W 1931 roku pilot zaobserwował pojawienie się UFO

Kategorie: 

Źródło: InneMedium

Sir Francis Charles Chichester, brytyjski biznesmenem, pionierem lotnictwa i nawigator, był świadkiem pojawienia się UFO podczas lotu w 1931 roku.

Pamiętnej nocy w 1931 roku, jego oczom ukazał się pojazd latający o nienaturalnym kształcie. Oto co Sir Chichester opowiedział w wywiadzie z 1965 roku:

  • "Po burzy wystartowaliśmy w spokojnym powietrzu pod słabym leniwym słońcem. Wyjąłem sekstans i zrobiłem dwa odczyty. Zajęło mi to około trzydziestu minut,...nagle stało się to…
  • Z przodu, trzydzieści stopni w lewo, w kilku miejscach pojawiły się jasne błyski, podobne do oślepiania heliografu. Zobaczyłem zbliżający się do mnie matowy, szarobiały statek powietrzny. Wydawało się to niemożliwe, ale mógłbym przysiąc, że to sterowiec zbliżający się do mnie jak podłużna perła. Poza chmurą lub dwiema na niebie nie było nic innego.
  • Rozejrzałem się, czasami łapiąc błyski lub odbicia i odwracając się ponownie, by spojrzeć na statek powietrzny. Stwierdziłem że wreszcie zniknął. Zamknąłem oczy, nie mogąc w to uwierzyć, i obróciłem wodnosamolot z jednej strony na drugą, myśląc, że sterowiec musi być ukryty za ślepą strefą. Oślepiające błyski trwały w czterech lub pięciu różnych miejscach, ale nie mogłem dostrzec żadnego samolotu.
  • Potem z chmur po prawej stronie przed sobą zobaczyłem bardzo podobny lub ten sam sterowiec. Przyglądałem mu się uważnie, byłem zdecydowany nie odwracać wzroku nawet na ułamek sekundy.
  • Zbliżał się powoli, pozostając w odległości około mili, kiedy nagle zniknął. Potem pojawił się ponownie, niedaleko miejsca, w którym zniknął: obserwowałem go z wielką uwagą. Zbliżał się i widziałem przyćmiony błysk światła na jego nosie i z tyłu. Zbliżał się, ale zamiast się powiększać, w miarę zbliżania się zmniejszał.
  • Kiedy był już bardzo blisko, nagle zamienił się we własnego ducha – w jednej sekundzie mogłem go przejrzeć, a w następnej już go nie było. Pomyślałem, że może to być tylko mała chmurka w kształcie sterowca, która potem się rozpuściła, ale oznaczałoby to, że po zniknięciu ponownie przybrała ten sam kształt.
  • Spojrzałem w stronę błysków, ale one też zniknęły.
  • Wszystko to miało miejsce wiele lat, zanim ktokolwiek zaczął mówić o latających spodkach. Cokolwiek widziałem, wyglądało to bardzo podobnie do tego, co ludzie nazywają dziś latającymi spodkami.”

Trudno ocenić czym mogła być ta obserwacja. Wiadomym jest natomiast, że Sir Chichester był zdrowym na umyśle mężczyzną, który nie miał nic do zyskania na zmyślaniu takich opowieści.

Czy była to jedna z pierwszych obserwacji obiektów, które wiele lat później, ukazały się amerykańskiej marynarce wojennej? Wiele elementów jego historii, zdaje się na to wskazywać.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Skomentuj