złożył abdykacje jest ogólny haos w kościele więc teraz może działać pewna grupa osób odpowiedzialna za prawidłowy przebieg NWO.. Do tego sensacyjny meteor spadający na Czelebińsk to wszystko składa się w jedną wielką całość. Wprowadzenie haosu, zamętu, niepewności, strachu a w chwilach największej grozy "New World Order" witaj :). Pozdrawiam sHizo.

Warto posłuchać tego, co mają do powiedzenia inni...

Portret użytkownika sHizo

Witaj, projekt "Blue Beam" tą

Witaj, projekt "Blue Beam" tą część projektu "NWO". "Blue Beam" ma na celu wprowadzć jak najwięcej realności w całe to przedstawienie, to znaczy odpowiedzialna jest za hologramikę. Pozdrawiam sHizo.

Warto posłuchać tego, co mają do powiedzenia inni...

Strony

Skomentuj