UFO kontakt z Pascagouli. Tajemnicza historia porwania

Kategorie: 

Źródło: InneMedium

W nocy 11 października 1973 roku brygadzista stoczniowy Charles Hickson i jego współpracownik Calvin Parker wybrali się na ryby w rzece Pascagoula w stanie Mississippi. Nagle usłyszeli oni dziwny gwizd, który jak się okazało, pochodził z wiszącego metr nad ziemią i około 15 metrów od nich cylindrycznego dysku z dwoma migającymi światłami lub oknami. Z urządzenia wyszły trzy postacie, które skierowały się się w stronę wędkarzy.

Zgodnie z ich wspomnianiami, stwory miały szarą, pomarszczoną skórę, bardzo długie ręce zakończone czymś w rodzaju pazurów, oraz nogi przypominające kończyny słoni. Głowy wyrastały im prosto z ramion, a w miejscach gdzie ludzie mają zwykle nos oraz uszy, wystawały dziwaczne wypustki. Jak sugerują zeznania obydwu mężczyzn Obcy albo w ogóle nie mieli oczu albo były on bardzo małe i trudne do dostrzeżenia.

Mężczyźni kompletnie utracili władzę nad ciałami i mogli tylko patrzeć, jak stworzenia wciągają ich do swojego aparatu. Wewnątrz statku nie było widać żadnych siedzeń ani sprzętu, tylko bardzo jasne światło. Hickson miał w pewnej chwili zawisnąć w powietrzu jak astronauta w stanie nieważkości. Coś, co wyglądało jak oko, wyskoczyło ze ściany i poruszało się tam i z powrotem, jakby uważnie badało Hicksona. Następnie stworzenia przewracały porwanych, a „oko” kontynuowało badanie.

Po zakończeniu badania na obydwu panach, mężczyźni zostali odprowadzeni na pobliskie molo i na własne oczy widzieli moment, w którym dziwaczny dysk wystartował i zniknął, migając niebieskimi światłami. Po krótkiej rozmowie, obaj zdecydowali, że muszą ostrzec władze dlatego czym prędzej skierowali się do biura szeryfa. Oczywiście uznano ich tam za pijanych lub obłąkanych jednak reakcja Parkera uwieczniona na ukrytym w sali dyktafonie, przekonała funkcjonariuszy prawa, że ​​mężczyzn faktycznie spotkało coś złego. Parker błagał Hicksona aby wycofać zeznania i odejść z posterunku:

"Nie rozmawiaj z nimi Charlie, ci ludzie wrócą i nas dorwą. Nie chcą, żebyśmy rozmawiali."

Kilka lat temu, Calvin Parker opowiedział na temat swojego stanu emocjonalnego w tamtym okresie. Zgodnie z tym co mówił, święcie wierzył, że został odurzony przez mechaniczne stworzenie jakimś narkotykiem. Wydawało mu się, że kosmici użyli na nich czegoś w rodzaju pigułki gwałtu, która uniemożliwiła im poruszanie się. Mężczyzna, pamiętał wyłącznie ukłucie w jego lewym ramieniu i dźwięk, który towarzyszył zastrzykowi. Parker obawiał się, że został zainfekowany jakąś chorobą przez obce istoty lub był radioaktywny i mógł zaszkodzić ludziom wokół. Kiedy skończył wywiady i przesłuchania, które miały miejsce w ciągu kilku dni od incydentu, wyrzucił ubrania i buty, które miał na sobie w tamtym okresie.

Takie przypadki uprowadzeń ludzi przez obce cywilizacje nie są odosobnione. Nazywane są one „kontaktami” i odbywają się nie tylko w USA, ale także w innych krajach świata. Niektórzy naukowcy uważają, że to zjawisko można wyjaśnić w ramach paradygmatu wielowymiarowego wszechświata, w którym istnieją inne formy życia, które mogą mieć dostęp do naszego świata.

 

Historia Hicksona i Parkera jest jednym z najbardziej znanych i udokumentowanych przypadków kontaktu z obcymi cywilizacjami w historii. Niektórzy naukowcy uważają, że domniemane porwanie było w rzeczywistości halucynacją lub masową iluzją spowodowana stresem i zmęczeniem. Czy

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Skomentuj