UFO w kształcie pierścienia widziano na niebie nad Argentyną

Kategorie: 

Źródło: kadr z YouTube

Do niezwykłej obserwacji doszło w pobliżu miejscowości La Aurora w Argentynie. W zeszłym tygodniu sfotografowano niezidentyfikowany obiekt latający w kształcie pierścienia, który przemieszczał się nad okolicą peryferii tej miejscowości.

 

Oczywiście na próżno szukać racjonalnych wytłumaczeń takiego fenomenu. W tym miejscu wkraczają eksperci od zjawisk paranormalnych. Warty rozpatrzenia jest również fakt, że w okolicy, w której dokonano obserwacji, od początku lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, wielokrotnie widywano niezidentyfikowane obiekty.

[ibimage==26247==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Jak zwykle przy prawie powszechnym zwyczaju nie zwracania uwagi na to, co dzieje się na niebie, nikt nie widzi tego co można tam zobaczyć. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że nawet jeśli na nieboskłonie działyby się rzeczy niesamowite, to mało kto by to w ogóle dostrzegł. Jednak obiektywy naszych smartfonów widzą wszystko, nawet to, czego my nie dostrzegamy i to jest klasyczny przypadek tego typu.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Portret użytkownika cogito ergo sum

https://www.youtube.com/watch

https://www.youtube.com/watch?v=6eObIfYkZBw
http://www.swiat-tajemnic.pl/blog/paranormalnyblog/nazistowskie-ufo-cz-23-ladowanie-na-ksiezycu-i-marsie/
/"...Lot na Marsa
Według Władimira Terzisk autora filmu dokumentalnego o organizacji Thule, Niemcy byli wstanie dolecieć aż na Marsa! Do tego celu miał posłużyć opracowany znacznie wcześniej pojazd Haunebu III. Z góry wiedziano, że jest to wyprawa samobójcza bo zastosowana technologii umożliwiała lot tylko w jedną stronę. Duże natężenie pola elektro-magnetycznego i słaba jakość metali wykorzystywanych w procesie budowy Haunebu III powodowała szybkie zmęczenie materiału. W skład załogi wchodziło wielu Japończyków, którym łatwiej było poświęcić swoje życie w misji „samobójczej”. Była to prawdopodobnie bardzo liczna załoga, licząca w setkach, ze względu na niski poziom zautomatyzowania statku. Większość systemów statku musiała być obsługiwany tak samo jak w przypadku U-Bootów w tym czasie -czyli ręcznie. Start niemiecko-japońskiej misji na Marsa miał nastąpić w kwietniu-maju 1945 roku. Silniki ze względów bezpieczeństwa nie pracowały cały czas z pełną mocą przez co lot miał trwać 8 miesięcy. W styczniu 1946 roku po ciężkim,  katastrofalnym lądowaniu na Marsie, spodek bez uszczerbku dla załogi uległ  prawie całkowitemu zniszczeniu . Komunikat radiowy z wiadomości z Marsa został przyjęty przez niemieckie podziemne centrum sterowania w Neu Schwabenland i ich bazy badawczej na Księżycu. Zwolennicy terii lądowania na Marsie nie przytaczają żadnych konkretnych dowodów z powierzchni Marsa, które mogłyby potwierdzać ich wersję..."/
Proszę sprawdzić jaki był układ ciał niebieskich w styczniu 1946 r. Najblizej Ziemi znalazły się wówczas m.in. Saturn i Mars. Podobny układ ciał niebieskich bedzie  w biezącym roku w maju, kiedy to pastor ewangelicki Ricardo Salazar przewiduje zagładę rodzaju ludzkiego http://innemedium.pl/wiadomosc/nowy-nostradamus-przewiduje-nadchodzaca-zaglade-rodzaju-ludzkiego.
Skoro w 1945 roku użyto broni atomowej, ciekawe jak daleko zaszła militaryzacja w ciągu minionych 70 lat ? Jaką bronią dysponują dzisiaj Niemcy ? Czy przypadkiem to coraz częściej obserwowane UFO nie jest nowoczesną bronią termojądrową, której gotowi będą użyć do depopulacji ludzkości, wykorzystując specyficzny układ ciał niebieskich, kiedy faktycznie często dochodzi do różnego rodzaju kataklizmów, klęsk żywiołowych, wypadków, itp. ?

Skomentuj